takie małe coś - Dexter w swoim M3

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 23, 2014 19:53 Re: takie małe coś

jak dasz radę to śpiącemu też zrób :ok:
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Czw paź 23, 2014 19:53 Re: takie małe coś

Zdrowia i Domu dla Ziggiego :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw paź 23, 2014 20:47 Re: takie małe coś

MB&Ofelia pisze:
isabell36 pisze:widzę że ludzie udostępniają, dzisiaj Pani Kasia mówiła mi że ktoś z Koszalina chciał od niej wziąć kotka ale "na próbę" ona nie dała bo jak się ten ktoś rozmyśli to co ???? ponad 100 km ale mogę się podpytać i jak powie, że to ktoś sensowny to w sobotę wezmę numer telefonu - chociaz nie podoba mi się to "na próbę" to nie poduszka żeby zobaczyć czy pasuje do wypoczynku :evil:

Też nie podoba mi się to na próbę. Chociaż z drugiej strony trzeba by znać sytuację - bo jeżeli ktoś bierze na próbę w sensie, czy kociak dogada się z drugim kotem albo z pieskiem, to ok. Ale jeżeli jest to na zasadzie - albo kociak od razu przyjdzie na kolana, albo wylatuje - to już nie ok.[/quote

dokładnie tak - ale po to są też zapisy w umowie, ze jak coś nie tak, to DT zabiera kota z powrotem.
Miałam taką sytuację z Niuniem od Avian. Miał być tym trzecim kotem.....No ale on uznawał się za pierwszego i jedynego, moje koty bały się do domu wejść. Ale to był dorosły kot. Natomiast w przypadku kociaka branie na próbę moze zaistnieć tylko w sytuacji gdy rezydent jest problemowy - chory, wycofany, stary.....

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16555
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt paź 24, 2014 7:33 Re: takie małe coś

Wczoraj o mało nie rozdeptałam wrzaskuna. Wieczorem wypuściłam go z brodzika i zaczęłam się myć (nie pod prysznicem oczywiście, tylko w misce). Maluch brykał po całej łazience, szalał, w pewnej chwili podszedł mi pod nogi i o mały włos bym mu nadepnęła na łapę. Nie wiem, kto się bardziej wystraszył, ja czy on.
Noc przespał grzecznie, a rano spałaszował śniadanie, grzecznie, razem z tabletką. Jeszcze tylko pół tabletki wieczorem i koniec! (oczywiście optymistycznie zakładam, że nie będzie trzeba przedłużać kuracji; jest na to szansa, bo brzdąc wygląda i zachowuje się jak całkiem zdrowy kotek).
Pannice wieczorem układają się na mnie/przy mnie, chyba pilnują, żeby "opcy kot" mną nie zawładnął :wink:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35103
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt paź 24, 2014 9:10 Re: takie małe coś

Przepraszam bo ja nie rozumiem co to znaczy "kot na próbę"?Próbki to do gazet dodają jak im produkt słabo schodzi zachwalając przy tym,że naj naj naj a z kotem to chyba nie w te mańkę? Też mogłam wziąć Maszkę na próbę, bądź co bądź Artem był wtedy już duży i nie bardzo się dogadywali, dwa dni Maszu przespało w piwnicy bo tak na nią fukał,że się bałam czy jej nie zeżre czy coś. Ale się dogadali i zawiązali bandycką szajkę zatem jakoś nie widzę problemu. DLa mnie sprawa jest prosta albo CHCESZ kota i dasz radę spowodować,żeby się dogadał z innym kotem albo spadaj i nie rób maluchowi nadziei na dom, proste.... Ale może ja się nie znam, od trzech nocy jestem niewyspana całkowicie albowiem hojność Maszeńki w obdarowywaniu mnie zdechłymi myszami przekracza ludzkie pojęcie. Dziś na łóżku znalazłam dwie, pod łóżkiem w kapciu jedną a w domku od drapaka trzy sztuki 8O 8O 8O 8O 8O 8O NIe wiem skąd ona je bierze i nie chcę tego wiedzieć.... A na WC kici nie przestawiaj, może się zdażyć,że będziesz chciała pilnie skorzystać z toalety a tam będzie siedziało małe coś trzeszczące aktualnie i co wtedy? Ja mam sprawę z bani mam dwie lazienki co każdemu polecam :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocia_mendka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1385
Od: Pt paź 11, 2013 18:40

Post » Pt paź 24, 2014 9:30 Re: takie małe coś

To ja się a propos" próby" poskarże,że mi kociak wrócił z adopcji po 2 tygodniach,po jednym wyskoku(łapoczyny z rezydentką).Znudził się?I zabrać zaraz,natychmiast.Dobrze,że w sumie niedaleko i TDT się znalazł.Bo żadnych problemów nie sygnalizowano 8O .Chyba ta klątwa ładnych kotów,że ludzie patrzą na urodę,a nie na charakter.
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Pt paź 24, 2014 9:37 Re: takie małe coś

