Tak, to ogromny kocur, z ogromnymi zębami, których z zapałem używa na moich rękach
W zeszłym tygodni Kitka miała badany mocz, a wczoraj rozmawiałam z wetem. I nie jest źle, a jak na jej wiek to jest całkiem dobrze
Jest nieco barwników krwi i erytrocytów, ale mało, i pojedyncze białka, poza tym w porządku. I wyniki są od jakiegoś czasu stabilne, nie wariują tak jak na początku.
Kitka lubi swoje chrupki, więc nie mamy kłopotów z trzymaniem diety
Kolejna kontrola za 2-3 miesiące.
Cieszę się, że udało się to ustabilizować, a Kitka dobrze się czuje
Przedwczoraj przyłapałam ją na zabawie rolką od papieru, a wczoraj z wersalki zaczepiała Domiśka
W niedzielę odwiedziłam MarięD i gromadkę jej kociaków maine coon, które na razie są na etapie chomika
Oczywiście porobiłam zdjęcia
Oto próbka:
Więcej zdjęć z tej sesji tu, od str. 21:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=97 ... &start=300
Przy okazji zareklamuję wątek Marii
