Witaj Bożenko, Karolko, Ederlezi i Dinzoo

U nas wszystko w porządku, ale opowiem Wam jaki patent sikania do kuwety opracował Oluś

Otóż wczoraj zaobserwowałam jak mój Kapitanek sika sobie do kuwety. Bardzo praktycznie w każdym bądź razie. No już przechodzę do sedna! Oluś staje pupką do otworu kuwety (nie wchodzi do środka) i zaczyna sikać. Sik leci linią krzywą i ląduje na sufit kuwety. Oluś zadowolony i wysikany. Nawet nie musi do kuwety wchodzić, a ja się później zastanawiam czemu tak dziwnie pachnie skoro żwir wymieniony

Wygląda to trochę dziwnie, ale nie powiem sprytnie sobie wymyślił

Również wczoraj zaobserwowałam jak Oluś wskoczył do pralki i również nasikał

Zaskoczył mnie ten nasz Rodzynek
