Ruda Miroir, słodziak Caillou/Kaju i strachliwy Szapo

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 10, 2011 8:57 Re: Ruda Miroir, słodziak Caillou/Kaju i strachliwy Szapo

Whiskas wie, co lubią koty :mrgreen:

Obrazek Obrazek
Patmol przygląda się maluchowi.
A maluch zachowuje się jak słodkie kotki z filmów Disneya. Szczególnie jak idzie. 8)
Głowa do góry; ogonek wyprostowany; jakby mówił patrzcie, idę JA Słodziak
Obrazek Obrazek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw lut 10, 2011 9:21 Re: Ruda Miroir, słodziak Caillou/Kaju i strachliwy Szapo

Rozkoszna pannica :1luvu:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw lut 10, 2011 9:25 Re: Ruda Miroir, słodziak Caillou/Kaju i strachliwy Szapo

Obrazek witamy
jak tu ślicznie :1luvu: :1luvu: :1luvu: sesje piękne Patmolek nam wstawia
ale teraz masz masę rozkosznych kociaków w domu
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 10, 2011 9:59 Re: Ruda Miroir, słodziak Caillou/Kaju i strachliwy Szapo

muszę wykorzystać czas kiedy Caillou jest u mnie i porobić jej zdjęcia :mrgreen: i nagapić się na nią
potem będę już tylko mogla prosić o zdjęcia słodziaka :oops:
Obrazek Obrazek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw lut 10, 2011 10:02 Re: Ruda Miroir, słodziak Caillou/Kaju i strachliwy Szapo

śliczny z niej słodziaczek - ojj maluszek słodki i w dodatku rozkoszny :1luvu:
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 10, 2011 10:12 Re: Ruda Miroir, słodziak Caillou/Kaju i strachliwy Szapo

Melduję się na wąteczku :)
musiałam się trochę odrobić po 2 dniach urlopowania, nawet się przygotowałam i zabrałam ze soba aparat - wrzucę pozdrowienia fotograficzne od Lokiego (tylko muszę zmniejszyć rozmiar, a to zawsze trochę trwa w moim wypadku :twisted: )
Caillou - ślicznota - wszystkie zdjęcia podglądałam z zachwytem - no i aż strach będzie Rudej zabrać koleżankę burasię.

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 10, 2011 10:28 Re: Ruda Miroir, słodziak Caillou/Kaju i strachliwy Szapo

Ruda sobie poradzi :mrgreen:
Obrazek Obrazek
pozytywka pisze:wrzucę pozdrowienia fotograficzne od Lokiego
:ok:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw lut 10, 2011 11:00 Re: Ruda Miroir, słodziak Caillou/Kaju i strachliwy Szapo

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw lut 10, 2011 11:05 Re: Ruda Miroir, słodziak Caillou/Kaju i strachliwy Szapo

:)
Tak
Satyrki tez mają szczęście do nagle zjawiąjących się na ich drodze kotów
Ledwie wydali Glutki do nowego domu, a już maja Warkotkę
Ale z drugiej strony maja też szybkie adopcje - ledwie wzięli Silvio ze schronu, a juz ma dom u karoliny :) Tzn. po wydobrzeniu, bo jest po urazie
Jestem fanką wszystkich watków satyrkowych, bo sa niezwykle optymistyczne, chociaz trafiają do nich często koty z poważnym urazem - jak np. poprzedni Sylwek (teraz u Karoliny :) )

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 10, 2011 11:16 Re: Ruda Miroir, słodziak Caillou/Kaju i strachliwy Szapo

pozytywka pisze:Satyrki tez mają szczęście do nagle zjawiąjących się na ich drodze kotów
szczęście? 8O :strach: :strach:
zaczęłam czytać w różnych miejscach o tych testach i chwilowo niewiele rozumiem :crying:
są mało wiarygodne i trzeba je powtarzać :?
są róźne; tańsze mniej wiarygodne i extra drogie-trochę bardziej - albo źle to rozumiem :oops:
napisałam malutkie pytanko na wątku Warkotki (cudna :1luvu: )

lubię watki optymistyczne - będę czytać :flowerkitty:

gdzie zdjęcie ??? Lokiego :evil: :evil:
musisz :mrgreen: mieć swój porządny wątek na którym będziesz wklejać regularnie i systematycznie zdjęcia swoich kotów :twisted: może to wpiszę w warunki adopcji ???? 8)

