Pysia&Haker story10

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 24, 2011 19:23 Re: Pysia&Haker story10

Dziękujemy :oops:
Fasolko a dlaczego mówisz, że jesteś prowincjonalna.
Przecież ty jesteś wrocławianka, a Wrocław 2016 będzie Europejską Stolicą Kultury.
To my jesteśmy prowincjonalni.
Pysia i Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Sob cze 25, 2011 5:19 Re: Pysia&Haker story10

Haker1 pisze:Dziękujemy :oops:
Fasolko a dlaczego mówisz, że jesteś prowincjonalna.
Przecież ty jesteś wrocławianka, a Wrocław 2016 będzie Europejską Stolicą Kultury.
To my jesteśmy prowincjonalni.
Pysia i Haker

Wyspałeś się, Haksiu?
U nas jakaś impreza była, ale spałyśmy, bo duża zmęczona.
Jestem prowincjonalna, duża napisze, dlaczego.
Fasolka


Europejska Stolica Kultury? Nie rozśmieszaj mnie, proszę. Zasadniczą sprawą dotyczącą kultury nie jest ilość imprez (akurat zajmuję się kulturą zawodowo, więc wiem, o czym piszę), ale ich dostępność. Wrocław organizuje np. Wratislavię Cantans - poważne koncerty, które się bardzo późno kończą. Chodzą na nie ludzie starsi (bardzo często). Wrocław nie potrafi zorganizować tak komunikacji miejskiej, żeby można było z kulturalnego wydarzenia wrócić do domu. Jak idę na premierę do opery i spektakl kończy się o 22.30, to już koniec z normalnym powrotem. Jednocześnie władze nawołują do korzystania z miejskiej komunikacji lub jeżdżenia na rowerze. Na spektakl nie pojadę rowerem, szczególnie zimą. Wratislavia i opera to tylko jedne z licznych przykładów, oczywiście.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob cze 25, 2011 11:43 Re: Pysia&Haker story10

MaryLux pisze:
Haker1 pisze:
Myszolandia pisze:Obrazek

Mysiu a ja wczoraj zamiast u siebie to u Inusi napisałem

Haker1 pisze:Ale ładny brzuszek mnie odwiedził.
Buziaczki w sam środeczek.
I klik :mrgreen:
Haker


i Psot mnie za to zrugał.
Haker wystraszony .


O tak na mnie nakrzyczał:
MaryLux pisze:
Haker1 pisze:
MaryLux pisze:Haksiu, ależ Mysia przyszła do MNIE!
Psot

A to ja w Twoim wątku to napisałem.
Ale mi się po ...
Haker

Smarkaczu, czy Ty sobie wyobrażasz, że Ci wszystko wolno tylko dlatego, że ja jestem chory?
Psot

Chacha, a Mysia ma to w poważaniu :ryk:
Psot

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Wpadłam w niemoc słowną z Was
Duża Myszki
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob cze 25, 2011 11:44 Re: Pysia&Haker story10

MaryLux pisze:[
Chacha, a Mysia ma to w poważaniu :ryk:
Psot

Afcależenie :mrgreen:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob cze 25, 2011 11:44 Re: Pysia&Haker story10

Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob cze 25, 2011 12:10 Re: Pysia&Haker story10

Witamy sie grzecznie- plaskate 8)
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob cze 25, 2011 12:16 Re: Pysia&Haker story10

Słońce, deszcz,słońce, deszcz, a ja śpię i się lenię.
Duża zarabia na puszeczki i inne frykasy dla mnie 8)
Haker


U nas podobnie, z komunikacja miejską jak we Wrocławiu.
W miarę dobrze się jeździ od poniedziałku do piątku w godzinach od 7.00- 18.00 potem gorzej.
Nie mówiąc o porze późnowieczornej.

