Kuba i Rosen oraz... Yuki...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 22, 2010 15:04 Re: Kuba i Rosen oraz... Yuki...

Ja też to wiem, ale w tym roku to już przegięcie jest! Wypadamy przez to niepoważnie przed klientami, bo "w gazecie pisali, a wy nic nie wiecie" :evil: No wiemy, że pisali, ale na podstawie projektów pisali! :evil: Informatyk do nas wydzwania, a my nie wiemy co mu powiedzieć, nie wiemy, jakiego programu będziemy potrzebowali za tydzień z małym dodatkiem! To jest chore po prostu! :evil: W końcu facet się wkurzy i nas zostawi i w sumie będzie miała rację, tylko, że to nie nasza wina... :crying: :evil:
Wdech-wydech-wdech-wydech...

Yuki.... Yuki jest kochana. Czasem zapomina, że tak właściwie to ludzie są straszni :lol: Jak się orientuje co zrobiła wpada w lekką panikę i ucieka byle jak, byle dalej :lol: Po chwili wraca z drugiej strony i zaczyna od nowa :lol: Nie przepada za tuleniem i trzymaniem na rękach czy kolanach, ale lubi być blisko. Czasem też lubi się przytulić i wówczas ociera się policzkami o ręce i wtula się bardzo mocno. Kilka razy dała mi całusa, lizała po włosach... W ciągu dnia Yuki śpi często kołami do góry rozłożona na pufce (ma swoją ulubioną pufkę do spania), to co robi na tej pufce wywołuje u nas głośne wybuchy śmiechu. W nocy zawsze lub prawie zawsze śpi w nogach łóżka. Yuki jest bardzo związana z Rosenem, ale jest też blisko z Kubą. Mam wrażenie, że Yuki wypełniła pewną lukę. Rosenowi zapewniła kocią czułość, której Kuba nie lubi, a Rosen jej chyba potrzebował. Dla Kuby Yuki wniosła nowy rodzaj zabawy, przez co Kuba znów stał się rozbrykanym kociakiem. Jak mielibyśmy ją komuś oddać? :wink:

Patmol, minister nie podpisał...

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Śro gru 22, 2010 15:11 Re: Kuba i Rosen oraz... Yuki...

Rozumiem Cię doskonale - kiedyś zużyłam pół dnia, żeby ustalić, że stanowisko Naczelnego Archiwum Państwowego wobec elektronicznych dokumentów i podpisów jest... żadne :evil:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro gru 22, 2010 15:14 Re: Kuba i Rosen oraz... Yuki...

Cudów nie ma. Trzeba czekać. Klienta tonować. Dacie rade :ok:
Ommmmmmmmmmmm,
Ommmmmmmmmmmm
Ommmmmmmmmmmm
:mrgreen:

Yuki to kasta mojej Zuzy. uwielbiam takie koty, zawsze będę to powtarzać. Buziak od takiej koty 100 milionów razy lepiej smakuje niż 2 godziny miziania od rasowego ugniatacza. Choć .... to i to cudowne :1luvu:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Śro gru 22, 2010 15:18 Re: Kuba i Rosen oraz... Yuki...

Dziekuje pieknie AYO, skopiowane i zapisane. :1luvu:

Zajoba to tez dzis dostaje, ale dzien pracy zaraz sie konczy...

Psiama, nie dalam rady jeszcze z tekstem. A czemu mowisz moja wersja? Czego?

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Śro gru 22, 2010 15:44 Re: Kuba i Rosen oraz... Yuki...

Bo pasztet to nie paszczet, choć ta Twoja (paszczet)wersja fajnie brzmi :ok:

Tekstem się nie przejmuj, poczeka :wink:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Śro gru 22, 2010 15:49 Re: Kuba i Rosen oraz... Yuki...

:oops: Oooooo. Ale przeciesz slyszy sie tak, jak ja pisze... Paszcza psa ale to jest dobrze? :roll: Kurcze no.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Czw gru 23, 2010 8:30 Re: Kuba i Rosen oraz... Yuki...

Puuuk puuuk, nikt nie wstal i nie odwalil sniegu na tym wateczku? :1luvu: :1luvu:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Czw gru 23, 2010 10:59 Re: Kuba i Rosen oraz... Yuki...

