Lula i Spóła. Gospodarze oszaleli :D

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro sie 22, 2007 22:23

chaneczka pisze:no jak to?? o co chodzi.....??!?!??!

nie wiem co jest grane...bardzo prosze o informacje, bo ...... :evil:
Sywia ma smutną mine, to chyba nic dobrego :?
Małgorzata
Obrazek

margherita

 
Posty: 771
Od: Pon cze 25, 2007 18:17
Lokalizacja: Puszcza Mariańska/Żyrardów

Post » Czw sie 23, 2007 10:07

Biedna mała ma pecha strasznego :(
Już dwa razy wróciła z adopcji :(
Sibia, wiem co czujesz, u mnie i Didit i Jinx wróciły w przeciągu tygodnia... OBIE...
ehhh

Teraz, żeby małej w głowie za bardzo nie namieszać, musimy cudowniasty domek znaleźć, coby na zawsze kochał Lulaczka
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Czw sie 23, 2007 10:28

Bosze!!!.... :cry: :cry: :cry:
A dlaczego Lulu wróciła?...przeciez było dobrze 8O
Małgorzata
Obrazek

margherita

 
Posty: 771
Od: Pon cze 25, 2007 18:17
Lokalizacja: Puszcza Mariańska/Żyrardów

Post » Pt sie 24, 2007 10:21

Sibia??
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pt sie 24, 2007 12:58

No wlasnie nie wiem, co napisac...
To chyba moja wina i nie przewidzialam klopotow.

Lula to dynamit, jej ex domek to mloda studentka, pracujaca, ktora wynajmowala mikroskopijne mieszkanie i w ciagu ostatniego miesiaca, ze wzgledu na Lulaka spala po 3h na dobe, bo Lula nie dawala jej spokoju.

Szans na zmiane nie ma, przeciwnie, dojdzie do mieszkania facet, a dziewczynie studia.

Lula ma silna osobowosc i nie daje sie splawic byle czym.

I wrocila.
Jest przepiekna, w nocy faktycznie szaleje, ale z kotami u mnie.
Juz nie wiem, jakiego domu jej szukac :(.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pt sie 24, 2007 13:30

Jejku, przykro mi Sibia :( ... Przeciez to młody kociak, przejdzie jej... ludzie chcą 'sliczne małe kociaczki' a później dziwią się, że jest tak jak jest.

Boję się, w sobotę przyjeżdzają młodzi ludzie zainteresowani Biedronką. Nigdy nie mieli kota, ale chętni są poszerzać wiedzę. Mieszkanie niewielkie, a jeżeli będzie tak samo :roll: Zapytam, czy nie mają nic przeciwko kotom skaczącym po głowie w środku nocy, bo jeżeli tak...


Jak można w ogóle myśleć o oddaniu kota?
Wiem, jak jest w kawalerce. Nasza Kicia skakała nam po głowach przez kilka miesięcy - dopóki nie przeprowadziliśmy się do mieszkania dwupokojowego.

Przecież kilkumiesięczny kociak z tego wyrasta!

Ciężko to znosiłam, sama ale do głowy mi nie przyszło, aby ją oddać, zostawić...

Trzymam kciuki...

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Pt sie 24, 2007 13:49

różne powody są oddawania kotów...
u mnie był to np pozaciągany garnitur...
a domek fajny na prawdę
niespodziewałam sie zupełnie...

Sibia, może lepiej?
Bo teraz w sumie ma większe szanse na adopcje niż za kilka miesięcy
I tak musi mała odpocząć, stres na pewno dla niej wielki to był

Przytulam
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pt sie 24, 2007 18:20

do mnie też wróciła wczoraj Klońcia (po 3 dniach).
Ludzie mówili że mieli wcześniej 2 koty, a teraz mają uczulenie :roll:
Wcześniej była u babci mojego TŻ-ta, stłukła kryształ... i wróciła do nas
Ludzie się dzielą na tych którzy kochają koty i na tych pokrzywdzonych przez los

Obrazek
WĄTEK MOICH DZIEWCZYNEK

gingerka

 
Posty: 400
Od: Śro sty 10, 2007 9:22
Lokalizacja: stolica

Post » Pt sie 24, 2007 19:53

w koncu sie musi udac i jej znalezc docelowy dom

eurydyka

 
Posty: 4809
Od: Śro paź 13, 2004 15:05
Lokalizacja: warszawa/szwajcaria

Post » Pt sie 24, 2007 21:17

różne powody są oddawania kotów...
u mnie był to np pozaciągany garnitur...

