Jedzenie - tu jest tak, że Zunia ma alergię pokarmową, kiedy odmawia jedzenia to jasne, że daję jej to co chce, a nie to, co powinna, tyle że wtedy nie wiadomo, czy brzydki urobek jest spowodowany uczuleniem na karmę, zapaleniem jelit, czy chorą wątrobą - szczególnie jeśli takie wybrzydzanie przy misce trwa kilka dni lub tygodni.
RC gastrointestinal suche - je, od tego piątku chyba - na razie jakoś jej smakuje, też daję jej z ręki po kilka, kilkanaście groszków, nie zostawiam w misce żeby zwietrzało, zależy mi na tym żeby jej jak najdłużej smakowało.
Kiedyś próbowałam tych Gerberków, ale

ale kupię słoiczek, najwyżej podwórkowe dojedzą, nie zmarnuje się. Spróbuję kupić surowego tuńczyka , ugotować jej; spróbuje dać kawalątek piersi kurczęcej umytej surowej...(kupię całą, bo na kawałki piersi nie sprzedają

) chociaż ona jak ją wzięłam maleńką nie była kotem karmionym surowym mięsem, nie zna tego...
Tak przepraszam Sabciu, że tyle o swoich tj. Zuni sprawach...

- napisz co u Ciebie i czy zjadłaś kolację...