Czarna Mamba i jej kocięta. Nowy film Malibu

[delfinka]

Jakie śliczności:)))
Proszę wykiziać, wymiziać i wycałować maluszki od cioci Magdy

ta jes, cioteczko


Dzisiaj Sheridan (biało-czarny) i Campari (bury) po raz pierwszy wdrapały się na dach klatki,
a to wyczyn nie lada, bo wysokość klatki wynosi 80 cm
Jako drabinę wykorzystały koc okrywający klatkę

natomiast Calvados (czarny) odkrył wejście na kocią ścianę.

Boszsz, nie mogę się doczekać kiedy zaczną po niej ganiać,
bo ona specjalnie jest dla upuszczania nadmiaru energii

[delfinka]

Przez cały długi weekend maluszki były pod opieką cioci Efci

Nie wiem jak cioteczka to zrobiła , ale gdy wróciłam wieczorem,
to było tak pięknie posprzątane, klatka zamieciona, chyba nawet umyta,
w miseczkach niezły zapasik wszelakiego dobra wyłożony,
a maluszki grzecznie przy mamie śpiące.

Mnie się to po prostu nie udaje.
Sprzątam klatkę, a za pół godziny od nowa wszystko porozwalane,
żwirek rozniesiony, chrupeczki porozsypywane, woda rozchlapana,
kocyk w kuwecie ....

bosz, trzeba mieć chyba jakąś magiczną moc

Efcia, bardzo Ci dziękuję

[delfinka]

zapomniałam dopisać, że w tym tygodniu mamy zapowiedziane wizyty przedadopcyjno-zapoznawcze do maluszków.
Oby domki okazały się trafione

[Efcia1]

Basieńko, przeceniasz mnie. Pewnie weszłaś do domku zaraz po tym jak ja wyszłam, dlatego jeszcze było czysto. Bo rzeczywiście, przy tej gromadce zawsze jest co robić. Podziwiam Cię, jak Ty to ogarniasz
PS. Calvados to mały odkrywca. Wczoraj wdrapał się na klatkę od zewnętrznej strony i wlazł na samą górę, czyli na "dach". I dał radę sam z niej zejść! Mały bohater

[delfinka]

Calvados jest tylko jeden kroczek za Sheridanem
to właśnie Sheridan, największy, najsilniejszy,
pierwszy pokazał, jdo czego mogą służyć pazurki

tuż za czarnym Calvadosem jest bury Campari,
ale ten z kolei jako pierwszy odkrył firankę

Malutka Malibu na razie obserwuje braci,
jest taka nieporadna, słabiutka, nieprędko ich dogoni, choć bardzo się stara.

Zauważyłam, że ona ma jakiś problem z chodzeniem, po przebudzeniu,
wygląda to tak jakby tylne nóżki odmawiały jej przez chwilę utrzymania równowagi
Trzeba to obserwować

Dziś będziemy się ważyć

[ksiezna_kluska]

o rany, jakie wielkie już maluszki

trzymamy za domki

[majencja]

My też w środę kończymy 6 tygodni, mieszkamy w łazience, same jemy i kuwetkujemy


a to u mamusi na kolankach
Pozdrawiamy

[delfinka]

Majencja, śliczne masz kociaki

Czy mają już wątek na Kociarni?

[majencja]

Nie maja wątku ani te ani moi rezydenci głównie z powodu braku czasu. Ale trochę wiadomości na ich temat jest w kotach na stronie schroniska
Sosnowiec Bo jak troszkę z Nim współpracuję. A tak poza tym to podczytuję sobie cudze wątki i tak czasami coś dopiszę. A jak poczytam , że ludzie sobie wzajemnie / często nie znając się w ogóle /bezinteresownie pomagają jeden drugiemu to jest mi lepiej na duszy,że ten świat mimo wszystko nie jest taki zły. To dobrze robi na psychikę.

[delfinka]

A tak poza tym to podczytuję sobie cudze wątki i tak czasami coś dopiszę. A jak poczytam , że ludzie sobie wzajemnie / często nie znając się w ogóle /bezinteresownie pomagają jeden drugiemu to jest mi lepiej na duszy,że ten świat mimo wszystko nie jest taki zły. To dobrze robi na psychikę.

to prawda, mnie też robi się lżej na duszy

[delfinka]

Kociaki rosną, zmieniają się każdego,
a ja nie mogę tego pokazać, bo upload nie działa

czy tylko u mnie?
nie wyświetla się połowa zdjęć w podpisach!

[Bazyliszkowa]

Kociaki rosną, zmieniają się każdego,
a ja nie mogę tego pokazać, bo upload nie działa

czy tylko u mnie?
nie wyświetla się połowa zdjęć w podpisach!

Nie jesteś w tym nieszczęściu sama. Mnie "niemanie" uploadu też coraz bardziej złości

[Julka_]

czemu mi sie zdjecia nie otwieraja
nie moge nacieszyc oka

[delfinka]

taa... u mnie też nie.

[ksiezna_kluska]

może spróbujcie przez fotosik?

jak widać poniżej, działa

też jestem niecierpliwa i chciałabym maluchy zobaczyć
a jak domki?
są ok, czy poszukiwania trwają nadal?