Rokokowe Kokoty- phi!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 11, 2013 11:13 Re: rokokowe kokoty- o rety kokoty idą na diety...ehh :/

Jaka jest kocia logika?
Przyznaję- porządkiem na stole, to ja nie grzeszę, szczególnie jak pracuję, więc piramidki z różnych rzeczy-rzecz normalna. Piramidki niestabilne tzw. wysokiego ryzyka- jeszcze bardziej normalna. Stół dzieli się na część prawą, środkowo-laptopową i lewą. Przeważnie część lewa jest mniej przepiramidkowana.
Poranna kawusia nie może się obyć bez fok, toteż, ta szczególnie napastliwa, krąży wokół piramidek, a mi co chwila oddech staje- pierdachnie to z nią na ziemię czy nie?
Zaczaiła się za kompućką i manipuluje przy butelce (moja ochronka przed niespodziewanym wyciągnięciem przez nią kabla).
Widzę, że głąb chce żeby z nim podyskutować naręcznie. Widzę, że chce przejść do mnie między piramidkami. Więc udrażniam część lewą, robię ścieżkę, kładę chrupka, wołam- widzę, że łaskawie zdobyłam jej atencję. Już foczydło ma iść kiedy nagle....zmienia kierunek i ładuje się we wszystkie piramidki wysokiego ryzyka....
Chyba sobie do towarzystwa będę rozkładać rozżarzone węgielki :evil:


maneki pisze:I niech służba nie marudzi - ręce ludzkie są jeno po to, by koty mogły się na nich wylegiwać. Tylko.

Ehehehe pięknie napisane :ryk: brzmi jak punkt z dekalogu służebnego względem kota :mrgreen:
Dziwić się, że w Egipcie były święte :roll: :D


joanka40 pisze:Mojemu staremu nic się nie stanie, bo złego licho nie bierze, więc jest bezpieczny.

wierzę, ale dla pewności poproszę certyfikat podstęplowany kopytkiem :twisted:

Tak więc kot wylądował w misce z wodą - takiej wysokiej, żeby nie wylazł i został uprany.


pamiętaj- koty się pierze ino nie wykręca :ryk:

A teraz przyznam się bez bicia, że od dwóch miesięcy źle zakładałam Luśce pieluchę.


Tu akurat, nie masz za co się biczować, szczególnie, że Luśka Ci z "nieba spadła" i nie masz doświadczenia w opiece nad kotami szczególnej troski. Fajnie, że ten filmik znalazłaś :ok:
A co do wykroju- dobrze, że jej jeszcze nie mierzyłaś ;)
Zrobię Ci obrazek z zaznaczeniem, które konkretnie wymiary potrzebuję, żeby pannicy nie stresować kilkukrotnym mierzeniem :ok:

Postrasz swojego sikającego termoforka, że i jemu uszyjesz takie wdzianko i będzie musiał w nim chodzić .


Wielbię to określenie- termoforek, co ma przeciekający zaworek :ryk: no po prostu bajka!
A co do imienia Luśka...eheheh...jest taka piosenka o Luśce...i mi się przypomniała teraz:

http://www.youtube.com/watch?v=TZOAHhjJ7ek

drobniutkie ogniwo z łańcucha :twisted:

A skoro już tak imiennie, to Walercia też niczego sobie :twisted:

http://www.youtube.com/watch?v=GapSyuK3RDo

anieli

Avatar użytkownika
 
Posty: 865
Od: Czw paź 25, 2012 16:11

Post » Pon lis 11, 2013 12:03 Re: rokokowe kokoty- o rety kokoty idą na diety...ehh :/

A teraz trochu retrospekcji ;)
Kokota za młodu bardzo lubiła mi towarzyszć wszędzie- dosłownie i w przenośni.
Często jeździła ze mną po mieście, tylko było jedno "ale".
Jeśli gdzieś dalej, to komunikacją miejską, a jak komunikacją, to nie inaczej jak tylko przy oknie!
Nie było innej opcji, albo okno, albo japoczyny na cały tramwaj/bus. Księżna musiała zasiąść na kolanach przy szybie i gapić się na wsio, co jest za oknem :roll:
Kiedyś na rynku obsyczała panią handlującą takimi masażerami do głowy, która stwierdziła, że kotki to uwielbiają. Takiej pogardy w oczach już nigdy więcej u Kokoty nie zobaczyłam :ryk:
Podobnie było z przejazdami PKP/PKS. Rozsiadała się księżniczka przy oknie i póki ciemnica nie naszła obserwowała uciekające krajobrazy. Jak już nie miała na co patrzeć, to zwijała się na mnie w rogalika i spała póki nie dojechałyśmy na miejsce.

