Emil [*11.02.2019]i Luna [*03.2014]- Orzeszki w Milanówku :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 03, 2008 9:04

Bardzo, bardzo się cieszę ! :D :D :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 03, 2008 9:33

Modjeska pisze: [domek] zakochał się bezwarunkowo i z wzajemnością w Wampirku.


Ale domek Jaszczurkę tez bierze :?: :?: :?:
Obrazek Frania 03.01.2013 [*] na zawsze w moim sercu

madziaki

 
Posty: 2471
Od: Sob lip 15, 2006 16:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 03, 2008 11:18

Domek oczywiście zabiera dwupak :)

Pan W. kupił mnie na dzień dobry, Pani J. była zbyt zajęta psotami żeby poświęcić mi nieco więcej uwagi. Wierzę, że będzie miała jeszcze duuuuuuuuuuużo czasu żeby nadrobić zaległości. Oba brzdące zostaną zabrane najpóźniej na początku maja (kończymy remontować zakupione przez nas mieszkanie – uciekliśmy z hałaśliwej i tłocznej Warszawy do Milanówka).

Zanim Aguteks podrzucił mi linka o tej dwójce, planowałam przygarnąć dwa kociaki. Dobrze się więc złożyło i nie zamierzam ich rozdzielać. Będą sobie umilać czas podczas nieobecności Pani i Pana Milan w mieszkaniu. Niestety domku z ogródkiem u nas nie zaznają, ale z pewnością znajdą dużo ciepła, zawsze pełne miski i naszą uwagę.

Korzystając z okazji, proszę wszystkich obecnych o ewentualne wsparcie i cierpliwość jeśli zadam na forum pytania, do których odpowiedzi dla Was będą oczywiste. To będzie dla mnie/nas nowa sytuacja. Zarówno w moim domu rodzinnym, jak i Pana Milan, zawsze były zwierzaki (psy, króliki, rybki, chomiki, myszki itp.). Nigdy jednak koty. Zważywszy na nasze pokręcone życie zawodowe, pies został wykluczony z uwagi na konieczność częstych spacerów (a nas w ciągu dnia niestety nie ma). Stąd też decyzja o dwupaku – co by sobie nawzajem dotrzymywały towarzystwa podczas naszej nieobecności.

Będą też miały swój osobisty telewizor w postaci akwarium (jak tylko dobrze je zabezpieczymy…).

PS. Jakby Modejska przypadkiem znalazła gdzieś na podwórku moje brązowe rękawiczki... :-)

PS.2 Imiona -jak się pewnie domyślacie- ulegną zmianie. Jeśli ktoś ma oryginalne pomysły to poproszę :)

Milan

 
Posty: 196
Od: Czw kwi 03, 2008 10:51
Lokalizacja: W-wa/Milanówek

Post » Czw kwi 03, 2008 11:40

Jeśli ktoś posiada namiary na człowieka, który mieszka gdzieś w okolicach Milanówka i który podjąłby się za przystępną cenę wykonania i zamontowania solidnych zabezpieczeń w oknach, to poproszę podzielić się info.

Mam na myśli kratki/ew.mocną siatkę umieszczone w drewnianych ramach, które bez problemy będzie można "montować" i zdejmować z okien (np. z okazji ich mycia). Nie wiem jak to fachowo nazwać i czy takie coś swoją nazwę posiada :) Po prostu nie chcę przymocowywać niczego na stałe, tylko na jakieś klipsy czy inne wymyślne sposoby których kociaki nie rozpracują.

Milan

 
Posty: 196
Od: Czw kwi 03, 2008 10:51
Lokalizacja: W-wa/Milanówek

Post » Czw kwi 03, 2008 12:51

Bardzo bardzo gratuluję domkowi Milan i bardzo bardzo się cieszę!
To są słodkie i szalone dzieciaki, Wampir wpadł mi w oko i ręce od razu - potwornie głośno mruczą, biegają i mruczą jednocześnie. I bez problemu kuwetkują.
Bardzo mi zależało, żeby znalazły domek razem.
Wszystkiego Dobrego :!:
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Czw kwi 03, 2008 12:57

Juhuuu ja też sie bardzo cieszę, świetna wiadomość!

