Magnolia i znajomi...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 08, 2013 10:43 Re: Dzielne KOTY (i nie tylko) 3

To mnie zastanawia właśnie, że Magnolcia dużo lubi się dużo bawić jak mały kociak (a ponoć ma 5-6lat wg wet z 4 Łap lub max. 4-5 wg mojej, bo powiedziała, że nawet w wieku 4 lat takie piękne i mocne zęby to rzadkość, ale ponoć przy dobrym karmieniu lata może jeszcze się nimi cieszyć). Rano jak się nie pobawimy chociaż 10-15 minut, to siada przy drapaku i miauczy przeraźliwie (gorzej niż o jedzenie), a wieczorem też musi być minimum 20-30 minut; tylko przedtem było o 7 i 19, a teraz jest o 4 i 21, bo temperatury. No i sama potrafi się bawić owijając wokół drapaka, ciągając po dywaniku lub biegając jak strzała z jednego końca mieszkania na drugi (teraz tylko w nocy, bo w dzień nie ma siły).

Bałam się, że na mieszankach się futerko pogorszy, ale póki co chyba jeszcze bardziej się błyszczy, a ogonek jak antenka tylko puchaty; brzuszka brak - skóra jej się ściągnęła i teraz widać, że jest raczej szczupła (ale ciężka) - chyba się jeszcze mocniej umięśniła. Ona ma chyba takie ładne futerko z racji miłości do żółtek (inna sprawa to geny - może ma je raczej krótkie, ale z podszerstekiem i straszliwie gęste).

Widać, że idzie ochłodzenie - o poranku było nieco chłodniej (teraz istna masakra) i kotuńcia wrzeszczała o jedzenie niedługo po wciągnięciu porcji. Jeszcze jedynie z kupami się przestawia, bo jak robi raz na dzień taką mikro kupkę (i o bardzo słabym zapachu), to zanim zakopie, patrzy na nią jak na jakieś zjawisko, wącha, patrzy na mnie tak 8O i zakopuje, a ja później szukam tam i z powrotem, bo widziałam, że zakopała, ale ciężko znaleźć. No i warzywa (odrobinę) w mieszankach w końcu trochę je (używam suszonych i zmielonych na proszek, bo inaczej je omijała), ale początkowo to wyłapała mięso i łyżeczką dostawała do pycholka (na szczęście warzyw to jest 0-4,5g na dobę, później może wystarczy sama trawa, ale po suchym /bogatszym w błonnik/ jelita muszą się przestawić, że trzeba samemu pracować).
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Czw sie 08, 2013 11:00 Re: Dzielne KOTY (i nie tylko) 3

Ulubiona zabawką Koralika są moje bose stopy a szczególnie palce :strach:
Heeelp!!!
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 08, 2013 11:15 Re: Dzielne KOTY (i nie tylko) 3

:ryk: super Koralik :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

kasia1568

 
Posty: 1539
Od: Śro cze 12, 2013 14:37
Lokalizacja: WARSZAWA-SRÓDMIEŚCIE

Post » Czw sie 08, 2013 11:19 Re: Dzielne KOTY (i nie tylko) 3

Coś w tym jest - również większość ludzi jedzących stosunkowo mało węglowodanów a sporo mięsa i nabiału plus warzywa, owoce zachowuje szczupłą sylwetkę. Oczywiście o ile nie wystąpią jakieś inne, niekorzystne czynniki.

Siedzę na krześle komputerowym z podwiniętymi nogami, zachowując bezruch aby nagle nie odjechać i wybić sobie zębów.
Koral piszczy i usiłuje wspiąć się do mnie - nogi zabrała !
Przed chwilą Irys zeskoczył z biurka ( biurko obsunięte od ściany na odległość około pół metra i tam stoi kuwetka Koralikowa ) wprost do świeżo uprzątniętej kuwetki. Żwirek drewniany zbierałam po całym pokoju... W ten upał :evil:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 08, 2013 11:28 Re: Dzielne KOTY (i nie tylko) 3

:ryk: tak to kociaki dbają, zebyś o upale nie myślała :ryk: i nie nudziła się a poza tym nogi były na podłodze :ok: dla Koralika :kotek:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

kasia1568

 
Posty: 1539
Od: Śro cze 12, 2013 14:37
Lokalizacja: WARSZAWA-SRÓDMIEŚCIE

Post » Czw sie 08, 2013 11:47 Re: Dzielne KOTY (i nie tylko) 3

gpolomska pisze:(...)
No i warzywa (odrobinę) w mieszankach w końcu trochę je (używam suszonych i zmielonych na proszek, bo inaczej je omijała), ale początkowo to wyłapała mięso i łyżeczką dostawała do pycholka (na szczęście warzyw to jest 0-4,5g na dobę, później może wystarczy sama trawa, ale po suchym /bogatszym w błonnik/ jelita muszą się przestawić, że trzeba samemu pracować).


Irys jada sałatę a Chaber ogórki ( plus obierki ogórkowe ) na szczęście jedno i drugie mam z pewnego źródła.
Jeżeli na kanapce położę liść sałaty, nie ma zmiłuj. Wskoczy i porwie. Podanego do miseczki nie chce.
Chaber, nawet bardzo zaspany, gdy tylko poczuje zapach obieranego ogórka, natychmiast materializuje się obok i czeka z błyskiem w oku.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 08, 2013 17:51 Re: Dzielne KOTY (i nie tylko) 3

Magnolia to najbardziej lubi żurawinę (szkoda, że to nie warzywo) i marchewkę (ale to i tak tylko umoczone w sosie mięsnym).

