Brzuchy białe dwa - niewydolność nawrotna

[feroce]

Święty spokój we Wszystkich Świętych I 3 plamki...

[aniaposz]

Te różowości u białych kotów są rozkoszne.

[PcimOlki]

Tyle zwierzaków, które odeszły, chore, zastrzelone, otrute, przywołano w tym ponurym, wczorajszym, dniu, że warto się cieszyć tymi, które żyją, są zdrowe i uśmiechnięte - chociaż trochę zaspane. Oto kotka Pcimka, która ma zielone oczka w takim odcieniu, że nie potrafię go nazwać. (Na zdjęciu nie wyszło - ja jestem heteroseksualnym facetem i rozróżniam 7 kolorów podstawowych. ) W każdym razie, jest to najpiękniejsza zieleń, jaką w życiu widziałem.

[kotika]

Fotki niestety nie oddają tej zieleni, nie pomogę w zdefiniowaniu koloru.

Zimą koty śpią? Powiedz to moim. Ostatnio Leśny Chłopiec z Grubym vel Gackiem urządzają megagonitwy i próbują zdemolować wszystko co jest w zasięgu miekkich poduszeczek, ich łapek.

[PcimOlki]

Fotki niestety nie oddają tej zieleni, nie pomogę w zdefiniowaniu koloru.

Zimą koty śpią? Powiedz to moim. Ostatnio Leśny Chłopiec z Grubym vel Gackiem urządzają megagonitwy i próbują zdemolować wszystko co jest w zasięgu miekkich poduszeczek, ich łapek.

Co kot, to obyczaj. Myślę, że moje uwielbiają dni, w których siedze z nimi, bo zawsze jestem otoczony futrzakami. Spiącyni, bodącymi, mruczącymi i wyciągajacymi łapki, żeby mnie pomacać rozcapirzonym pazurkiem. (może rozcapiżonym ) Co nie znaczy, że czasem nie robią destroyu na maksa.

Dziś, za oknem mgła - one wiedzą i robią tak:



Własnie mija rok, od kiedy jestem z nimi po długiej przerwie. To była słuszna decyzja.

[pixie65]

Oto kotka Pcimka, która ma zielone oczka w takim odcieniu, że nie potrafię go nazwać. (Na zdjęciu nie wyszło - ja jestem heteroseksualnym facetem i rozróżniam 7 kolorów podstawowych.

"A śliwka to owoc a nie kolor..."

Piękne są te Twoje Futra.
I takie...kochane.

[PcimOlki]

Oto kotka Pcimka, która ma zielone oczka w takim odcieniu, że nie potrafię go nazwać. (Na zdjęciu nie wyszło - ja jestem heteroseksualnym facetem i rozróżniam 7 kolorów podstawowych.

"A śliwka to owoc a nie kolor..."

Właśnie.

Piękne są te Twoje Futra.
I takie...kochane.

No - ja wiem. (Cytat z Misia - powinien byc do tego emotikon)
Fajnie cię widzieć - już myślałem, że ci gdzieś nieodwracalnie podpadłem. Już taki jestem, ciągle gdzieś podpadam za niewyparzony ryjek.

[pixie65]

Fajnie cię widzieć - już myślałem, że ci gdzieś nieodwracalnie podpadłem. Już taki jestem, ciągle gdzieś podpadam za niewyparzony ryjek.

Zagladam, zaglądam Ale podpadam w innych wątkach więc się mijamy...Może jakiś klub albo podforum "gąb niewyparzonych" założymy

[PcimOlki]

Fajnie cię widzieć - już myślałem, że ci gdzieś nieodwracalnie podpadłem. Już taki jestem, ciągle gdzieś podpadam za niewyparzony ryjek.

Zagladam, zaglądam Ale podpadam w innych wątkach więc się mijamy...Może jakiś klub albo podforum "gąb niewyparzonych" założymy

Hehe. A już myślałem, że tylko ja jestem nieprzystosowany do życia w społeczeństwie uznającym "amerykański styl życia" za przewodni. Przy czym, dla jasności, zdefiniuję ALS jako bezdenną bezmyślność. Ciii, dobrze, że tu mało kto zagląda.

[pixie65]

Hehe. A już myślałem, że tylko ja jestem nieprzystosowany do życia w społeczeństwie uznającym "amerykański styl życia" za przewodni. Przy czym, dla jasności, zdefiniuję ALS jako bezdenną bezmyślność. Ciii, dobrze, że tu mało kto zagląda.

Ekhem, ekhem....
To może tak...żeby nie zaśmiecać - jakieś nowe fotki albo opowieść "Z życia
Futer Dwóch i jednego PcimOlka" poproszę

ja zaś całkiem niedawno dyskutowałam o idiotycznym zwyczaju pisywania tekstów nie przeznaczonych dla szerszego kręgu odbiorców przy użyciu drobnej czcionki:mrgreen:

[PcimOlki]

Eeee, znowu śpiące grubasy. Może w następny łykend ustrzele cosik atrakcyjnieszego.
Wiadomo, że przeznaczone, tylko po cichu.

[Theodora]

OT ależ ten drobniutki druczek intryguje - wszyscy czytają najpierw i ze szczególnym zainteresowaniem

[pixie65]

Tak sobie w ramach wspominków przeróżnych przejrzałam Wasz wątek i oto co mi się w oczy rzuciło:
Metamorfoza Wątłej Panienki w Smakowicie Puszystą Koć

O, Cioteczka Theodora

[PcimOlki]

Tak sobie w ramach wspominków przeróżnych przejrzałam Wasz wątek i oto co mi się w oczy rzuciło:
Metamorfoza Wątłej Panienki w Smakowicie Puszystą Koć

Ale to chyba jest z tego samego okresu, tylko na tym pierwszym brzuchol jest poza zasięgiem. Pcimak od dłuższego czasu niezmienne ma wymiary.
U Olka natomiast niedawno odkryłem cycek. Taki sam jak u Pcimki.

[pixie65]

Ale to chyba jest z tego samego okresu, tylko na tym pierwszym brzuchol jest poza zasięgiem. Pcimak od dłuższego czasu niezmienne ma wymiary.

Ne ne ne...rok intensywnego karmienia pomiędzy obiema fotkami

U Olka natomiast niedawno odkryłem cycek. Taki sam jak u Pcimki.

Łomatkoicórko...tylko jeden? A gdzie reszta?