Toffik,Tylda[*],Forest,Abby[*],Fuff,Łodełyk.DT-Radek i Ziuta

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 24, 2006 15:56

Dziękujemy :)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro maja 24, 2006 19:56

Tyldzia, no pięknie się komponujesz i z koszyczkiem i z pudełeczkiem...

Piękna kicia Patrycjo :D

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Śro maja 24, 2006 20:28

:)

Niestety, Toffik znowu przepadł :(
Po powrocie z pracy, jak zawsze poszliśmy po niego do jego piwnicy, do jego kotów a jego tam nie było :crying: :crying:
Nie przyszedł na żadne jedzenie, nic... wiem, że to nie pierwszy raz, ale coś mamy złe przeczucia, i ja i mama. Bardzo się niepokoję.
Oblazłam za nim wszędzie gdzie mogłam, grzechotałam chrupeczkami i nic. Nic innego mi nie zostało jak tylko czekać, i mieć nadzieję, że wróci jak zwykle.
Ehhh....
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro maja 24, 2006 20:41

Kuźwaaaaa!!!! Ja ocipieję przez tego skubańca!
Ja tu się zamartwiam, piszę posty chisteryczne a ten w międzyczasie spokojnie chrupie już swojego rojalka!
Co ja mam z nim zrobić :roll:
Oczywiście nażarł się za cały dzień i już go nie ma...
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Czw maja 25, 2006 6:48

Co zrobić? Wytargać porządnie za uszy od Ciotek :D

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Czw maja 25, 2006 8:16

Już mu obiecałam, że ogon z tyłka wyrwę :lol:
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Czw maja 25, 2006 11:50

i przerobisz na szczotkę do butelek ....

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Czw maja 25, 2006 12:56

:lol:
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Czw maja 25, 2006 21:06

Chciałam tylko się jeszcze dochwalić Matyldą w czasie wypoczynku :)

Tak sobiem śpiem:

Obrazek Obrazek

A tak się przeciągam, no bo przecież jeszcze rosnę, no!

Obrazek

Zdjęcia Toffulca uzupełnię jak tylko on się uspokoi!
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pt maja 26, 2006 8:42

Chciałabym zaprosić, wszystkich przyjaciół Toffika i Matyldy na licytację magnesika na lodówkę:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=44211

Pieniądze zbieramy na białaczkowego Lemika i na opolską kociarnię :)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Czw lip 20, 2006 14:42

Najpierw trochę zdjęć Toffika, obiecywanych już baaaardzo dawno temu :)
Zdjęcia z sesji fotograficznej na oknie, mało udane, bo jakoś tak jest, że czarnemu kotu ciężko zrobić dobre zdjęcie. I jeszcze ta lampa w ślepia...

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Czw lip 20, 2006 14:44

Pierwsze zdjęcie ma tytuł "Gdzie tu jest kot?" :D :D

Jakoś Matylda jest wdzięczniejszym tematem do fotografowania, a przecież Toffulec jest taki piękny... No chyba, ze na zdjęciach wychodzi jego prawdziwa natura, hihihi :)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Czw lip 20, 2006 15:12

Ogólnie ze starszych i nowszych wieści to tak:
Matylda chowa się bardzo dobrze, 29 kwietnia obeszliśmy jej pierwszy roczek! Jestem kotem "gulgającym", ale biorąc pod uwagę jej pochodzenie, to pewnie już tak jej zostanie. W niczym to nie przeszkadza, no czasami tylko czesciej kaszle i kicha i zapach z pyszczka taki mnie ciekawy :wink:
Matylda lejąc dosłownie na swoje porażenie "biega" za muchami - to jej cel życiowy, jej bieganie poega na skakaniu stylem króliczym na wszstkich czterech odnóżkach do pierwszej przeszkody :) ale potem szybko się zbiera i pędzi dalej za muchą.
Wciaż mnie rozczula, zawsze jak patrzę na tę mordkę kochaną, jak przypomnę sobie dzień w którym pierwszy raz zobaczyłam kota który nie umiał zrobić prawie jednego normalnego kroku, który nigdy nie zdążał do miski na czas, taką bidę... a teraz mam łobuzicę która poluje na robaczki, gryzie i drapie i tak cudnie odpycha moją twarz tylnią nogą jak mam ją na rękach :lol: :lol:

Co do Toffika to ciężko powiedzieć. Skończyliśmy dwie buteleczki kropel dr Bacha. Od jutra zaczniemy trzecią, znowu z troszkę zmodyfikowanym składem. Jest dużo mniej agresywny, czasem bardzo strachliwy. Matyldy niestety nie zaakceptował i ma nam za złe jej obecność. Natomiast świetnie czuje się na dworze, jego stosunek do nas na trawniku jest o niebo lepszy od tego w domu, tak jakby w domu ni eczuł sie już u siebie przez Matyldę, ale na podwórku jest u siebie i tu jest wszystkiego pewien. Nie wiem jak rozgryźć tego kota, serio...
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Czw lip 20, 2006 16:50

Super, że się odezwałaś, zdjęcia śliczne 8) Skoro agresja Toffika zmalała, przede wszystkim wobec Was, to chyba dobrze...macie przecież Matyldę do myziania :D a skoro Toffik woli świeże powietrze i harce na trawniku...cóż, w końcu on był kotem wychodzącym, raczył bywać z Wami, ale skoro wybraliście tę małą "kulawiznę" to cały czas pokazuje Wam, co o Was myśli :lol: Posyłam głaski dla obu futerek 8)

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Wto lip 25, 2006 22:36

Zapraszam na aukcję dla opolskich kociątek:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=1798715#1798715

Qlowa torba z Garfieldem :)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 166 gości