Łatek i Marcelek 8 plus Tosia-Zosia. Jest nas troje!

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto cze 25, 2013 9:01 Re: Łatek i Marcelek 8 plus Tosia-Zosia. Jest nas troje!

Dzień doberek! Się nie wyspaliśmy. W jednym łóżku ja, moi synowie, Łatek i czasem Tosia. Dobrze, że małżonek na wyjeździe bo nie wiem gdzie byśmy spali :mrgreen:

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 25, 2013 12:32 Re: Łatek i Marcelek 8 plus Tosia-Zosia. Jest nas troje!

Gdzie, no gdzie.. na podłodze! Też pytanie, skoro wiadomo, że koteczki w łóżku! :twisted: :mrgreen:
Doberek Kochane!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto cze 25, 2013 19:13 Re: Łatek i Marcelek 8 plus Tosia-Zosia. Jest nas troje!

kalair pisze:Gdzie, no gdzie.. na podłodze! Też pytanie, skoro wiadomo, że koteczki w łóżku! :twisted: :mrgreen:
Doberek Kochane!

No tak, to było głupie pytanie z mojej strony :lol:
Doberek Cioćku!
Trójeczka

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 25, 2013 19:16 Re: Łatek i Marcelek 8 plus Tosia-Zosia. Jest nas troje!

maciejowa pisze:Dzień doberek! Się nie wyspaliśmy. W jednym łóżku ja, moi synowie, Łatek i czasem Tosia. Dobrze, że małżonek na wyjeździe bo nie wiem gdzie byśmy spali :mrgreen:

A co się stało z innymi łóżkami?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 25, 2013 19:21 Re: Łatek i Marcelek 8 plus Tosia-Zosia. Jest nas troje!

MaryLux pisze:
maciejowa pisze:Dzień doberek! Się nie wyspaliśmy. W jednym łóżku ja, moi synowie, Łatek i czasem Tosia. Dobrze, że małżonek na wyjeździe bo nie wiem gdzie byśmy spali :mrgreen:

A co się stało z innymi łóżkami?

Mamy jeszcze tylko piętrowe chłopców. My się do niego nie nadajemy. Jakby wszyscy chcieli spać u nas, to dla nas zabrakłoby miejsca ;) :mrgreen:

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 25, 2013 20:52 Re: Łatek i Marcelek 8 plus Tosia-Zosia. Jest nas troje!

Dobrej nocki!
Jeśli ci pasuje to zadzwonię jak wysiądę z autobusu :wink:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 25, 2013 21:29 Re: Łatek i Marcelek 8 plus Tosia-Zosia. Jest nas troje!

Ewa L. pisze:Dobrej nocki!
Jeśli ci pasuje to zadzwonię jak wysiądę z autobusu :wink:

No przecież tak Ci właśnie napisałam, żebyś zrobiła! :) Pasuje mi, czekam!

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 26, 2013 0:13 Re: Łatek i Marcelek 8 plus Tosia-Zosia. Jest nas troje!

Doberek nocną porą :D Spać się nie da, Neon autostradę sobie na moim łóżku urządził i to już drugą noc z kolei... Jutro na łańcuch pójdzie jak mi się wyspać nie da :twisted:
Obrazek

Patikujek

 
Posty: 787
Od: Czw kwi 05, 2007 21:09
Lokalizacja: Zabrze :)

Post » Śro cze 26, 2013 8:40 Re: Łatek i Marcelek 8 plus Tosia-Zosia. Jest nas troje!

Doberek :) Moje też pół nocy po mnie latały :roll:

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 26, 2013 10:04 Re: Łatek i Marcelek 8 plus Tosia-Zosia. Jest nas troje!

to chyba ta pogoda tak na nie wszystkie działa... Obrazek
Obrazek

Patikujek

 
Posty: 787
Od: Czw kwi 05, 2007 21:09
Lokalizacja: Zabrze :)

Post » Śro cze 26, 2013 10:49 Re: Łatek i Marcelek 8 plus Tosia-Zosia. Jest nas troje!

