
Zapalenia płuc już nie ma, są jakieś resztki zapalenia w oskrzelach, ale wszystko ładnie schodzi

Zulusek dostał zastrzyki. Między innymi homeopatyczny, żeby te oczka szybciej się leczyły. 2 kłujki dostaliśmy do domu. Damy jutro i w poniedziałek, a we wtorek znowu na sprawdzenie.
Mały został drugi raz delikatnie odrobaczony. Jak będzie całkiem zdrów, to dostanie coś na tasiemce, bo teraz tylko na glisty dostał.
Aha - zważyliśmy Zuluska.........1,8 kg!!!!


Kciuki oczywiście nadal potrzebne, by wszystko wyleczyć ładnie do końca.
Pozdrawiamy Ciocie