Tak sobie czasem na ławce przesiadywałyśmy:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

anieli

Avatar użytkownika
 
Posty: 865
Od: Czw paź 25, 2012 16:11

Post » Pon lis 11, 2013 12:05 Re: rokokowe kokoty- o rety kokoty idą na diety...ehh :/

Fajny ma ten wąsik pod noskiem :ryk:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon lis 11, 2013 12:13 Re: rokokowe kokoty- o rety kokoty idą na diety...ehh :/

ab, ja prowadzę statystyki odnośnie tego wąsika 8)
Jak narazie sprawa ma się tak, czyli co pierwsze komu przyjdzie na myśl, jak zobaczy Kokotę:

90% nieświadomie ankietowanych mówi: hitler
5% nieświadomie ankietowanych mówi: chaplin
3% nieświadomie ankietowanych mówi: muszkieter
pozostali nieświadomie ankietowani mówą: stalin
i uwaga uwaga- nowa kategoria Kokoty zostaje rozpoczęta przez...
maneki!
Frida- z tym się jeszcze w ogóle nie spotkałam :mrgreen:

anieli

Avatar użytkownika
 
Posty: 865
Od: Czw paź 25, 2012 16:11

Post » Pon lis 11, 2013 12:35 Re: rokokowe kokoty- o rety kokoty idą na diety...ehh :/

Skoro już tak grzebolę w przeszłości, to wypadało by wrócić, do samego początku.
Kokota w dniu przybycia do domu:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek Obrazek

Mam tylko dąsa do siebie, że to są jedyne zdjęcia z tego okresu :(
Niedość, że marnej jakości, to wielkości znaczka pocztowego :evil:
o czym ja wtedy myślałam??? :placz:

anieli

Avatar użytkownika
 
Posty: 865
Od: Czw paź 25, 2012 16:11

Post » Pon lis 11, 2013 13:23 Re: rokokowe kokoty- o rety kokoty idą na diety...ehh :/

anieli pisze:Skoro już tak grzebolę w przeszłości, to wypadało by wrócić, do samego początku.
Kokota w dniu przybycia do domu:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek Obrazek

Mam tylko dąsa do siebie, że to są jedyne zdjęcia z tego okresu :(
Niedość, że marnej jakości, to wielkości znaczka pocztowego :evil:
o czym ja wtedy myślałam??? :placz:

Dobrze że choć takie są.
Kajtek nie ma zdjęć jak był mały - bo on nigdy chyba mały nie był - jak go brałam to ważyła 2,8 kg
Myślałaś o tym aby kotka wymiziać a nie jakieś fotki trzaskać za to teraz rób.
I przyszła Zołza - koniec pisania.

basidrak20

 
Posty: 1597
Od: Pon kwi 22, 2013 10:24
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Post » Pon lis 11, 2013 15:07 Re: rokokowe kokoty- o rety kokoty idą na diety...ehh :/

"Zrobię Ci obrazek z zaznaczeniem, które konkretnie wymiary potrzebuję, żeby pannicy nie stresować kilkukrotnym mierzeniem :ok: "/skopiowałam ten tekst, a nie wyszedł mi w chmurce ?/
Bardzo Ci dziękuję. Super :D .
"Tu akurat, nie masz za co się biczować, szczególnie, że Luśka Ci z "nieba spadła" /tu też brak cytatu :roll: /
Dokładnie tymi samymi słowami kiedyś określiłam jej znalezienie się na działce: "Luśka to chyba spadła z nieba..."
Kiedy moja Mama znalazła ją pod drzewami i mi ją dostarczyła, Luśka wyglądała jak po wyjściu od kosmetyczki: czyściutkie futerko, brak fetoru, elegancka dupka - taka nieczynna.
Po pierwszym dniu pobytu u mnie Luśka po okropnym obżarstwie stała się kotem woniejącym, z obsiuranym i obes.... futrem...
Jej przeszłość pozostanie dla mnie tajemnicą: tak jakby obsychała gdzieś na poboczu drogi i ktoś w akcie litości przerzucił ja przez płot na pożarcie psu...

A Kokota jest obłędna, wystarczy na Nią spojrzeć i człowiek od razu się śmieje. Udany egzemplarz :D . To Ona może podróżować bez transporterka, tak luzem 8O ? Padnę z zazdrości...
Sądząc po pierwszych zdjęciach z pobytu Kokoty u Ciebie, to trafiła pod Twój dach jako dzidzia, tak ? A ankieta odnośnie wąsika rewelacyjna. To oczywiste, że patrząc na Nią od razu nasuwają się człowiekowi różne skojarzenia :wink: . Nikt nie przejdzie obojętnie obok takiej twarzy.

joanka40

 
Posty: 155
Od: Czw wrz 29, 2011 21:50
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon lis 11, 2013 15:36 Re: rokokowe kokoty- o rety kokoty idą na diety...ehh :/

bo aby było w chmurce to cytuj po prawej na dole :)

basidrak20

 
Posty: 1597
Od: Pon kwi 22, 2013 10:24
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Post » Pon lis 11, 2013 16:01 Re: rokokowe kokoty- o rety kokoty idą na diety...ehh :/

jezdem przelotem ;)

basidrak20 pisze:bo aby było w chmurce to cytuj po prawej na dole


alboooo...
jak chcesz cytować możesz użyć znacznika "quote"
czyly:

anieli pisze:chcę cytować, aby było widać, czyj jest cytat

jesli chcesz taką chmurkę, to kod musi wyglądać tak:
Kod: Zaznacz cały
[quote="anieli"]chcę cytować, aby było widać, czyj jest cytat[/quote]

a jeśli chcesz samą chmurkę bez autora cytatu to pomijasz "nik", wtedy chmurka wygląda tak:
chcę cytować, aby była tylko chmurka bez autora

a kod wygląda tak:
Kod: Zaznacz cały
[quote]chcę cytować, aby była tylko chmurka bez autora[/quote]


można klepać ręcznie, albo podczas pisania posta w pełnym edytorze kliknąć guzik "quote" :ok:
wtedy między znaczniki wstawiasz sobie tekst jaki potrzebujesz.
Przydatna jest funkcja "podgląd" przed wysłaniem posta :D

joanka40 pisze:To Ona może podróżować bez transporterka, tak luzem ?

