Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 5.

Fasolciu, smyram za uszkiem :1luvu:

MalgWroclaw pisze:
ninakiler pisze:
MalgWroclaw pisze:Nasza duża spaliła ziemniaki.
Nie chcę tego próbować
Fasolka

Fasilinko... zamiast ziemniaków trzeba spróbowac mięska

Ja dostałam troszkę, bo byłam na posterunku. A Fasolki nie było.
Frania

no to chociaz Ty kochana coś dostałaś... anie tam spalone ziemniaki :ryk:

Cześć Fasolko,
ziemniaków nie jadam, inne jarzyny tak.
Wczoraj i przedwczoraj długo pilnowałem garnka z zupą :mrgreen:

Florka masz fajne spojrzenie, takie niewinne.
Haker

Mraaaauuuu Fasolko
Obrazek

Ja też lubię ziemniaki. I chleb.
Bajka

puszatek pisze:przecież nie masz dziurek...z głodu
Figusia

Nie z głodu, od smutków je mam

Fasolka

Witaj Fasolko!
Florka i Pralcia rzeczywiście wyglądają na bardzo spokojne! Duża się zachwyca Franią (mówi, że to przeze mnie ma słabość do krówek :oops:

), a ja uważam, że jesteś przepiękną czarnulką, zupełnie inną niż nasz Mroczek, taka delikatna i zwiewna :oops:

Jak Twoje dziurki, piękniutka?
Badylek

caldien pisze:Witaj Fasolko!
Florka i Pralcia rzeczywiście wyglądają na bardzo spokojne! Duża się zachwyca Franią (mówi, że to przeze mnie ma słabość do krówek ), a ja uważam, że jesteś przepiękną czarnulką, zupełnie inną niż nasz Mroczek, taka delikatna i zwiewna
Jak Twoje dziurki, piękniutka?
Badylek

bo jestem kocią kobietką, ale Mroczek też jest delikatny, bo jest kotkiem.
Moje dziurki są. Duża mówi, że powinnam mieć znowu przycięte pazurki, ale nie przytnie mi sama, a do gabinetu nie może zanieść, bo jest zimno.
Fasolka

Dziękuję Dużej Badylka. Też bardzo lubię moje łatki

Frania

A mi Duża sama przycina pazurki. Jak śpię, bo tak nie dam :twisted:

. A i to zazwyczaj wszystkich nie obetnie od razu :mrgreen:

Ryszard

MalgWroclaw pisze: Duża mówi, że powinnam mieć znowu przycięte pazurki, ale nie przytnie mi sama, a do gabinetu nie może zanieść, bo jest zimno.
Fasolka

Ja pozwalam sobie obciąć pazurki bez protestu. Nie lubię się szarpać z Dużą, bo wtedy woła na pomoc Dużego i w końcu i tak mi dadzą radę. A do weta nie lubię być wożony.
Klakier

Ależ ziąb! Biedne bezdomniaki :placz:

Witajcie kochane koteczki i Duża

U nas też szyneczka z kanapek cieszy się bardzo poularnością i jeszcze serek baiały jak tylko można go zlizać, to chłopaki na wyścigi liżą kromki, aż dziurki zostają w chlebie

Psotuś najbardziej lubił skórkę z chleba.

Dzień dobry Pięknotko :1luvu:

Kitek

... a ja lubię głąby od kalafiora lub kapusty i liście też
o tak sobie je chrupię:

ściskam wszystkich czterołapych!
Kaśka Ślepotka

Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 5.

Kto przegląda forum