No ja jak nosiłam ten antybiotyk, to najpierw używałam puszki Grau, której Luna kategorycznie odmówiła, a potem dawałam właśnie Butcher'sy. One są tak mniej więcej na poziomie Winstona z Rossmanna, tego mokrego, bo nie wiem, jak jest z suchym. Obie karmy są bezzbożowe, ale jako, że są takie tanie, pewnie jest tam mnóstwo innych śmieci właśnie z stylu kopyt itp. Ale dla takich bezdomniaczków, osób, które nie mają zbyt wiele kasy, no to jak najbardziej.
Na uszkach kotów po sterylce się niestety nie znam
