Birfanka pisze:Takie? http://img1.portal.carrefour.fr/gg/oliv ... 018074.jpg
Te sa z Carrefoura.
Nie, nie takie. Pakowane były zwyczajnie, w plastikowy pojemnik, albo przykryty wieczkiem (np. tak http://www.euroser.pl/produkt/585/zielone-oliwki-z-serem-twarogowym tylko bez nadzienia), albo jakby lekko ściągnięty próżniowo. Świeże, z krótkim terminem.
Mam blisko i carrefoura i LecLerca. Także Lidla i Biedrone. Plus mały sklepik pani Grażynki i fajny warzywniak pana Stasia. Wszystko w zasięgu spaceru


Mam wrażenie, że akurat mój Carrefour to się ostatnio poprawił. Lepsza ekspozycja, doszły nowe działy: produktów typowych dla kuchni różnych krajów i dietetycznych. Część z tych produktów może była i wcześniej, ale trzeba było ganiać po sklepie, żeby znaleźć. Dział alkoholowy też niezły, szczególnie wina. Mięs nie umiem ocenić, bo prawie nie kupuję w marketach, wolę z bazarku (w dodatku nie jem, tylko kupuję dla kotów i syna, więc mogę ocenić tylko zapach i wygląd). Wybór ryb i serów lepszy w LecLercu, ale zawsze tak było.
A jak szukam czegoś mniej typowego, to wpadam do Piotra i Pawła niedaleko pracy.
W Warszawie Leclerc chyba jako pierwszy miał sprzedaż internetową. Aż dziwne, że w Łodzi nie ma
