Porcja wieści
z domku Niki pisze:Nika zaczyna się zwijać w serdelek do spania, wcześniej spała wyprostowana. A kupki robi idealne. Nawet z gryzieniem suchego radzi sobie lepiej, chyba je polubiła, bo mokre zjada niezbyt chętnie.
W piątek nie zdążyli weci już pobrać Nice krwi na badania kontrolne. Będą robione więc w poniedziałek. Teorię o cukrzycy można już pochować między bajki

Krew na cukier była pobierana chyba kilkunastokrotnie już. Nigdy nie przekroczyła normy. Czekam jeszcze na wyniki poniedziałkowe by sprawdzić mocznik.
Domek tymczasowy okazało się, pokrył 99% kosztów związanych z utrzymaniem i badaniami Niki. Chyba nawet nie wie ile jemu (domkowi) zawdzięczam i jak bardzo nie umiem wyrazić słowami tego co czuję. Mam zapłacić tylko 50zł za część badań laboratoryjnych! Nie wiem jak podziękować za uratowanie życia
Jak poniedziałkowe badania wyjdą pozytywnie a katar nadal będzie ładnie przechodził, wtedy pojadę do Niki na sesję zdjęciową i będę Was serdecznie prosić o wielki wysiłek by znaleźć Nice doskonały dom, by "mój" domek tymczasowy odsapną a Nika zrobiła miejsce może kolejnej chorej biedzie
W związku z tak minimalnymi kosztami jakie mamy zapłacić za Nikę, chciałabym poprosić wszystkich, którzy przekazywali mi pieniądze z przeznaczeniem właśnie na nią, by zgodzili się na przekazanie pieniędzy dla Ivy i AgiPap. Iva ma chore nerki. Aga będzie musiła bardzo o nią dbać, dobrze karmić i robić kontrolne badania. Dziś byłam u mojego weta i zapłaciłam 207zł za Ivy badania i pierwszą porcję diety nerkowej. Mam nadzieję, że nie będziecie mieć nic przeciwko
Rozglądajcie się już proszę za domkiem dla Niki
