Pralcia zaprasza 4

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 27, 2017 18:10 Re: Pralcia zaprasza 4

MalgWroclaw pisze:Dlaczego ludzie się boją ujawniać??? Bo są prześladowani, oni i koty. Żadnych spotkań nie będę organizować

Też tak myślę, Małgosiu. Do tego organizowania trzeba mieć chęć, cierpliwość (duuuużo cierpliwości! :twisted: ), czas i przekonanie, że to przyniesie konkretną korzyść kotom. O to zresztą najtrudniej, bo kociarzem będzie i pani wyrzucająca kotom resztki z kolacji (które potem musisz sprzątać), i para trzymająca kota w otwartym oknie bez siatki, i zwolennik "naturalnego chowu" (czyli bez sterylizacji), i adoptujący właśnie kolejnego kociaka ze schroniska, bo poprzedni, a wcześniej jeszcze poprzedni, wypuszczone na ruchliwą ulicę, jakoś nie wróciły do domu... Może także staruszka chętna do opowiadania godzinami o swoim jedynym, nadzwyczajnym koteczku, ale nieskłonna do wyjścia za próg i minimalnej pomocy "obcym kotom". No sami kochający zwierzątka. Powiecie, że przesadzam, oczywiście jest też szansa, że trafi się na osoby rozsądne i gotowe do pomocy, ale tu - jak pisałam - potrzebny jest JEDNOCZEŚNIE czas, cierpliwość, może też zacięcie społecznikowsko-edukacyjne. Jeśli taki organizator się trafi, może coś wyjść z powołania klubu, nieformalnych spotkań czy stworzenia grupy ad hoc do realizacji konkretnego celu (np. wyłapania kotów na pobliskich działkach w celu sterylizacji). Ale musi taka osoba BYĆ. Małgosia nie ma przede wszystkim CZASU na taką działalność i to jest rozstrzygające.
Natomiast przyszło mi do głowy, co sama zrobiłam, kiedy chciałam się skontaktować z karmicielką kotów. Po prostu zostawiłam kartkę z numerem mojego telefonu w miejscu ze śladami karmienia. Napisałam, że proszę o kontakt, bo chcę pomóc i odezwały się nawet dwie osoby - młoda dziewczyna (przechodziła koło bramy idąc do pracy i zostawiała coś kotom) oraz starsza pani mieszkająca w pobliżu i dokarmiająca kociaste, początkowo bardzo nieufna, ale potem dzielnie pomagająca przy wyłapaniu kotów na sterylki. Oczywiście trochę się bałam, kartka wisiała na bramie przy dość ruchliwej ulicy, mogły dzwonić dzieci albo jakiś świr, ale udało się, zadzwoniły tylko karmicielki. I obie okazały się bardzo pomocne!
Zdarzało mi się też wchodzić na podwórko, dzwonić do pierwszych lepszych drzwi i pytać "kto tu dokarmia koty, bo chciałabym pomóc". Też na ogół udawało mi się zdobyć nr mieszkania karmiciela i skontaktować się przez domofon. Dziś już bym się tak nie popisywała, ale wtedy byłam 10 lat młodsza i pełna zapału :twisted: Taki sposób kontaktu jest pewniejszy, prosty, tylko też - trzeba mieć CZAS.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69136
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 28, 2017 7:16 Re: Pralcia zaprasza 4

Miau. Duża wróciła już dawno, jeden kot przyszedł na śniadanie, jedzenie było zjedzone i duża zostawiła nowe. Zimno jest :(
teraz duża bardzo się spieszy.
Przed naszą klatka stała karetka i duża chyba wie, kto zachorował :(
Pralcia


dziękuję, jolabuk5 :kotek:

na ścianie korytarza wisi też informacja o planowanej dziś imprezie, bardzo uprzejma, z podanymi numerami telefonów (co się na pewno nie zdarza), w razie kłopotów. Co prawda impreza ma być dwie klatki dalej, ale my mamy bardzo akustyczny budynek.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob paź 28, 2017 12:44 Re: Pralcia zaprasza 4

U nas nie tyle zimno co mokro. Leje prawie cały czas. Poszłam tylko do sklepu i wróciłam mokra, brrrr. Gdyby nie to że musiałam kupić mięso dla pannic i ser żółty dla siebie to bym nosa nie wyściubiła.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35084
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob paź 28, 2017 12:51 Re: Pralcia zaprasza 4

No tak, pada. Wieje i pada (u nas raczej mży). Ale dopóki nie zamarza, to jeszcze nie jest strasznie. :strach:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69136
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 28, 2017 22:09 Re: Pralcia zaprasza 4

Duża mówi, że jest strasznie i będzie straszniej :(
i że mnie kocha bardzo mocno
Pralcia