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw lut 10, 2011 11:19 Re: Ruda Miroir, słodziak Caillou/Kaju i strachliwy Szapo

Juz piszę jak to jest z testami - jest test paskowy - dostępny u weta FIV, Felv
jesli wyjdzie ujemny, to jest ok
jesli wyjdzie +/- to jest gorzej i trzeba robic droższe badanie - nie każdy wet robi, bo to się pobiera krew i wysyła do Warszawy do Laboklinu - to jest test PCR

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 10, 2011 11:22 Re: Ruda Miroir, słodziak Caillou/Kaju i strachliwy Szapo

Rózne są zastrzeżenia co do testów paskowych - czasem wychodzą wyniki fałszywie dodatnie - wtedy trzeba powtarzac i jest z tym trochę kłopotu - rozważania na ten temat dosyc rozpaczliwe snułam na wątku Laluni.
Podobno raczej nie wychodzą fałszywie ujemne (chociaż Tweety napisała mi o jednej kotce, która miała ujemny test paskowy na miesiąc przed tym, jak odeszła na białaczkę własnie)
cdn

Najdokładniejszy i najmiarodajniejszy jest test PCR (ten z Laboklinu), ale zasada jest taka, że przesiewowo, na wszelki wypadek robi się ten paskowy.
No bo jeśli kot jest zdrowy i nie ma zadnych objawów niepokojących, nie ma anemiii, to się robi test paskowy dla uspokojenia sumienia; tak samo ten paskowy robi się przed zaszczepieniem kota przeciw białaczce
Jesli kot ma częste infekcje, albo anemię, to najlepiej zrobić mu od razu PCR, zeby mieć pewność

Rozbiezności dotycza wieku w jakim ma sens zrobienie kotu testu - podobno koty przed ukończeniem 6 mies moga nie wykazywać obecności wirusa (czy cos takiego)
ale własnie Warkotce Marta z Satyrem zrobili taki test - wet nie protestował.
Patrzę na doświadczenia Marty i Krzyska, bo oni maja duzo do czynienia z wetami, dużo kocich chorób przerobili, maja ogromne doświadczenie i wielu forumowych przyjaciół z którymi wymieniaja doświadczenia

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 10, 2011 11:36 Re: Ruda Miroir, słodziak Caillou/Kaju i strachliwy Szapo

Patmol pisze: szczęście? 8O :strach: :strach:

gdzie zdjęcie ??? Lokiego :evil: :evil:
musisz :mrgreen: mieć swój porządny wątek na którym będziesz wklejać regularnie i systematycznie zdjęcia swoich kotów :twisted: może to wpiszę w warunki adopcji ???? 8)


No szczęście :) Takie zezowate szczęście :mrgreen:
Szczęściem jest to, ze potrafią i chcą ratować koty i ze kociarstwo jest ich współną pasją :)

zdjęcie jeszcze w aparacie :oops:
Tak, zapis w umowie adopcyjnej o obowiązku założenia wątku - to bardzo dobry pomysł :D

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 10, 2011 11:39 Re: Ruda Miroir, słodziak Caillou/Kaju i strachliwy Szapo

Dzięki :1luvu: teraz wszystko prawie jasne 8)
kot musi być na czczo albo jakoś specjalnie przygotowany ?
jest jeden pasek czy dwa?
skąd pobierają krew? (tz. gdzie się wet wkłuwa w kota :roll: - lepiej wiedzieć wcześniej niż w trakcie zemdleć z wrażenia 8) )

pozytywka pisze:Tak, zapis w umowie adopcyjnej o obowiązku założenia wątku - to bardzo dobry pomysł :D
wynegocjowałam :mrgreen: :ok:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw lut 10, 2011 11:43 Re: Ruda Miroir, słodziak Caillou/Kaju i strachliwy Szapo

Laluni wetka wyskubała trochę sierści z łapki (jak puch z gęsi 8O ) i pobrała do próbówki, ale teraz kojarzę, że potrzebowałysmy więcej, bo jeszcze morfologia była robiona
A do paskowego to niewiele krwi trzeba - to taka płytka jak test ciążowy - kapie się jedną, najwyżej 2 krople do okienka i po 3 min pojawia się pasek kontrolny i a potem OBY NIE drugi
Na każdy z testów jest osobna płytka
Nie trzeba żeby kot był na czczo

No i widziałam, że Krzys napisał, że u maluchów wynik ujemny jest miarodajny :)

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 1333 gości