Nas jakoś pogoda oszczędza - wczoraj było 20 stopni i krążyły chmury deszczowe, ale nie padało.
Chociaż po prawdze to ja wolałabym, żeby padało i podlało ten nasz trawniczek.
Dzisiaj nadal jest pochmurno, ale zimniej - 12 stopni.
Wczoraj postanowiłam posadzić wreszcie jakieś kwiatki w doniczkach, bo większość sąsiadów już coś posadziła, a niektórzy to nawet robią sobie małe ogrody wersalskie
Kupiłam przepiękne petunie cimnoróżowe, białe i lekko fioletowe.
Ale jednak znam się chyba lepiej na kotach niż na roślinkach, bo jak je posadziłam, (a już wydawały mi się trochę dziwne), to sąsiadka powiedziała do mnie (z zazdrością w głosie):
"Ale piękne surfinie pani kupiła"
Cóż, najważniejsze, żeby jakoś rosły

P.S.
Jednak nie jest ze mną całkiem źle - właśnie doczytałam, że surfinia to odmiana petunii, genetycznie zmodyfikowanej