A nam powiedziała, że najważniejsze, że jesteśmy w domu, że wróciliśmy
Kubuś i Klusia


zmiana czasu :evil:
znowu nie będę wiedziała, co przestawiłam ręcznie (zapisałam sobie), a co się przestawia automatycznie.
A dujawica wzmaga niepokój :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob paź 28, 2017 22:20 Re: Pralcia zaprasza 4

Też bym nie organizowała żadnych spotkań. A o kociarzach w bloku to się dowiadywałam od nasze p. Dozorczyni. To z nią przeprowadzam sterylki w naszej części osiedla. A ona "chodząc" po domach wie kto ma kota itp. Na szczęście nasz administracja uznaje stare formy kontaktu, czyli informacje o zebraniach itp roznosi dozorca.
Ale dopiero po śmierci Hakera wykryłam dlaczego czasami robił sio w mieszkaniu pod drzwiami wejściowymi. Okazuje się, że 3 pietra wyżej mieszkają dwa kotki ( o tym wiedziałam), ale jeden wychodzi na spacery po klatce, to kocur. I wykryłam,parę dni temu, że on robi siku na wycieraczki. Ot i rozwiązanie zagadki, jak był pod naszą wycieraczką i zrobił siku, to Haker lał pod drzwiami, a co mu obcy miał teren znaczyć. Poczułam, jak otworzyłam drzwi smrodek kociego sioo i to mi podpadło. Kocur wykastrowany. Rozmawiałam z Panią, bardzo mnie przeprasza, ale on ten kocur dopomina się wychodzenia. Pani b. miła ratuje koteczki i nawet w firm dokarmia regularnie przychodzące tam koty.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Sob paź 28, 2017 22:21 Re: Pralcia zaprasza 4

Hannah12 pisze:Rozmawiałam z Panią, bardzo mnie przeprasza, ale on ten kocur dopomina się wychodzenia. Pani b. miła ratuje koteczki i nawet w firm dokarmia regularnie przychodzące tam koty.

pani i kot mają szczęście, że na Ciebie trafili
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie paź 29, 2017 7:15 Re: Pralcia zaprasza 4

Miau. Duża wróciła i mówi, że żadnego kota nie było, a tak strasznie leje, że duża całkiem przemokła. Ale duża wyschnie w naszym domku, a koty :( :( :(
Pralcia


Jak wychodziłam, padało trochę, a potem postanowiło wylać ten basen olimpijski wody prosto na mnie. Kałuż nie było jak obejść... a duje tak, że szkoda gadać. I czy ktoś może sprawdzić godzinę, bo naprawdę pogubiona jestem (wstałam godzinę wcześniej, niż wstawałam, żeby koty miały wygodnie, ale ulewa sprawiła, że ich nie było), wydaje mi się, że jest 7.23, ale jak zwykle...
kiedyś przy okazji zmiany czasu na letni umówiłam się na poranną wizytę u fundacyjnych przyjaciół. Miała być mocno poranna, ale nie aż tak, jak wyszło. Tak nawywijałam z zegarkami, że ich zerwałam w środku nocy, przyszłam tam chyba o jakiejś piątej czy czwartej

taki obrazek ma anulka111
Obrazek
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie paź 29, 2017 7:42 Re: Pralcia zaprasza 4

Jest 7.42.
Dobrze przedstawiłas zegarek
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie paź 29, 2017 7:43 Re: Pralcia zaprasza 4

Godzina na forum jest bardzo dobra godzina.
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie paź 29, 2017 7:59 Re: Pralcia zaprasza 4

Moli25 pisze:Jest 7.42.
Dobrze przedstawiłas zegarek

uff, dziękuję :kotek:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie paź 29, 2017 11:12 Re: Pralcia zaprasza 4

Zawsze jest mniejsze lub większe zamieszanie z tą zmianą czasu.

W Koszałkowie też wieje, ale chociaż przestało padać. przynajmniej na trochę, bo znów się chmurzy.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35084
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie paź 29, 2017 12:44 Re: Pralcia zaprasza 4

A czy ja mam dobry czas na forum? Bo z zegarkami to sobie poradziłam.
PS. Tak, dobrze przestawiłam czas na forum.Uff.

U nas też wieje i leje.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie paź 29, 2017 13:25 Re: Pralcia zaprasza 4

MalgWroclaw pisze:Duża mówi, że jest strasznie i będzie straszniej :(
i że mnie kocha bardzo mocno
Pralcia


A nam powiedziała, że najważniejsze, że jesteśmy w domu, że wróciliśmy
Kubuś i Klusia


zmiana czasu :evil:
znowu nie będę wiedziała, co przestawiłam ręcznie (zapisałam sobie), a co się przestawia automatycznie.
A dujawica wzmaga niepokój :(

Duża zawsze wie co komu powiedzieć :1luvu:
U nas też wieje.
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69136
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 29, 2017 19:09 Re: Pralcia zaprasza 4

Paskudnie było dzisiaj :(

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon, Silverblue i 20 gości