Aszka i sfora

[Pako]

Byliśmy, a nie pamiętam, była ważona właśnie przy szczepieniu. Z tego co mi wet mówił jest dość spora jak na pięciomiesięczną koteczkę, ale nie otyła i wszystko ma ok. Czekamy teraz do pierwszej rujki, potem sterylka. Co prawda Aszka jest kotem niewychodzącym, ale słyszałam że kotki się męczą przy rujach, a i jej sterylka nie zaszkodzi.

Bardzo dobra decyzja, będzie miała koteczka spokój

[Annaa]

Śliczna Aszka

[Spilett]

Jaka śliczna wyrosła! I dobrze, że ją wysterylizujecie, mniejsze ryzyko choroby potem

[MaryLux]

[Rianne]

Żyjemy, mamy się dobrze, Aszka zasuwa wesoło po całym domu i kocha cały świat. Jest zdrowa i zadowolona. Rujki nadal nie ma.

[Annaa]

Żyjemy, mamy się dobrze, Aszka zasuwa wesoło po całym domu i kocha cały świat. Jest zdrowa i zadowolona.

To dobrze
A fotki jakieś będą?

[Spilett]

Hejo, jak tam dymna dama?

[MaryLux]

puk puk

[aannee99]

Co u siostrzyczki naszego Marcelka?

[Pako]

Jak nasza dymna dama?

[MaryLux]

puk puk

[Rianne]

Kota żyje, odbyła pierwszą ruję i za jakiś tydzień czeka Aszkę sterylizacja. Wyrosła trochę, ale jak na moje to dalej malutki kot.


Wygląda o tak, dużo je, dużo poluje na muchy, dużo biega po domu, a psy są dla niej już czymś zdecydowanie naturalnym i zwyczajnym.

[Thorkatt]

śliczna damulka

[aannee99]

Piękna z niej kocia dama I wiesz co?. Mój M. też mówi, że Marcel, to jednak nie jest duży kot, że mały jest Oczywiście urosło mu się, ale jednak jest jeszcze 'mały'

[Rianne]

Ja to bym chciała żeby jeszcze urosła, lubię duże koty ale widzę że coś notorycznie w życiu trafiają mi się maluchy, nawet teraz kiedy wzięłam pierwszego mruczka od lat.
Marzy mi się drugi kot, ale poczekam aż Aszka podrośnie.