wszystkie kolory życia z kotami

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 08, 2012 20:37 Re: wszystkie kolory życia z kotami

Mnie tak ale mojej mamie czasem daje popalić jak ta jej podpadnie :mrgreen: Karina jest niemożliwa, w ogóle nie odczuwa tego, że jest inna. Najgorzej jest z wdrapywaniem się na parapety, szafki czy meble.. Nie zawsze dobrze sobie obliczy odległość i ląduje z hukiem na podłodze
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Nie sty 08, 2012 20:39 Re: wszystkie kolory życia z kotami

joszko89 pisze:tak, komedia o głuchym i ślepym (niewidomym) była mega! ciekawe co ta Coco sobie myśli jak się na nią patrzysz i otwierasz usta :mrgreen:

pewnie myśli, że mi powietrza brakuje :ryk:
albo, że mam taki tik nerwowy :ryk: :ryk:

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie sty 08, 2012 20:41 Re: wszystkie kolory życia z kotami

Właściwie to ona jest głucha od małego?
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Nie sty 08, 2012 20:54 Re: wszystkie kolory życia z kotami

od urodzenia, pewnie dlatego jej nikt nie chciał
bo z głuchym kotem to trzeba się nauczyć żyć, nie każdemu się chciało

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie sty 08, 2012 21:00 Re: wszystkie kolory życia z kotami

No tak, to coś na styl mojego Rysia.. Trzeba by było nieco więcej wysiłku
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Nie sty 08, 2012 21:01 Re: wszystkie kolory życia z kotami

Lilianna J-wie pisze:Mnie tak ale mojej mamie czasem daje popalić jak ta jej podpadnie :mrgreen: Karina jest niemożliwa, w ogóle nie odczuwa tego, że jest inna. Najgorzej jest z wdrapywaniem się na parapety, szafki czy meble.. Nie zawsze dobrze sobie obliczy odległość i ląduje z hukiem na podłodze

hehe rozumiem... :) najwazniejsze ze nie czuje sie inna :P zupelnie jak nasza Hania z przytuliska... wlazi na najwieksza szafę... zwiedza i zwiedza a pozniej stanie nad krawędzią i piska zeby ją zdjąć... bo niewie jak zejsc :ryk: :ryk:
dinzoo pisze:
joszko89 pisze:tak, komedia o głuchym i ślepym (niewidomym) była mega! ciekawe co ta Coco sobie myśli jak się na nią patrzysz i otwierasz usta :mrgreen:

pewnie myśli, że mi powietrza brakuje :ryk:
albo, że mam taki tik nerwowy :ryk: :ryk:

Juz sobie wyobrazam jej minę (kotki znaczy się) :ryk: :ryk: :ryk: jak sie tak do niej gada...

dinzoo pisze:od urodzenia, pewnie dlatego jej nikt nie chciał
bo z głuchym kotem to trzeba się nauczyć żyć, nie każdemu się chciało

tak... wielu jest ludzi ktorzy po prostu boja sie takiej odpowiedzialnosci :( smutne ale jakze prawdziwe
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

ninakiler

 
Posty: 2496
Od: Pt paź 14, 2011 14:49
Lokalizacja: Łódzkie, Radomsko

Post » Nie sty 08, 2012 21:09 Re: wszystkie kolory życia z kotami

Moja Megi też ma coś z niepełnosprawności, nie rusza ogonkiem i tylną część ciała ma inną od pozostałych. Chociaż odkąd u mnie jest to już to inaczej wygląda, inaczej chodzi i wczoraj mi się wydawało, że poruszyła delikatnie ogonkiem. Jednak to wszystko nie przeszkadza jej być najbardziej aktywnym kotem w domu! Pytałam weta o co to chodzi ale powiedział, że cza rtg zrobić, jednak na chwilę obecną nie stać mnie, aby to uczynić. Jak się dorobię to zdiagnozujemy Megulkę, bo to jej w niczym nie przeszkadza. Z kuwety korzysta bezbłędnie. :ok: Co do poważnych niepełnosprawności u zwierząt to niektórzy ludzie boją i brzydzą się ludzi niepełnosprawnych, więc nie ma czego oczekiwać że stosunek do takich zwierząt będzie inny....

joszko89

 
Posty: 3823
Od: Nie paź 09, 2011 14:13
Lokalizacja: Opole

Post » Nie sty 08, 2012 21:26 Re: wszystkie kolory życia z kotami

Co do poważnych niepełnosprawności u zwierząt to niektórzy ludzie boją i brzydzą się ludzi niepełnosprawnych, więc nie ma czego oczekiwać że stosunek do takich zwierząt będzie inny....


Dobrze powiedziane :ok:
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Nie sty 08, 2012 21:29 Re: wszystkie kolory życia z kotami

wrrr... nie lubie takiego podejscia az mi sie wloski na karku jeżą... :evil:
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

ninakiler

 
Posty: 2496
Od: Pt paź 14, 2011 14:49
Lokalizacja: Łódzkie, Radomsko

Post » Nie sty 08, 2012 21:31 Re: wszystkie kolory życia z kotami

Dlatego Rysiu został u mnie :ok: Dlatego walczyłam o Karinę :1luvu: Płochliwe i agresywne koty też już przerabiałam :mrgreen:
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Nie sty 08, 2012 21:32 Re: wszystkie kolory życia z kotami

Lilianna J-wie pisze:Dlatego Rysiu został u mnie :ok: Dlatego walczyłam o Karinę :1luvu: Płochliwe i agresywne koty też już przerabiałam :mrgreen:

zeby bylo wiecej ludzi takich jak ty... to byloby znacznie lepiej wszystkim :roll:
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

ninakiler

 
Posty: 2496
Od: Pt paź 14, 2011 14:49
Lokalizacja: Łódzkie, Radomsko

Post » Nie sty 08, 2012 21:34 Re: wszystkie kolory życia z kotami

Byłoby, to prawda ale niestety rzeczywistość jest nieco inna :(
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Nie sty 08, 2012 21:43 Re: wszystkie kolory życia z kotami

Lilianna J-wie pisze:Byłoby, to prawda ale niestety rzeczywistość jest nieco inna :(

wiem cos o tym :( u nas w KAN-ie jak np slysza o Hani to zaraz sie wdrygają ze wstretem no i problem ze nie wiedzi i ze to drugie oczko tak odrazajaco wyglada... :evil: normalnie stuklabym na kwasne jablko wrrr... a ona taka sliczna jest ze przy kazdej wizycie musze wycalowac pysiolka i oczątka...bo jest przeslodka a nie odrazająca :evil: gdybym tylko miala juz swoje mieszkanko to w pierwszej kolejnosci trafila by do mnie wlasnie Hania...
A ci inni głupcy niech załują....:/
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

ninakiler

 
Posty: 2496
Od: Pt paź 14, 2011 14:49
Lokalizacja: Łódzkie, Radomsko

Post » Nie sty 08, 2012 21:46 Re: wszystkie kolory życia z kotami

a w czym Hania jest wstrętna??
nie pamietam czy to na tym wątku piszecie, że ludzie brzydza sie niepełnosprawnymi ludźmi, a co dopiero kotami ale ja powiem tak
Ja brzydzę sie pełnosprawnymi ludzmi za to jak traktuja właśnie "takich" ludzi i "takie" koty
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Nie sty 08, 2012 21:46 Re: wszystkie kolory życia z kotami

No to sobie wyobraź co było jak przychodzili do nas chętni do adopcji Rysia, a ten ma całą dupcię ufaflunioną i odpowiedni zapaszek :mrgreen:
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot], Hana i 67 gości