Melmann ❤️

[Kasiasemba]

Witaj Aniu u nas

Wyglądam przez okno a tu taki obrazek
https://ibb.co/j8XPcs3
Illie chyba sugeruje, że powinnam ją zabrać na wycieczkę

[Gosiagosia]

Jak widzę okolice masz piękne więc zabierz Ją na krajoznawczy wypad

[Kasiasemba]

To co widać, to jest ogród sąsiadki, pani Meier. Obie Kocia i Illie same sobie urządzają do niej wycieczki. Raczej nie krajoznawcze, lecz, że tak powiem, toaletowe. Toż nie będą we własnym ogródku srać, nie?

[Gosiagosia]

To co widać, to jest ogród sąsiadki, pani Meier. Obie Kocia i Illie same sobie urządzają do niej wycieczki. Raczej nie krajoznawcze, lecz, że tak powiem, toaletowe. Toż nie będą we własnym ogródku srać, nie?

Mądre kotki.

[jolabuk5]

Wspaniale! Brawo Melmanek! Radzi sobie z Kocią

[Anna2016]

Miau Melmannku, dobrego dnia Zunia

[Kasiasemba]

Miau Zuniu, tobie też. Polizaj Dużą :*
Ja zrobiłem rano obchòd, zjadłem śniadanko i wyzarlem też Koci. Była bardzo Zaskoczona, tak bardzo że aż na mnie nie fukała. Potem pogapilismy się na siebie w korytarzu i poszedłem relaksować się na parapecie.
Tej drugiej, co ma bardzo dziwnie na imię, dziś jeszcze nie widziałem. Słyszałem, że ona lubi spać w ogrodzie w szopie na drewno, pewnie tam siedzi. Nie mogę sprawdzić, bo Duża zamknęła drzwi na dół, żebym czasem nie wyszedł przez klapkę. Szkoda, bo ja bym bardzo chciał, ale ona mówi, że jeszcze za wcześnie. Że muszę się tu najpierw pewnie poczuć czy coś...

[jolabuk5]

Duża ma rację Melmannku, na spacery przyjdzie czas! Ale wspaniale, że tak sobie radzisz z Kocią
Sabcia

[Kasiasemba]

To ja, Kocia. Postanowiłam napisać, bo jestem wciąśnięta i zbulwelsowana.
Otóś co się wydaziło. Ten czalny wielkolud za mną znów łaził, byliśmy w kuchni. Szybko się kapnęłam, bo ja mam dobly lefleks, nie to co Ilaja, i wskociłam na lodówkę, zieby być wysioko i pokaziać mu dobitnie, kto tu rziądzi. Wsistko fajnie, ale na lodówce była folia, a ja uwielbiam folię. Więć zrziuciłam ją na glebę i dalej, wlaźłam w niom. I tak siobie siedziałam, aś psipomniałam siobie, zie psiecieś ten Czalny jest. To dawaj, wyłazie. Nie wyśło mi i wylaźłam tylko kawałkiem. A on siedzi i się gapi. Nie wiedziałam, gdzie oci podziać zie wśtydu, no bo lozumiecie, nie wyglądałam źbyt powaźnie z tą folią na głowie... Więć tak siedziałam jak jaka niemota, a ta wledna Duzia zamiast pomòc, zwijała się ze śmiechu i lobiła foty. Masakla. Ciuję zie śtlaciłam tfaś.
https://ibb.co/sRrrrTC
https://ibb.co/ZhGJhjV
PS. Wybaćcie, sieplenię od ulodzenia.

[jolabuk5]

Wcale nie straciłaś twarzy Kociu, ale mogłaś stracić życie - przecież w tej folii jest chyba bardzo duszno, mogłaś się całkiem udusić! Ja też lubię folie, ale uważam, bo kiedyś jedna foliowa reklamówka na mnie napadła i nie chciała się odczepić, chociaż uciekałam po całym mieszkaniu Dobrze, że Duża była i mnie uwolniła! To było dawno, ale zapamiętałam i teraz trochę jestem ostrożna
Sabcia

[aga66]

Uśmiałam się na dobry dzień.

[ewkkrem]

Super relacja . Mnie też poprawił się nastój
Mój Drops też uwielbia folie. Reklamówki to jego żywioł ale pilnuję baaardzo żeby nie zostawić takiej "zabawki" gdy wychodzę z domu. Dropsa porwałam jak miał ok. 8-9 lat. Znał mnie bo go dokarmiałam pod blokiem. Przypadkowo odkryłam jego miłość do folii i przez pół roku leżał sobie, na środku pokoju, worek na śmieci Ta miłość trwa do dziś. Niestety, uważać trzeba bo folia może być niebezpieczna
PS. dziwne ale pozostałe koty nie interesują się folią

[Anna2016]

Kociu jak Ty fajnie umiesz miauopowiadać! A folie są superasne Nie martwiaj się, Melmannek Ci na pewno zazdrościł!
Zunia

[Kasiasemba]

Wcale nie straciłaś twarzy Kociu, ale mogłaś stracić życie - przecież w tej folii jest chyba bardzo duszno, mogłaś się całkiem udusić! Ja też lubię folie, ale uważam, bo kiedyś jedna foliowa reklamówka na mnie napadła i nie chciała się odczepić, chociaż uciekałam po całym mieszkaniu Dobrze, że Duża była i mnie uwolniła! To było dawno, ale zapamiętałam i teraz trochę jestem ostrożna
Sabcia

Sabciu nie maltw, Duzia pilnuje te folie.
Zjadłas?

[jolabuk5]

Zjadłam Kociu, dziękuję A Ty dziś miałaś kolejne spotkanie z Melmannem?
Sabcia