Nie ma rzeczy, które Magnolcia porywa z kanapek czy talerza... one w ogóle nie chodzi po stołach, blatach itp., a do tego nie wskakuje do zlewu. Jak tak patrzeć na jej zachowanie, to jest w sumie podejrzanie grzeczna /Mokate też była/.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Czw sie 08, 2013 18:15 Re: Dzielne KOTY (i nie tylko) 3

Bo Magnolia jest DAMĄ w przeciwieństwie do moich Chabrysów.
Co prawda Irysek porywa tylko i wyłącznie sałatę, a ja udaję ze nie widzę. Skoro lubi a z miseczki nie chce.
Co prawda po blatach, stołach, biurkach chodzą tylko przy mnie - pewnie powinnam się wstydzić ale nie przeszkadza mi to :oops:
Teraz w czasie upałów szukają najchłodniejszego miejsca do leżenia - może być i blat :wink:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 08, 2013 18:19 Re: Dzielne KOTY (i nie tylko) 3

gpolomska pisze:...jest w sumie podejrzanie grzeczna /Mokate też była/.
Biba też taka jest. I Kumiko również. Cuda nie koty, również jeśli chodzi o grzeczność. :D
Marcel <*>, Tygrys <*>

Słupek

 
Posty: 1583
Od: Nie lis 18, 2012 9:46
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw sie 08, 2013 21:58 Re: Dzielne KOTY (i nie tylko) 3

Mi też nie przeszkadza kot na blacie, stole, w talerzu. Skoro całuje w łapeczki i pyszczek to chodzić może gdzie chce :ryk:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt sie 09, 2013 7:00 Re: Dzielne KOTY (i nie tylko) 3

Słupek pisze:Biba też taka jest. I Kumiko również. Cuda nie koty, również jeśli chodzi o grzeczność. :D


Szkoda, że nie przekłada się to na niewybrzydzanie przy misce :-P dzisiaj jak upał zelżał, to i z jedzeniem lepiej. Kobieta mojego brata stwierdziła, że jestem u Magnolki na wylocie jak widziała zniecierpliwienie kotusia podczas przygotowywania drugiego śniadanka :lol:
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Pt sie 09, 2013 10:10 Re: Dzielne KOTY (i nie tylko) 3

No i znowu wpadłam :ryk:
Szajka wczoraj po przerwie dostała pierwszą mieszankę BARFową z indyka.
Zjadła w tempie ekspresowym, a następnie przez cały dzień całkowicie odmówiła zjedzenia puszeczki, która wcześniej wcianała z apetytem.
Mieszanka nie jest kompletna, bo jesteśmy na etapie sprawdzania alergii w tym także na suplementy :evil: i właśnie puszki miały ja bilansować.
To mnie małpa załatwiła. Teraz chodzę za kotusiem z miseczką i proszę, żeby zjadła choć troszkę. Mięsko zjada, puszki nie :evil:

Mam juz kalkulator i nawet zrobiłam pierwsza mieszankę z gęsiną :ryk:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt sie 09, 2013 10:26 Re: Dzielne KOTY (i nie tylko) 3

Zbilansowana puszka nie zbilansuje niezbilansowanej mieszanki - co najwyżej zmniejszy rozjechanie :P

Jeśli doczytałaś na barfnym świecie, to najważniejsze rzeczy:
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=102 pisze:Podczas układania przepisów musimy zwrócić szczególną uwagę na:
• ilość białka i tłuszczu
• stosunek wapnia do fosforu
• stosunek potasu do sodu
• zawartość witamin, których nadmiar szkodzi (np. A, D)


Za błędy powyżej nie płaci się natychmiast (no chyba, że to jakiś skrajny przypadek rozjechania się), ale po kilku tygodniach może dać już przykre efekty (tak jak przebiałczenie też od razu nie nastąpi - pytałam wet, ile czasu trzeba grzeszyć nadmiarem białka i fosforu poprzez dawanie dużo mięsa bez dodatków, żeby kotu uszkodzić nerki, to mi powiedziała, że jest to kwestia kilku miesięcy; chyba, że kot ma już niesprawne nerki, to znacznie szybciej).

Co do drapania - upewnij się, że nie ma nadmiaru witaminy A lub D (one się kumulują miesiącami, a do karm sporo ich dają), bo wtedy też może się koszmarnie drapać, a wit. D produkuje się pod wpływem słońca dodatkowo; poza tym upewnij się, że nie ma za dużo wątróbki /dużo wit. A/ oraz czy tłuszcz nie jest na minimum, a białko na maksimum (bo dane dla mięs są uśrednione i jak balansujesz na krawędzi, to łatwo się pośliznąć).

tutaj jest o nadmiarze wit. A u kotów, co może się objawiać poprzez m.in. alergię na karku i przednich łapach. Dlatego spróbuj zrobić mały wybrak tych witamin (bez oleju z dorsza i mniej wątróbki albo wcale, zero łososia) przez gdzieś dwa tygodnie (zostaw tylko to, co w mięsie i żółtek daj 1 na tydzień) i zobaczysz, czy jest poprawa. Tak krótki brak pełnych dostaw kotu na pewno nie zaszkodzi, a jeśli ma nadmiar, to mu się poprawi.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Pt sie 09, 2013 11:23 Re: Dzielne KOTY (i nie tylko) 3

W Łodzi zimno. Tylko 22,5 stopnia.
Dziwnie mi.
Koty odzyskały wigor i apetyt.
A ja... z jaka rozkoszą zjadłam dziś prawdziwe śniadanie.
A gdzieś za chmurami czai się deszcz...
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 09, 2013 16:10 Re: Dzielne KOTY (i nie tylko) 3

Nareszcie burza... w końcu. Ale wali tak, że pierwszy raz Magnolcia się boi (cały maj były burze i nic): schowała się w szafie.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości