DT u Bastet. GWIAZDKA ♥ W ilu stopniach prać pchły?

[Kazia]

....Fakt, że więcej zjada Hipka.. Zwłaszcza mięso kocha.

Zacznij myśleć o jakimś wapnie, zwłaszcza dla Hipki.
U takich maluchów, które jedzą dużo mięska, bardzo szybko może dojść do odwapnienia kości.
Ja dodawałam do mięska drobno zmielone kości, głównie szyje, bo one mają i tłuszczyk i dużo mięska i w sobie i na sobie, i coś w rodzaju szpiku.
Lub dopytaj wetki o suplementacje wapnia (ale takie naturalne się najlepiej wchłania).
Można też zmielone w młynku do kawy skorupki jajek dodawać.
Jajka wymyte i sparzone powinny być, bo salmonella.
Tylko każdy dodatek kości/wapnia dodatkowo zatwardzi kupkę, musisz o tym pamiętać.

[MB&Ofelia]

Natomiast u mnie np. Hipka waży już prawie 900 gram, a ma tygodni niecałe 7..

To co z niej wyrośnie..?

Chyba już pisałam że z niej wyrośnie maine-coon albo norweski leśny

[Bastet]

Natomiast u mnie np. Hipka waży już prawie 900 gram, a ma tygodni niecałe 7..

To co z niej wyrośnie..?

Chyba już pisałam że z niej wyrośnie maine-coon albo norweski leśny

No obyś miała rację...

Kaziu, zobaczę z tymi skorupkami.

Tymczasem Leoś znów tylko liznął parę razy baby pate i "on tego paskudztwa jeść nie będzie" Jesooo, jak ja nie lubię wybrednych kotów... On jest ciężki bardzo w przestawianiu na jakiekolwiek inne żarcie, niż cyc.

Tymczasem filmik na dziś: Przepraszam, że taki długi, ale to dla osób spragnionych kocięcych psot

[Ewa L.]

Natomiast u mnie np. Hipka waży już prawie 900 gram, a ma tygodni niecałe 7..

To co z niej wyrośnie..?

Hm...to wcale nie jest tak dobrze, jak kot jest ZA duży.
Miałam kiedyś taka koteczkę, wtedy jeszcze nie wydzielałam kociakom jedzenia...żarła jak smok...w wieku 10 tygodni wyglądała jak gruszka, prawie nie biegała i brzuszek był prawie do ziemi. I potem jak dorosła to niestety tak jej zostało...
Od tamtej pory kociaki u mnie miały wydzielane porcje...zawsze wszystkie były bardzo duże na swój wiek, ale drugi raz już żadnemu nie pozwoliłam tyć tak niekontrolowanie.
Tak więc, trzymaj rękę na pulsie

Moja Pola nie wyglądała jak kulka po prostu była dużą kotką - długą z długimi łapkami.
Tu zdjęcie z tego czasu ma na nim z 3 miesiące i jest na zdjęciu ze starszą Zuzią.

[MB&Ofelia]

Ja już gdzieś pisałam że moja Ofelia w wieku ok. 6-7 tygodni miała 55 deko. Jej siostra 65. Ale to były kocięta piwniczne, z zaropiałymi oczętami, a Ofelia dodatkowo zarobaczona, więc sytuacja zupełnie inna.

[SabaS]

Filmik cudny, obejrzałam z przyjemnością dwa razy , bo za szybko się skończył wieczorem będzie jeszcze conajmniej raz, jakoś trzeba będzie zastąpić brak słodkości od mir.ki.

[jolabuk5]

Filmik cudny, aktorzy w szczytowej formie

[Kazia]

...Moja Pola nie wyglądała jak kulka po prostu była dużą kotką - długą z długimi łapkami. ...

Tylko że to jest różnica, czy kot jest ogólnie duży, czy bardzo gruby. Być może Hipcia jest cala większa - dłuższa, wyższa, z większą głową - od braciszków. Ale to już Bastet musi ocenić.
A wapń warto już w tym wieku suplementować. Bo czasem to odwapnienie kości u kociaka zaskakująco szybko i niby bez uzasadnienia się robi. I właśnie takie wielkie obżartuchy są najbardziej narażone.

[mziel52]

Chłopaki na filmiku już zaczynają być jurne

[Bastet]

...Moja Pola nie wyglądała jak kulka po prostu była dużą kotką - długą z długimi łapkami. ...

Tylko że to jest różnica, czy kot jest ogólnie duży, czy bardzo gruby. Być może Hipcia jest cala większa - dłuższa, wyższa, z większą głową - od braciszków. Ale to już Bastet musi ocenić..

Eeeee..... Ona po prostu jest gruba... Ma duży brzuszek.

[mziel52]

A ja mam kotkę - kulę armatnią, jak się rozpędzi, to swoją masą rozbije wszystko. Ostatnio w skoku odepchnęła się od telewizora i telewizor poleciał na podłogę. Ona wie o swoich atutach i dlatego z dobrym skutkiem stosuje bierny opór - nie ruszy się sama, chcesz - to mnie taszcz - te 7 kilo z górką.

[kwiryna]

Ale fajnie wieeelkie potwory się straszą nawzajem

[Bastet]

A ja mam kotkę - kulę armatnią, jak się rozpędzi, to swoją masą rozbije wszystko. Ostatnio w skoku odepchnęła się od telewizora i telewizor poleciał na podłogę. Ona wie o swoich atutach i dlatego z dobrym skutkiem stosuje bierny opór - nie ruszy się sama, chcesz - to mnie taszcz - te 7 kilo z górką.

Rety!!! To jest niezły kaliber z Twojej kici No i do tego jeszcze wykorzystuje swoją przewagę, a nawet wagę

Kurczę, dobrze, że kupiłam to mleko KMR, i że je mam... Leoś nie zje nic, jeśli nie jest wymieszane z tym mlekiem... I wogóle nic, co nie ma mlecznego smaku... A i tak niewiele tego liźnie. Ciekawe, kiedy zacznie pod tym względem dorastać? Strasznie opornie idzie przestawianie go...
Szybciej i sprawniej by pewnie poszło, gdyby nie było pod ręką jadłodajni pod szyldem "Maminy Cyc"...
No problem jest z Leośkiem i jego jedzeniem...

[SabaS]

Żeby się nie okazało, że Himcia z maminsynkiem Leosiem na nowy domek pójdą, jak on taki oporny do nowego jedzenia. Może zacznij z Dużymi negocjować
A jak Himalaya z miaukoleniem? Uspokoiła się trochę?

Edit: literówka

[MaryLux]