Wcześniej była u babci mojego TŻ-ta, stłukła kryształ... i wróciła do nas

Kurcze!!!...a jak maly dzieciak brudnymi łapkami poplami tacie koszule czy garnitur, albo stłucze cos, bo chciałzobaczyc...to tez go trzeba oddac?...tylko komu :wink:
przekonałam sie na własnej skórze ze szylkretki mają ADHD i trzeba to zrozumiec. Bajka teraz troche choruje, ale jak była zdrowa to miała dynamit w tyłku...i tez chodze przez nią niewyspana :lol: ...ale nie oddaje jej z tego powodu :?
Moim zdaniem najlepszy domek dla Luli to tsaki w ktorym bedzie miała towarzystwo drugiego młodego kota z którym mogłaby szalec i jak by jeszcze było kawałek zabezpieczonego ogrodu, lub chociazby balkonu to super!...albo inny wariant, mianowicie Duza, która rozumie koty i je naprawde kocha a drugi kicius do towarzystwa tez by był wskazany :D

Luleńko!...ja wierze, ze znajdziesz jeszcze swój domek...taki wymarzony i ukochany......jestes taka sliczna :D ....tylko trzeba szukac osoby, która adoptujac Cie nie patrzy wyłacznie na twoją urode......jak jak widac żle na tym wychodzisz :roll:
Małgorzata
Obrazek

margherita

 
Posty: 771
Od: Pon cze 25, 2007 18:17
Lokalizacja: Puszcza Mariańska/Żyrardów

Post » Sob sie 25, 2007 13:01

margherita pisze:przekonałam sie na własnej skórze ze szylkretki mają ADHD i trzeba to zrozumiec.

Ja tez to musze potwierdzic :)
Ale przecież dla moich dwoch szylkretek znalazly sie domki, a nowi wlasciciele cierpliwie znosza zrzucanie kwiatkow, nocne 'naloty' i inne atrakcje.
I mimo to nikt nie chce oddac (na co troche liczylam, bo "tak sie trudno rozstac...")
W kazdym razie i dla Luli na pewno znajdzie sie ktos wystarczająco mądry i cierpliwy :-) Trzymam kciuki :ok:

chaneczka

 
Posty: 100
Od: Pon lis 06, 2006 18:32
Lokalizacja: Warszawa Wola Młynów

Post » Sob sie 25, 2007 17:49

Kot to nie tylko przyjemności, ale i kompromis...

Nieprzespane noce, potłuczone wazony, podrapane kanapy... pozaciągane garnitury, kłaki na odzieży (a ja tak lubię czarny kolor :roll: ) kłęby na podłodze... i świadomość, ze ma się zwierzę, którego nie da sie wychować 'po swojemu' a trzeba zaakceptować

Życzę Luli takiego domku, któremu to wszystko by nie przeszkadzało.

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Nie sie 26, 2007 10:18

No więc muszę napisać, ze nie wiem, o co chodzi z Lulą.
Jest uroczym, wielkouchym kotem, który u mnie szalał pierwszą noc, ale teraz już przesypia dłuuugie godziny, teraz na przykład z Walerym na hamaku.
Jest raczej zorientowana na koty, nie przychodzi na głaskanie, ale jak ją złapię, to się nie wyrywa.
Co jakiś czas słyszę wielkie mruczenie i okazuje się, że przychodzi "na myjnię", najczęściej do Konia i on ją dokładnie wylizuje, a ona się roooozciąąąga i mruczy jak szalona.

Jest uroczym, przepięknym kotem i wraca jak bumerang :(
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Nie sie 26, 2007 10:32

To może jej potrzebny zakocony dom, ale zakocony przynajmniej podwójniem, gdzie koty wiedzą że nie są jedyne do serca opiekunów.
Ludzie się dzielą na tych którzy kochają koty i na tych pokrzywdzonych przez los

Obrazek
WĄTEK MOICH DZIEWCZYNEK

gingerka

 
Posty: 400
Od: Śro sty 10, 2007 9:22
Lokalizacja: stolica

Post » Nie sie 26, 2007 10:35

oczym, przepięknym kotem i wraca jak bumerang


Sibia!
To ja widze, ze Lula najprawdopodobniej za domek docelowy wybrała sobie Twój domek i Cebie na swoją Dużą :D .....trzeba słuchac co mówi nam kotek i dostosowac sie :wink:
pamietasz jak karpatka bawiła sie jak przyjechałam i nagle znikneła.....poszła spac do mojego kontenerka....i gdybym nawet nie przyjechała specjalnie po nią to pewnie bym z nią wyszła od Ciebie.... mogła spac w jakims znanym sobie miejscu u Ciebie a wybrała pachnacy obcymi zapachami kontenerek :D ...................Koty wiedzą co robią, a robią tak , zeby było im jak najlepiej w zyciu :lol: :lol: :lol: [/quote]
Małgorzata
Obrazek

margherita

 
Posty: 771
Od: Pon cze 25, 2007 18:17
Lokalizacja: Puszcza Mariańska/Żyrardów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 16 gości