Wrzucamy kolejną porcję fotek nagromadzonych przez cały tydzień. Najwięcej będzie Foresta. Jest taki piękny że nie da się tego opisać. Zdecydowanie wróciło do niego życie, co widać po jego powrocie na kanapę. Forek jest kotem w którym można czytać jak w otwartej książce. Jak tylko coś mu jest kanapę zamienia na parapet. Jutro idziemy na kolejne badanie krwi mam nadzieję, że wyniki jeszcze trochę się poprawią.
Jak się dobrze przyjrzeć widać wszystkie trzy

Cookie (chociaż równie często jest Haliną

Halina! No co to jest za kot to sama rozkosz. Je za cała trójkę, w kuwecie za całą trójkę. Bawi się sama a człowiek to jej tylko w tych zabawach przeszkadza. Zresztą pozostałe koty też. Najfajniej jest jak wszyscy pójdą spać. Kulka z folii aluminowej i cała chata należą do niej. A schować można się wszędzie nawet pod dywanikiem :p. A jak przyjdzie na mizianki to tak mruczyyyyyy i się przyyytula




Została Sasza. I tu same dobre wieści. Nie ma już polowań na Cookie. Lubi ją obserwować jak się bawi. Sasza nie jest typem do zaprzyjaźniania ale towarzystwo do obserwacji jej zaczyna pasować. Ona jest po prostu królową i już!