Może 8) Szelki na grzbiet i torba, żeby jej wygodnie było siedzieć i heja.
Często sobie podsypiała jak gdzieś z nią na ławce siadłam. A jak była całkiem malutka, to jak jechałam do weta, przy okazji zahaczałam o Biedronkę, wtedy spała sobie na mojej torbie w koszyku zakupowym :D
Ale teraz już spacerów nie uskuteczniamy, bo Kokota się zrobiła stateczna i przez wzgląd na delikatną psychikę, nie dodaję jej stresów. Za młodu to spacery, to była norma.
Tak, Kokota trafiła do mnie jako dzidzia, za młoda dzidzia, bo była z miotu "kotka musi raz urodzić" i państwo nie bardzo chcieli dłużej kociaki odchowywać. Padła inormacja- pani się decyduje teraz, bo inaczej wywiozę na wieś.
Jej rodzeństwo ponoć rozeszło się wcześniej...Fakt, że była już samodzielna, ale socjalizacji z matką i rodzeństwem niestety nie zaznała. Wet wtedy określił wiek między 8, a 10 tygodni.

anieli

Avatar użytkownika
 
Posty: 865
Od: Czw paź 25, 2012 16:11

Post » Pon lis 11, 2013 16:06 Re: rokokowe kokoty- o rety kokoty idą na diety...ehh :/

anieli pisze:ab, ja prowadzę statystyki odnośnie tego wąsika 8)
Jak narazie sprawa ma się tak, czyli co pierwsze komu przyjdzie na myśl, jak zobaczy Kokotę:

90% nieświadomie ankietowanych mówi: hitler
5% nieświadomie ankietowanych mówi: chaplin
3% nieświadomie ankietowanych mówi: muszkieter
pozostali nieświadomie ankietowani mówą: stalin
i uwaga uwaga- nowa kategoria Kokoty zostaje rozpoczęta przez...
maneki!
Frida- z tym się jeszcze w ogóle nie spotkałam :mrgreen:


Hhyhy (kłania się). Żeby pełną Fridą była, musisz domalować jej brew - gąsienicę, ras ras 8). Koto (u Ciebie słodko foka), też zrzuca wszystkie rzeczy z biurka, tzn. nie mi, bo mam maleńkie i mało, co się zmieści, ale u TŻta to szaleje. Czego on nie sturla na podłogę 8)
A dekalog koci na bieżąco tworzymy. Jako, że pod biurkiem mam drukarkę, a Lunkowi się wiecznie nudzi, wskakuje na nią, patrzy mi głęboko w oczy (a'la kot ze Shreka) i gardłuje swoje sprawy. M. się śmieje, że wygłasza z ambony kazania:
"szanuj kota swego i na balkon wypuszczaj niegodziwcze, bo inaczej gniew pana bliski" itd.

maneki

Avatar użytkownika
 
Posty: 648
Od: Pon wrz 19, 2011 12:40

Post » Pon lis 11, 2013 20:33 Re: rokokowe kokoty- o rety kokoty idą na diety...ehh :/

basidrak20 pisze:bo aby było w chmurce to cytuj po prawej na dole :)

Dziękuję serdecznie :D .

joanka40

 
Posty: 155
Od: Czw wrz 29, 2011 21:50
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon lis 11, 2013 20:44 Re: rokokowe kokoty- o rety kokoty idą na diety...ehh :/

Anieli z "kłotem" będę eksperymentować, bo dopiero teraz go znalazłam. Rany ale skomplikowane...

joanka40

 
Posty: 155
Od: Czw wrz 29, 2011 21:50
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon lis 11, 2013 20:59 Re: rokokowe kokoty- o rety kokoty idą na diety...ehh :/

maneki mówisz, masz.... 8)

Obrazek

anieli

Avatar użytkownika
 
Posty: 865
Od: Czw paź 25, 2012 16:11

Post » Pon lis 11, 2013 21:32 Re: rokokowe kokoty- o rety kokoty idą na diety...ehh :/

anieli pisze:maneki mówisz, masz.... 8)

Obrazek


bossska 8) czuję się usatysfakcjonowana:)

maneki

Avatar użytkownika
 
Posty: 648
Od: Pon wrz 19, 2011 12:40

Post » Pon lis 11, 2013 21:37 Re: rokokowe kokoty- o rety kokoty idą na diety...ehh :/

:ok: :ryk: :ok: :ryk:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości