ewar pisze:Głaski dla Pamci poproszę i czekam na zdjęcia.
Jak tylko będzie miała ochotę na głaskanie to jasne...
Pamcia chyba w końcu czuje się jak we własnym domu z wszystkimi tego pozytywami i negatywami. Ma dni gdzie wyleguje się 90% czasu na oknie z przerwami na jedzenie, a przy próbie jej pogłaskania albo się usuwa, albo odgania łapką albo delikatnie chwyta ząbkami pokazując, że nie ma ochoty na czułości. 1-2 dni później sytuacja odwraca się o 180* - zachowuje się tak, jak by nie było bardziej mizianego kota na świecie.
Ma także ostatnio nową pasję - poluje na otwartą szafę - jak tylko słyszy że otwieramy w niej drzwi waruje i czeka na okazję wparowania między ciuchy. Wygonić ją potem stamtąd to na prawdę niezłe wyzwanie
Skończyło się chowanie pod koc, pod łóżkiem bywa raczej w formie zabaw - najlepiej gonić tam piłkę choć nie wiem dlaczego

Urządza nieraz dzikie rajdy po mieszkaniu goniąc za jakąś ułudą, po czym zawraca ślizgiem jak kogoś zobaczy i wpada pod łóżko gdzie wypatruje czy ktoś ją goni.
Ma także kilka przewidywalnych zachowań:
- zawsze rano pilnuje Marty bo ta na pewno da jej jeść
- zawsze wieczorem urządza koncert miauczenia z różową myszką w pyszczku
- 5-10 min po tym jak się położę do łóżka ona leży na poduszce obok mnie
