Georg, Klemens... i Miriam. W nowym domu. Foteczki

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 06, 2009 22:20

Inguś, ostatnio dowiedzialam sie w lecznicy, ze Rubenal (nowosc) podaje sie zamiast Lespewetu :roll: Czy mozesz mi cos o tym napisac, bo Ty pewnie masz zalecenia od CC, a Ona wie co robi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Sob lut 07, 2009 7:40

jerzykowka pisze:Inguś, ostatnio dowiedzialam sie w lecznicy, ze Rubenal (nowosc) podaje sie zamiast Lespewetu :roll: Czy mozesz mi cos o tym napisac, bo Ty pewnie masz zalecenia od CC, a Ona wie co robi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Asia w tej samej lecznicy dr Majka przepisal jedno i drugie Karotce dla Tekli.
Chyba podawala to rownoczesnie ( tak mi sie wydaje)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lut 07, 2009 8:43

Etka pisze:
jerzykowka pisze:Inguś, ostatnio dowiedzialam sie w lecznicy, ze Rubenal (nowosc) podaje sie zamiast Lespewetu :roll: Czy mozesz mi cos o tym napisac, bo Ty pewnie masz zalecenia od CC, a Ona wie co robi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Asia w tej samej lecznicy dr Majka przepisal jedno i drugie Karotce dla Tekli.
Chyba podawala to rownoczesnie ( tak mi sie wydaje)

mój Leo tez dostaje i to i to teraz

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob lut 07, 2009 15:53

już mówię :) że też ja przyjmuję i zapamiętuję te medyczne informacje bez sprzeciwu mózgownicy :roll: mogłabym tak zapamiętać raz na zawsze rozliczenie delegacji zagranicznej, to nie ...

Rubenal to ziołowy ekstrakt z rzewienia lekarskiego, wspomaga działanie nerek, owszem, ale działa też przeciwzwłóknieniowo.
Natomiast Lespewet, to środek moczopędny.
Klemens dostaje oprócz tego jeszcze Furosemid w małych dawkach, pół ampułki co dwa dni.
Wszystko po to, żeby futrzaka przepłukać.

EDIT: Lespewet też nie jest chemią, też wyciąg z ziółek.
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 10, 2009 10:11

Klemensik to jest mój ulubieniec. On jak dla mnie to jakby z norwegiem spokrewniony :) buźkę na okrągłą i szeroką , jest przesympatyczny, śmieszny taki i miły.
Georg.......to Georg :twisted: chociaż był bardzo grzeczny na spotkaniu. Kazał się miziać i głośno ostrzegał, jak miał już dość ;) albo zabijał nas wzrokiem z szafy, heheheheheh. Zastanawiałyśmy się, czy nam skoczy na głowy, ale on w swej łaskawości nas oszczędził :twisted:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 10, 2009 10:17

Inga Georg to potwór 8O normalnie aaaaa jaki fajny charakternik rozpuszczony. Pan i Władca całego obejścia jak nic ;)

A Klemensik jest superancki! Najsuperantszy na świecie

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 10, 2009 10:31

magdaradek pisze: ... zabijał nas wzrokiem z szafy, heheheheheh. Zastanawiałyśmy się, czy nam skoczy na głowy, ale on w swej łaskawości nas oszczędził [/b] :twisted:


On zawsze tak robi, jeśli uważa, że nie jest mu poświęcone wystarczająco dużo uwagi. Po prostu się popisuje :roll: ale to bardzo dobry sprawdzian ludzkiej wytrzymałości jest, bo Georg za każdym razem wskakuje na segment a potem znienacka zeskakuje na oparcie kanapy, na której siedzi... potencjalny domek dla tymczasa :lol: oczywiście Georg wolałby pewnie, żeby ludzie uciekali z wrzaskiem, ale nigdy nie skoczył nikomu na głowę, zawsze 5 cm od, na oparcie, ma cela skubany :D

i dziękuję Magdzieradek, że szczerze wyznała co następuje:

magdaradek pisze: Kazał się miziać i głośno ostrzegał, jak miał już dość ;)


i jaki z tego morał? jak się kota słucha to się wie, że dla własnego bezpieczeństwa lepiej cofnąć rękę! a jak się nie słucha to ma się Georgowe zęby wbite w dłoń :P

Klemensik dziękuje za komplementy :)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 10, 2009 11:06

Georg my hero :lol:

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 10, 2009 11:08

Ależ Georg ma charrrakter 8)
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto lut 10, 2009 11:09

Wiesz Inga, ja po prostu słuchałam bardzo uważnie, bo mnie uprzedzałaś :) gdybym kota nie znała, to pomyślałabym, że on się wdzięczy :oops: :oops: :oops:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 10, 2009 11:58

To Georg przynajmniej daje znać, że zaraz chapsnie zebami - mój Felix od razu łapie za rękę jak ma dosyć głaskania. :evil:

Chociaz my go już na tyle znamy i tyle ran gryzionych mieliśmy przez te 15 miesięcy które jest u nas , że po oczach poznajemy, że zaraz w krwiożerczą bestię się przemieni. :roll:

Bo ogólnie wyglada jak koci aniołeczek, Tutaj z minką " a co wy ode mnie chcecie ja jestem ideał koci" :twisted:
[img][img]http://upload.miau.pl/3/178120m.jpg[/img] [/img]
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Wto lut 10, 2009 14:24

Lubie takich 8) Tesciowa miala calego czarnego kocura, ktory tez tak reagowal. Najpierw przychodzil sie lasic, tarzal sie u stop, ocieral, a potem nagle chaps! :evil: Baaaardzo sympatyczny kotus.... :roll:
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Wto lut 10, 2009 14:36

Chat pisze:Lubie takich 8) Tesciowa miala calego czarnego kocura, ktory tez tak reagowal. Najpierw przychodzil sie lasic, tarzal sie u stop, ocieral, a potem nagle chaps! :evil: Baaaardzo sympatyczny kotus.... :roll:


Ktoś tu opisuje mojego Bonika.. :twisted:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto lut 10, 2009 14:52

Mam wrażenie, że Wy nie macie kotów tylko jakieś krwiożercze bestie... :roll: :roll: :twisted: :twisted:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 10, 2009 16:04

No ja też nie rozumiem kompletnie o so chodzi :roll: :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 66 gości