Felicja Najwspanialsza Kotka. Bryka za Teczowym Mostem [*]

Kolega Felicji z olsztyńskiego schronu pilnie szuka domku. Proszę zajrzyjcie na jego wątek: viewtopic.php?f=13&t=154851.
A przy okazji pozdrawiam babunię i jej cudowny domek :1luvu:

Naprawde sliczny Macius! :1luvu:

Tak mi Go szkoda!
Kciuki chlopczyku! :ok:

jak minął weekend?

Weekend sie troszke przedluzyl i nadal siedzimy pod wroclawiem i wygrzewamy futra. Tzn koty futra a ja skore

Ogólnie widok w domu jest taki (czyli wszedzie z ukochanym Maciejem, albo Maciej z ukochaną Felka):

A tak Panna Felka prosi o glaski :

Ciagle by sie kokosila mała Dziewczynka :1luvu:

Jest przekochana! Ciagle tylko noszona na raczkach i wolana i glaskana :1luvu:

Oprocz tego Mała dostaje od tygodnia krople do oczu Atecortin i antybiotyk w zastrzyku co trzy dni bo kaszla troszke.
Juz wziela trzy dawki antybiotyku i poki co to koniec jesli nic nie bedzie sie dzialo.
No i do uszka kropelki dostawala tez co trzy dni bo troszke sie jej brudzilo ale nie wyglada to na świerzbowca.

Śliczna książęca para :love:

Aga, znalazłam kawałek materiału takiego jak szczurzak - różowy w wisienki. Na materacyk na pewno starczy, na baldachim można by pokombinować z jakimś cieńszym różowym i naszyć wisienki, jeśli oczywiscie tak by wam pasowało.
Ja jutro wyjeżdząm, ale potem po powrocie poszperam.

Thorkatt pisze:Śliczna książęca para
Aga, znalazłam kawałek materiału takiego jak szczurzak - różowy w wisienki. Na materacyk na pewno starczy, na baldachim można by pokombinować z jakimś cieńszym różowym i naszyć wisienki, jeśli oczywiscie tak by wam pasowało.
Ja jutro wyjeżdząm, ale potem po powrocie poszperam.

Ojej to byloby pieknie! :1luvu:

Material w wisienki jest eksta:D
To wezme do Wroclawia baldachim i to wszystko co mam to sprawdzimy po powrocie co moznaby zrobic

Alez Mala bedzie miala wygody

Dziekujemy :1luvu:

A gdzie Wyjezdzacie? urlop? morze?

Podróż sentymentalna na Ukrainę. Tam nasze korzenie. Mój Tato urodził sie w Stanisławowie, a Teść kilkanaście km dalej, ale tej wioski juz nie ma. Czyli prawdopodobnie z TŻ i tak byśmy sie spotkali,nawet żyjąc na Ukrainie :ryk:

No i oczywiscie Lwów chcemy zobaczyć, ale to tak na szybko, TŻ musi wracać.

a co poza Lwowem i Stanisławowem odwiedzicie?

Ja tez bylam kiedys we Lwowie. Bardzo mi sie podobalo :ok:

No to bedzie na pewno bardzo mila podroz bo do swoich korzeni

jej siostra pisze:a co poza Lwowem i Stanisławowem odwiedzicie?

Okaże się na miejscu, apetyt w miarę jedzenia rośnie, choć czasu wiele nie mamy. Autkiem jedziemy, wiec możemy skoczyć gdzie się chce,żal tylko, że rodziny tam nie mamy.

AgaS1987 pisze:Ja tez bylam kiedys we Lwowie. Bardzo mi sie podobalo
No to bedzie na pewno bardzo mila podroz bo do swoich korzeni

No ciągnie, zwłaszcza jak kolejny krzyżyk na karku :ryk:

Mam nadzieję, ze ostatnia rocznica na Wołyniu, nie odbije sie na naszym wyjeździe.
Moje koty zostają z dorosłymi już naszymi dzieciskami, ale jedna kotka jest szczególnie moja i ona bardzo za mną zawsze tęskni.

Jakbyś dotarła w okolice Kamieńca i Chocimia to polecam. i Żółkiew, to blisko Lwowa, i Olesko i w ogóle...

jej siostra pisze:Jakbyś dotarła w okolice Kamieńca i Chocimia to polecam. i Żółkiew, to blisko Lwowa, i Olesko i w ogóle...

No właśnie Kamieniec ciagnie, miejsca historyczne, zwłaszcza że TZ archeolog, to historia i sztuka najważniejsze.
Niedługo wyjeżdżamy, tylko jeszcze dzieciom natłukę szereg dobrych rad i wysciskam futra.
Może tam jakieś pomysły na bazarki podpatrzę.

Thorkatt pisze:
jej siostra pisze:Jakbyś dotarła w okolice Kamieńca i Chocimia to polecam. i Żółkiew, to blisko Lwowa, i Olesko i w ogóle...

No właśnie Kamieniec ciagnie, miejsca historyczne, zwłaszcza że TZ archeolog, to historia i sztuka najważniejsze.
Niedługo wyjeżdżamy, tylko jeszcze dzieciom natłukę szereg dobrych rad i wysciskam futra.
Może tam jakieś pomysły na bazarki podpatrzę.

No to udanego wypoczynku i zwiedzania! Oby pogoda dopisala i aby czasu bylo na wszystko :ok:

Bedziemy czekac na relacje z podrozy :1luvu:

Glaski dla futerek :1luvu:

Dzień dobry Felicjo i Macieju

pewnie juz od rana spacerujecie po ogrodzie

jessi74 pisze:Dzień dobry Felicjo i Macieju pewnie juz od rana spacerujecie po ogrodzie

Dzien Dobry Ciociu :1luvu:

Spacerek po ogrodzie odbywa sie wieczorkiem. Wczoraj polezalam na trawce i wzielam kapiel sloneczna. Poza tym obwachalam duuzo kwiatkow i innych roslin. Nawet w szpinak weszlam

Milo bylo sobie tak pospacerowac. INiestety mojego kolegi Macka nie bylo przy tym, bo nie wolno mu wychodzic z domu nawet w szelkach. Ponoc durnotki mu w glowie jak widzi dwor. :wink:

A poza tym mam "glaskajace dni" bo ciagle chcialabym sie miziac. taka slodka jestem- tak mowi Duza u ktorej jestem. Wywracam sie na plecki, przeciagam i wciaz gotowa jestem na mizianki.
Ale oprocz tych fajnych rzeczy jest niefajna. nadal mamy napieta sytuacje z Kotosiem. Kotos syczy i burczy na mnie, a ja na niego miaucze i wczoraj sie prawie rzucilam. On nie rozumie mojej mowy a ja jego:(
Ale tak poza tym to fajnie tutaj jest, laze sobie po calym domu i wszyscy mnie przytulaja i wolaja

Czuje sie jak ksiezniczka
Podpisano: Urlopowiczka Felicja

Felicja Najwspanialsza Kotka. Bryka za Teczowym Mostem [*]

Kto przegląda forum