Byl czas, ze jadla watrobke, ale sie jej znudzila. Nie chce ani surowego ani gotowanego kuraka, indyka tez nie, barfa tez nie, ryby gotowanej nie, tunczyka w sosie wlasnym nie, mleko jej szkodzi jak sie przekonalam.
Ma 6 rodzajow suchego bezzbozowego i mokre - tacki troveta, miamora i animonde bez zboz. I wszystko jest niejadalne
Czasem nawet cos polize, ale jedzeniem to trudno nazwac niestety.
Nie wiem jak szybko dzialaja te prochy na popedzenie apetytu, oby jak najszybciej...
Dzis wizyta zastrzykowa.