Patikujek pisze:to chyba ta pogoda tak na nie wszystkie działa... Obrazek

:ryk:
Chyba nie tylko na koty, bo koje dzieci też tak podskakują ;) O ile nie lepiej :roll:

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 26, 2013 11:59 Re: Łatek i Marcelek 8 plus Tosia-Zosia. Jest nas troje!

Dzieki bogu ja dzieci jak na razie nie posiadam,a le muszę przyznać, że mój pies też jakiś taki nadpobudliwy
Obrazek

Patikujek

 
Posty: 787
Od: Czw kwi 05, 2007 21:09
Lokalizacja: Zabrze :)

Post » Śro cze 26, 2013 12:01 Re: Łatek i Marcelek 8 plus Tosia-Zosia. Jest nas troje!

Patikujek pisze:Dzieki bogu ja dzieci jak na razie nie posiadam,a le muszę przyznać, że mój pies też jakiś taki nadpobudliwy

Dzieci są w porządku, ale trzeba je mieć parami, jak koty, bo inaczej strasznie się nudzą i jęczą ;) (taki niewinny żarcik :mrgreen: ) Pogoda daje nam wszystkim popalić. Ja raz jestem klapnięta a za moment mogłabym góry nosić.

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 26, 2013 16:00 Re: Łatek i Marcelek 8 plus Tosia-Zosia. Jest nas troje!

Witaj!
Jak co dzień zaczęło się tak :
pobudka, dziewczynki śniadanko , duża coś na biegu,kuwetki i sru do roboty.
Gdy wyszłam trochę mżyło ale bez przesady.Bluzka na krótki rękaw a na to cienka bluza wydawało mi się że wystarczy bo mrozu przecież nie ma. :evil: Dobrze że na wypadek wszelki noszę ostatnio parasol.Ale co mi po nim. Gdy wyszłam z pracy i doszłam tylko do przystanku mimo parasolki czułam się jakbym wpadła pod zraszacz. Na szczęście podjechała zetka. Gdy jechałam do domu marzyłam tylko by przebrać się w coś suchego i ciepłego i choć na chwilę wsunąć się pod kocyk.Szczękając zębami byłabym marnym kompanem do rozmowy i dlatego odwołałam wizytę.Przepraszam jeśli popsułam ci plany ale pewnie nie raz będziemy jeszcze miały okazję spotkać się w bardziej przychylnych warunkach atmosferycznych. :mrgreen:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 26, 2013 16:43 Re: Łatek i Marcelek 8 plus Tosia-Zosia. Jest nas troje!

Ewa L. pisze:Witaj!
Jak co dzień zaczęło się tak :
pobudka, dziewczynki śniadanko , duża coś na biegu,kuwetki i sru do roboty.
Gdy wyszłam trochę mżyło ale bez przesady.Bluzka na krótki rękaw a na to cienka bluza wydawało mi się że wystarczy bo mrozu przecież nie ma. :evil: Dobrze że na wypadek wszelki noszę ostatnio parasol.Ale co mi po nim. Gdy wyszłam z pracy i doszłam tylko do przystanku mimo parasolki czułam się jakbym wpadła pod zraszacz. Na szczęście podjechała zetka. Gdy jechałam do domu marzyłam tylko by przebrać się w coś suchego i ciepłego i choć na chwilę wsunąć się pod kocyk.Szczękając zębami byłabym marnym kompanem do rozmowy i dlatego odwołałam wizytę.Przepraszam jeśli popsułam ci plany ale pewnie nie raz będziemy jeszcze miały okazję spotkać się w bardziej przychylnych warunkach atmosferycznych. :mrgreen:

Spokojnie Ewa, tak myślałam, że się za cienko ubrałaś, albo przemokłaś. Nawet powiedziałam tak mężowi. Nie miałam innych planów :) umówimy się następnym razem :)

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 589 gości