MaryLux pisze:Kot spadnięty po prostu z czegoś spadł i już. Kot upadły to kot połamany czyli zepsuty
Inka filozofka
Bruno ostatnio spadł z drapaka. Znaczy-próbował wskoczyć, ale jego tylna część ciała pociągnęła go mocno w dół...Za ciężka chyba

Niestety, drapak stoi koło fotela, a na fotelu siedziałam ja.
Mam teraz malownicze pręgi po pazurach. I siniaki