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Sob cze 25, 2011 13:36 Re: Pysia&Haker story10

Wczoraj wczesnym wieczorem była u nas straszna burza. A potem na dokładkę była awaria wody.
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob cze 25, 2011 14:24 Re: Pysia&Haker story10

U nas też nie było wody wczoraj. Duża myślała, że tylko u nas, bo my miekszamy najwyżej, ale skoro nie było też u Inki :roll:
Duża się dziś wściekła, bo spotkała sąsiadkę, której kotka zginęła dzisiaj o godzinie 13. Wyszła przez otwarte na oścież okno. Jest niewysterylizowana :? Jej głupia pani powiedziała: "to już się chyba nie znajdzie".
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob cze 25, 2011 17:30 Re: Pysia&Haker story10

Pysiu, a co u Ciebie?
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob cze 25, 2011 17:34 Re: Pysia&Haker story10

Nic mi nie mów. Tak wyszła przez otwarte okno, dobrze że piszesz wyszła a nie wyleciała.
Ja na procesji wadziłam taką scenkę.
Bloki na moim osiedlu to w większości 10 piętrowe falowce, w zgięciach jest kąt około 120-135 stopni i dwa balkony stykają się ze sobą. Balustrada na balkonie ma szerokość około 5 -8 cm.
Klęczę sobie przy jednym z ołtarzy, podnoszę wzrok, a tam na 7 piętrze kot (krówka) przechodzi po balustradzie między balkonami. Tak sobie przeszedł do sąsiadów, wskoczył na ich balkon , posiedziała tam chwilę ( okna i drzwi balkonowe były zamknięte) i wskoczył na balustradę przeszedł jej cała długość i przeflancował się na swój balkon. Ja serce w gardle i gotowa do biegu aby go pozbierać na dole. Nie muszę zaznaczać, że balkon rezydenta zupełnie niezabezpieczony.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Sob cze 25, 2011 17:38 Re: Pysia&Haker story10

MalgWroclaw pisze:Pysiu, a co u Ciebie?
Fasolka


Była u mnie druga Duża.
Porobiła mi zdjęcia, może w poniedziałek wstawi jakąś fotę.
Ale ja nie maiłam ochoty na pozowanie, za to z przyjemnością biegałam za Dużą,
a raczej za sznurkiem. Goniłyśmy się w koło mieszkania.
Zostałam wycałowana, wygłaskana i wyszczotkowana.
Pogadałyśmy też sobie.
Także u mnie wszystko dobrze.
Mam apetyt, chęć do zabawy.
W czwartek przyjeżdża do mnie Haker, razem będziemy mieszkali przez parę dni.
Pysia

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Sob cze 25, 2011 17:42 Re: Pysia&Haker story10

Hannah12 pisze:Nic mi nie mów. Tak wyszła przez otwarte okno, dobrze że piszesz wyszła a nie wyleciała.
Ja na procesji wadziłam taką scenkę.
Bloki na moim osiedlu to w większości 10 piętrowe falowce, w zgięciach jest kąt około 120-135 stopni i dwa balkony stykają się ze sobą. Balustrada na balkonie ma szerokość około 5 -8 cm.
Klęczę sobie przy jednym z ołtarzy, podnoszę wzrok, a tam na 7 piętrze kot (krówka) przechodzi po balustradzie między balkonami. Tak sobie przeszedł do sąsiadów, wskoczył na ich balkon , posiedziała tam chwilę ( okna i drzwi balkonowe były zamknięte) i wskoczył na balustradę przeszedł jej cała długość i przeflancował się na swój balkon. Ja serce w gardle i gotowa do biegu aby go pozbierać na dole. Nie muszę zaznaczać, że balkon rezydenta zupełnie niezabezpieczony.


W ten sposób pokłóciłam się ze znajomymi, na których balkon przychodził kot sąsiadów, a kwestią sporną było wyłącznie: że przychodzi na nie swój teren. Znajomi założyli na "przejście" druty - pionowe, takie, jak niektórzy zakładają dla ochrony przed ptakami (w "cudownym" Wrocławiu te zabezpieczenia - zamiast drutu zwiniętego w rulon przestrzenny - stosuje z upodobaniem Urząd Miejski
:evil: :evil: :evil:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob cze 25, 2011 17:55 Re: Pysia&Haker story10

Dopadł mnie jakiś katar.
Kicham jak najęta, a jutro mam ostatnie zajęcia dydaktyczne w tym roku akademickim i muszę jeszcze sporo pogadać, bo to na studiach podyplomowych.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Sob cze 25, 2011 18:00 Re: Pysia&Haker story10

Może to alergia? :( Nabywa się, niestety.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 173 gości