mir.ka pisze:Ewa L. pisze:mir.ka pisze:Ewa L. pisze:U nas było tak:
Gdy wzięłam Zuzię miała jeść wszystko i suche i mokre. Dostałam od Joli dużą wyprawkę dla Zuzi i suchego z pięć rodzai i mokre puszeczki, saszetki i tacki. Okazało się że Zuzia niestety mokrego nie chce jeść . Gdy wyszło na to że muszę wyrzucać całe jedzenie które jej daję przestałam jej dawać mokre. Jadła tylko suche. Gdy dołączyła do nas Pola jedząca wszystko Zuzia zaczęła przy niej jeść mokre. Najbardziej zasmakowały jej juniorki Poli. Jedzenie polegało głównie na tym że Zuzia wylizywała sosik a Pola zjadała mięsko. Teraz jest tak że Zuzia ze swojej porcji wylizuje sosik ale mięsko też zjada a bardziej kapryśna zrobiła się Pola. Czasami jak daję rano śniadanko to Pola gardzi jedzeniem a Zuzi zaczyna zawsze jeść.
z tymi naszymi rozpuszczonymi kotami to nigdy nie wiadomo co im w danej chwili posmakuje
Wtedy to były moje kocie początki i dopiero uczyłam sie kotów.
a teraz jak już jest bardziej poznałaś to one bardziej Tobą rządzą![]()
i nie tylko Tobą, bo tu jest więcej takich
Zdecydowanie tak.
Im więcej je poznaję tym bardziej poddaję się ich urokowi
