ja jestem zalamana, bo moje siersciuchy zadnych postepow nie czynia

no troche wczoraj tigra z palca zjadla, a klops puscil pawia w ramach kary za to, ze go zmuszalam do jedzenie z miski, a nie z butli.

wyprobowalam chyba wszystkie sposoby wyczytane na forum, siedzialam wczoraj z nimi w lazience umazana po uszy jedzeniem i wygladalismy wszyscy jak 3 chodzace neiszczescia

maja wyksztalcone wszystkie odruchy prawidlowo, ssania, gryzienia, lizania, ale do jedzenia sie to najwidoczniej nie odnosi.