Ja nie tajdzi, fotki nie takie super, ale coś umieszczę
W czwartek odwiedziłam Samirę oraz Rademenesa, Hathor i kocią muzyczną rodzinkę z Józefowa
Bar mleczny, czyli Cha Cha, i klienci, czyli mała szarańcza:
Śliczna Jazz:
Rumba:
Blues:
Bemol:
Kociaki są prześliczne, mamusia również
Cha Cha jest pięknie klasycznie pręgowana z białymi dodatkami, Jazz jest do niej podobna. Rumba też ma eleganckie białe dodatki, a Blues wydaje się być drobniutka w porównaniu z rodzeństwem, może dlatego, że jest cała ciemna. A w Bemolu się zakochałam

- ta kreseczka nad noskiem i to pręgowanie... Tak tak, Bemol jest pręgowany, i to klasycznie! Po bokach kółka, na łepku pręgi. Czarno na czarnym!

Cudo!
Ciekawe, czy mu tak zostanie... Kto z forumowiczów weźmie eleganta?
Pracy ze żłobkiem jest mnóstwo, łobuzeria rozrabia
Więcej nie ma, bo akumulatorki mi wysiadły (a całkiem nowe)
Hathor była bardzo rozkoszna, bo rujkuje. Kicia jest wyraźnie niedopieszczona

- wspinała mi się na ręce, mruczała do ucha i domagała się głasków. Rademenes trzymał większy dystans i udawał czarną figurkę na blacie w kuchni. Ładne te koty
