Dziękuje dziewczyny
Szukamy tańszych opcji - nie uśpię jej, będzie operacja. Wieczorem założę wydarzenie na facebooku, zbiórka będzie na fundację.
Operacja jest obarczona ogromnym ryzykiem, rozmawiałam z wetką z Koterii - bardzo możliwe, że malutka ma w płucach nawet żołądek

jama brzuszna jest pusta... To tylko na macanego (po otwarciu na sterylkę), bo rtg zostanie zrobione dopiero przed operacją. W Koterii nie ma sprzętu, nie można było jej prześwietlić. To jest przerażony dzikunek, bez premedykacji nie da rady jej zrobić żadnych badań, a nie można jej narażać na kolejna narkozę, bo może się udusić. Dlatego wszystko, co konieczne, zostanie zrobione przed samą operacją.