BOZENAZWISNIEWA pisze:CatAngel pisze:Jak będzie trzeba ogłaszać koty wołajcie mnie przez pw
Gosia do wtorku dostaniesz ode mnie wszystkie koty do adopcji,dosłownie wszystkie....wziełam je na DT,wiec je oddaję,na dzisiaj nie moge sie podjac opieki nad kolejnymi chorymi kotami.W domu mam 3 koty w ciezkim stanie i jeden w bardzo cięzkim stanie....Chcialamje zostawić u siebie,zebyich nie rozdzielac,ale prawda jest taka,że to sa chore koty,wymagaja wielkich srodkó finansowych
Dostałam kilka informacji prywatnych wystarczy mi..zrozumiałam...
Wszystkie koty sa do adopcji-zapraszam chętnych do ich przysposobienia.
1)Denis-najzdrowszy....kocha Zuczka i Serafinke,bawi się z nimi....oprócz swierzbowca zdrowy-do adopcji od zaraz
2)Żuczek chory ,jedno oko 'slepe'do dalszej diagnozy u okulisty-,ale stan lepszy niz przed przyjazdem....wesołek,kocha swoich współlokatorów-do adopcji od zaraz
3)Serafinka,bardzio zle wyniki,ale mila i grzeczna,może pozyje gdzies długo,ma 13;at...bardzo zzyta z innymi kotami białaczkowymi-do adopcji od zaraz
4)Marynia,bialaczka czynna,kotka bardzo chuda,ok 2kg ,ma ponad 3lata,od dwóch dni na ktroplowkach,,nieobsługiwalna przez jedna osobę-do adopcji od zaraz
5).Blondyna-kotka 11-lenia,agresywna,nieobsługiwalna na pewno jednej sobie,ale piekna,najprawdopodobniej głucha,lub półgłucha,uszy zniekształcone pzrez swieerzbowiec...pilnie szuka domu na restke jej zycia,kotka w depresji w mojej i weta ocenie,zzyta z innymi kotami -do adopcji od zaraz..bardzo zaswierzbiona w trakcie leczenia,ale szuka dobrego domu juz teraz
6)Kropka- ok 3 lat,agresywna,skaczaca po scianach,ryrach,mieszka na wysopkościach.Gryzie ,drapie,złe wyniki krwi-do adopcji od zaraz-prosze się nie zniechęcac...ładna.
Wszystkie koty sa kuwetkowe,zaswierzbione,ale szukaja domu....
jeszcze trzeba je odrobaczyć....dzisiaj na miziankach ZJACZEK ZOSTAWIŁ MI KILKA MAŁYCH GLIST ...co znaczy,ż ewszystko trzeba juz odobvaczyć...
Bożeno, nie popadaj w drugą skrajność. Nie wiem co dostałaś na pw, ale przecież te koty przyjechały do Ciebie, żeby je podstawowo ogarnąć i zobaczyć "co w nich siedzi". Nikt nie mówi, żeby je wydawać "na cito" - jak tylko świerzbowiec zejdzie, można zacząć szukać DS dla Denisa (sama tak wcześniej pisałaś), później dla reszty kotów, w miarę możliwości w dwupakach. Zwłaszcza Serafinka powinna iść z Żuczkiem, skoro się tak kochają. Między "wydać natychmiast, byle komu, byle wydać" a "nie szukać domów, bo tu im dobrze" jest jeszcze cała masa pośrednich możliwości. Przemyśl to na spokojnie Bożenko, daj sobie dzień-dwa na ochłonięcie.