Wstał i to już dość dawno... W pracy jestem... Naiwna jeszcze tydzień temu miałam nadzieję, że dziś dostanę urlop, a tymczasem jeszcze nie wiem, czy jutro nie będę pracować... :roll:
Ale... Pasztet jest zrobiony 8) Dziś mam w planach mielenie twarogu, pieczenie sernika i dekorację setek pierniczków... Już widzę zadowoloną minę Tża :lol: Na jutro zostanie sałatka i ostatnie porządki, będzie trzeba wcześnie wstać... Mina Tża będzie jeszcze bardziej zadowolona :lol:

Rosen wczoraj próbował przeprowadzić zamach na własne życie :roll: Siedział na szafie, kiedy chowałam do niej wyprane rzeczy. Kotecek wpadł na genialny pomysł, żeby wejść do szafy bez schodzenia na dół :roll: Mówiłam mu, że to nie jest najlepszy pomysł i myślałam, że zrezygnował. Odwróciłam się na chwilę, a kotecek z hukiem runął na podłogę :roll: Goopek myślał, że uda mu się wygiąć kręgosłup w drugą stronę... Poza kocią dumą nic innego nie zostało uszkodzone. Rosen troszkę poleżał na podłodze (że niby tak miało być :wink: ) i poszedł bawić się z Yuki.

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Czw gru 23, 2010 11:19 Re: Kuba i Rosen oraz... Yuki...

Czekaj, przyciągnę TŻta, odgarnie śnieg z podjazdu :mrgreen: Dobrze mu to idzie :wink:

Paszcza psia jest jak najbardziej gramatycznie OK. A pasztet to pasztet i nie mówi się paszczet tylko właśnie pasztet. Ale całkowicie się tym Dorotka nie przejmuj - piszesz i mówisz po polsku bardzo dobrze. Znam Polaków, którzy sobie gorzej radzą ... :roll:

mmk, to za NIEpracę jutro :ok: A czemu TŻ tak się cieszy z Twojej roboty A ? :mrgreen:

Miny kotów, gdy coś im nie wyszło sa bezcenne :mrgreen:
Albo ostentacyjne czyszczenie futra w sekundę po zejściu z moich ramion jakbym nie widomo czym je upaskudziła :twisted:

Kochane moje jutro Wigilia Bożego Narodzenia ... :D

Życzę Wam, by czas ten był czasem magicznym,
By brzmiał w Waszych domach beztroski śmiech,
Wokół zapanowało zrozumienie i radość,
By nieoczekiwane prezenty obudziły w Was dziecięcą spontaniczność.
Niech te Święta przyniosą ciepło i miłość !
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Czw gru 23, 2010 11:25 Re: Kuba i Rosen oraz... Yuki...

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: Chociaz zapracowane ale jestescie! Ciesze sie.
TZ sie pewnie cieszy, bo jak zrobi ladnie robote, to dostanie jakas nagrode...mmk w neglizu? :mrgreen: Psiama, by pasowalo, nie?
Moj bedzie paszczetem i tez sie da go zjesc. :ryk: :ryk: :ryk:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Czw gru 23, 2010 11:33 Re: Kuba i Rosen oraz... Yuki...

Mi się ten paszczet bezgranicznie podoba :mrgreen:

Jestem pewna, że mmk wie jak zakręcić tym owym, by TŻ oszalał :mrgreen: Byle mu coś z rąk z wrażenia nie wypadło :mrgreen:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Czw gru 23, 2010 11:35 Re: Kuba i Rosen oraz... Yuki...

Paszczet przywłaszaczam sobie na własne wykorzystywanie :-) bo też mi się podoba :-)
Dziewczyny, kokietujcie, kokietujcie tych swoich TŻ :-) Tylko faktycznie niech im z rąk nic nie wypada, bo nie czas po temu

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw gru 23, 2010 13:49 Re: Kuba i Rosen oraz... Yuki...

:mrgreen: Padam na morde ale u Was usmiech dostane prawie zawsze.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Czw gru 23, 2010 15:03 Re: Kuba i Rosen oraz... Yuki...

Dziękujemy za życzenia! :)

Tż się cieszy, bo będzie ucestniczył czynnie w przygotowaniach :twisted: To zdecydowanie nie jest czas na to, żeby cokolwiek wypadało z rąk, a na negliż jest za zimno :wink:
Paszczet nawet lepiej oddaje sens, bo pasztet trafia do paszczy :wink:
Myślę, że jeszcze tu zajrzę wieczorem :wink:
Jutro mam wolne! :D

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Czw gru 23, 2010 15:11 Re: Kuba i Rosen oraz... Yuki...

Tak trzymać - wigilia wolna powinna być ! :ok:

Zbieram się powolutku, bo ostatnie zakupy czas poczynić i do domu rynkę po grecku i nie tylko przygotowywać. Choć wigilię jutro mam razy dwa u mamy i teściowej, ale zawsze staramy się coś swojego dorzucić :wink:

Trzymajcie się cieplutko dziewczynki :1luvu:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 389 gości