A miesiąc do zakocenia minie szybciutko :)
Bonziaku zawsze będziemy Cię pamiętać [']
7 cudów świata lub plag egipskich w zależności od dnia ;) czyli dwaj Książęta i Księżniczka

desi

 
Posty: 334
Od: Wto gru 11, 2007 12:52
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw kwi 03, 2008 13:21

Rękawiczek poszukam jak wrócę z roboty.

Jeśli się siatkę przymocuje do ramy to zawsze jest możliwość odkręcenia całej ramy od ściany. Taką ramę z siatka świetnie widać na wątku pisiokota o Kimberly na zdjęciach i na filmiku.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=73239
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Czw kwi 03, 2008 13:39

Modjeska pisze:Jeśli się siatkę przymocuje do ramy to zawsze jest możliwość odkręcenia całej ramy od ściany. Taką ramę z siatka świetnie widać na wątku pisiokota o Kimberly na zdjęciach i na filmiku.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=73239


no tak, u nas jest taki wynalazek - takie jakby okiennice, zdejmowalne w 5 sekund, bo na zawiasach, TŻ produkcja własna :D
Sposób wykonania ze zdjęciami opisałam w wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=34 ... &start=405
średnio zdolny majsterkowicz spokojnie sobie poradzi :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 03, 2008 15:59

Ależ się cieszę, że dzieciaki maja wspólny dom :D :D :D
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Czw kwi 03, 2008 21:01

Witamy państwa Milan i gratulujemy podwójnego puchatego szczęścia :balony: :1luvu: :balony: :1luvu: :kitty: :kitty: :balony: :1luvu: :balony: :1luvu:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 04, 2008 6:33

kochane kotki, lepiej być nie moze :D macie super koty-gratuluję :D :D :D
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pt kwi 04, 2008 6:41

tak , szczescia dla kiciusiow i dla ich opiekunow :D

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt kwi 04, 2008 9:50

Ale super wiadomość :dance: :dance2:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 04, 2008 10:30

Widzę, że sporo osób śledziło losy J&W:) Dziękuję za ciepłe przyjęcie.

Modjeska, zajrzyj, proszę w wolnej chwili na pw.

Nie mogę się już doczekać moich rozrabiaków. Rozklejam się tylko na myśl o pozostałych (oby!)tymczasowych lokatorach Zalesia. Mam nadzieję, że wszystkie znajdą swoje Dobre Miejsce i swoich Dobrych Ludzi. Nie pamiętam jak ma na imię ten sędziwy, biało-czarny kłębek który wylegiwał mi się na kolanach. Z bólem go z nich zdejmowałam i żałuję, że na więcej niż dwa kociaki pozwolić sobie nie mogę...

Jeśli mam być zupełnie szczera, żałuję, że widziałam te wszystkie skrzywdzone przez los zwierzaki. Zbyt łatwo się rozklejam... Takie widoki mnie bolą. Ktoś, kto krzywdzi zwierzęta, nie zasługuje na miano człowieka. Najlepiej byłoby dla mnie, gdyby Aguteks pojechała sama, zadecydowała za mnie, zwinęła kociaki i zaoszczędziła mi tego widoku. No ale nie ma tak łatwo...

To biało-czarne "nieszczęście" jakby skamlało "chce być twój, weź mnie ze sobą!". Kurczę, znowu ryczę :(

Milan

 
Posty: 196
Od: Czw kwi 03, 2008 10:51
Lokalizacja: W-wa/Milanówek

Post » Pt kwi 04, 2008 11:07

To Biało-bure "nieszczęście" było bardzo szczęśliwe na Twoich kolanach Milan. Kotka-Mietka ma własny wątek, więc o niej będę tam pisać. maluszki rozrabiają jak "pijane zające" do spółki z MałąBurą, tak że Mietka ewakuuje się na szafę. Jeszcze trochę a przeniosę je do salonu. Tam jest więcej miejsca. Nie wiem tylko co na to Mario :roll:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 39 gości