Z tym wc-kici to oczywiście żartuję, miałam okazję zobaczyć jak to wygląda w praktyce i nie spodobało mi się. Tym niemniej maluch siusia rzeczywiście tyle co sikawka strażacka.
Na dwie łazienki nie mam szansy, mieszkanko w bloku :| . Łazienka ma jakieś 1,5 na 2m, za bardzo nie da się tam poszaleć. Już i tak na czas tymczasowania wyniosłam kuwetę moich pannic - stoi w przedpokoju, blokując szafę :|
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35103
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt paź 24, 2014 9:43 Re: takie małe coś

mamaja4 pisze:To ja się a propos" próby" poskarże,że mi kociak wrócił z adopcji po 2 tygodniach,po jednym wyskoku(łapoczyny z rezydentką).Znudził się?I zabrać zaraz,natychmiast.Dobrze,że w sumie niedaleko i TDT się znalazł.Bo żadnych problemów nie sygnalizowano 8O .Chyba ta klątwa ładnych kotów,że ludzie patrzą na urodę,a nie na charakter.

Chyba niektórych przerasta dokocenie :roll:
Przyznaję, że też panikowałam, jak po 2 tygodniach wypuściłam Małą Czarną z łazienkowej izolatki i Ofelia zaczęła ją "ustawiać" (właziła na nią, gryzła w kark, po czym wylizywała łeb). Panikowałam zwłaszcza, jak Czarnidełko zaczynało kwiczeć, albo jak Ofelia za mocno syczała. Tyle, że zacisnęłam zęby i próbowałam przetrwać.
Jedne łapoczyny to nieco za mało, żeby oddawać kociaka. Chyba żeby krew się polała... Ale i wtedy można próbować na jakiś czas izolować.

Pośredniczyłam parę lat temu w oddawaniu do adopcji kota. kot po nieprzyjemnych przejściach, w domu był już pies. Początki sycząco-buczące ze strony kota. opiekunowie się nie poddali, kot miał schronienie w łazience, gdyby chciał się odizolować od psa, przyzwyczajali zwierzaki stopniowo. Jakiś czas temu dostałam fotki - pies i kot leżący obok siebie, w doskonałej komitywie.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35103
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt paź 24, 2014 10:32 Re: takie małe coś

Udostepnilam na FB
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt paź 24, 2014 10:41 Re: takie małe coś

Dzięki wszystkim za udostępnianie!
Cały czas mam nadzieję, że uda się znaleźć domek przed 1 listopada... Bo szykuje mi się mały wyjazd, a przecież malucha nie zostawię :|
Jutro będzie jeszcze ogłoszenie w Głosie Koszalińskim, trochę osób czyta lokalne gazety, a nóż widelec komuś wpadnie w oko i serducho mały Dexterek/Zygzaczek?
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35103
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt paź 24, 2014 19:08 Re: takie małe coś

na FB Cisza :evil: nikt się nie pyta o Dexterka :(
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Pt paź 24, 2014 19:17 Re: takie małe coś

W telefonie też cisza. Skrzynka mailowa pusta :(
A Dexter/Zygzak rozrabia w łazience. Zabezpieczyłam kąty, zamknęłam drzwi, otworzyłam brodzik i pozwoliłam mu rozprostować łapki. Mała Czarna podgląda go przez kocie drzwiczki. Biedna nie wie, co robić. Ofelia gania po domu i czasami syknie.
Ostatnia tabletka zjedzona. Ba! Pożarta razem z kolacją!
Za tydzień maluch powinien zostać pierwszy raz zaszczepiony. Tylko nie wiem, czy tak szybko po kk można szczepić. Trzeba będzie zapytać weta.
Wolałabym, żeby problem szczepienia spoczął już na głowie nowego opiekuna :roll:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35103
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt paź 24, 2014 19:24 Re: takie małe coś

Kciuki za domek dla malucha :ok:
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt paź 24, 2014 20:23 Re: takie małe coś

Zrobiłam małemu ogłoszenie jeszcze na gumtree, podałam datę urodzenia 1 września (jakoś tak będzie w rzeczywistości), może przejdzie :roll:
Maluch ucichł, chyba się zmęczył. Idę wsadzić go z powrotem do brodzika i może uda mi się cyknąć parę fotek.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35103
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt paź 24, 2014 20:42 Re: takie małe coś

MB&Ofelia pisze:Zrobiłam małemu ogłoszenie jeszcze na gumtree, podałam datę urodzenia 1 września (jakoś tak będzie w rzeczywistości), może przejdzie :roll:
Maluch ucichł, chyba się zmęczył. Idę wsadzić go z powrotem do brodzika i może uda mi się cyknąć parę fotek.

powodzenia :ok: :ok: :ok:
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 49 gości