Rodzeństwo 4 tygodniowe znalezione w kałuży już w DS

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 26, 2012 12:31 Re: Rodzeństwo 4 tygodniowe znalezione w kałuży już w DS

Przepraszam :oops: , ale nie udało mi się wygospodarować czasu by uporządkować zdjęcia, a wybór z kilku setek zdjęć jest dosyć trudny :twisted: .

Tymczasem zapraszam do obejrzenia kilku filmów, które wczoraj nakręciłam i załadowałam się przez dzisiejszą noc

https://www.youtube.com/watch?v=rYqeKuw ... UP&index=1
https://www.youtube.com/watch?v=LjUGNVI ... UP&index=5
https://www.youtube.com/watch?v=K5-7ehz ... UP&index=4
https://www.youtube.com/watch?v=4pWUyAd ... UP&index=3
https://www.youtube.com/watch?v=Dd_11vU ... UP&index=2

Miłego oglądania :D
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Śro gru 26, 2012 12:54 Re: Rodzeństwo 4 tygodniowe znalezione w kałuży już w DS

Super, koty wszystkie powinne miec takie domy. Tu wierzyc sie nie chce, ze zycie ich bylo zagrozone, a tu prosze, udalo sie. To nie byloby mozliwe bez łancuszka dobrych, wspanialych serc. Dziękuję :1luvu:
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro gru 26, 2012 13:03 Re: Rodzeństwo 4 tygodniowe znalezione w kałuży już w DS

śliczne łobuzy!
Ania

balanka

 
Posty: 64
Od: Pt paź 05, 2012 13:44
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro gru 26, 2012 16:01 Re: Rodzeństwo 4 tygodniowe znalezione w kałuży już w DS

Ale urosły !
Chłopczyk wysoki się wydaje. Te jego łapki takie wysokie :)
A szczuplutki :)
Panna śliczniutka jak zwykle.
Oj chyba najlepsza ich zabawka to ta kitka włochata? :)

Cudaki narozrabiały trochę?
A podróż jak zniosły?

Mageda

 
Posty: 210
Od: Pon sty 04, 2010 19:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw gru 27, 2012 10:36 Re: Rodzeństwo 4 tygodniowe znalezione w kałuży już w DS

A ja przypominam, że znowu szukamy DT dla kotów z podlaskiego :)

Randa pisze:wklejam od Ewony zdjęcia 2 nowych koteczek podrzuconych w Wólce, trzeba je nazwać jakoś

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Randa pisze:i druga koteczka

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw gru 27, 2012 21:08 Re: Rodzeństwo 4 tygodniowe znalezione w kałuży już w DS

Witajcie,

Przepraszam Was z góry, że tak długo nie informowaliśmy co z maluchami, ale jak to w życiu, czasem bardzo dużo jest na głowie.

Jak już wiecie Ruda i Tiger wybrały się na Święta w daleką 600km podróż na drugi konieć Polski do mojej mamy.
Podróż do Chełma poza pierwszą godziną jazdy była OK. Kociaki spały na kolanach u Karoli.
W tej pierwszej fazie podróży mocno nam miauczały, zapewne zestresowane miejscem i całym zamieszaniem (przygotowania do wyjazdu).
Od Warszawy zaczeły sobie wędrować po samochodzie i miały fantastyczna zabawę obserwując spadające płatki śniegu na tylną szybę oraz próby łapania wycieraczki, która zbierała biały puch.
Do Chełma dojechały po wielu godzinach i czekał ich kolejny stres. Nowe miejsce, koty, ludzie. Jak można było się spodziewać nasze kociaki szybko przystosowały się do nowych warunków w odróżnieniu od kotów, które były u siebie Cóż... ich strata.
Mama pomagała się nimi opiekować podczas moich nieobecności w domu. Było dobrze.
Dziś wyruszyliśmy w drogę powrotną.
Czekały ich malutkie przystanki w dwóch miejscach, mimo to podróż z nimi była fantastyczna. Z początku trochę powędrowały po aucie, Ruda położyła się w transporterku, gdzie przespała 90% podróży a Tiger standardowo najbliżej nas, na kolanach Karoli. Dodatkowo na każdym przystanku zaczepiały ludzi (przez szybę).
W końcu dotarliśmy do domku po ponad 7h podróży i co? My zmęczeni a one wyspane... teraz w domku my padamy a one szaleją. Wyglądaja na zadowolone, wyluzowane i chyba polubiły podróżowanie. Nas to cieszy, będą częściej zabierane.

Jutro postaram się wstawić Wam parę zdjęć autorstwa mojej mamy.

Pozdrawiamy
Matii i Kaja oraz Ruda i Tiger

obuziak

 
Posty: 12
Od: Wto paź 02, 2012 16:56

Post » Pt gru 28, 2012 12:13 Re: Rodzeństwo 4 tygodniowe znalezione w kałuży już w DS

Musze przytznac, ze na poczatku jak dowiedzialam sie, ze maja pojechac tak daleko do adopcji, to nie bylam zadowolona. Pomyslalam, ze juz nigdy nie dowiem sie co u nich, ani tym bardziej nie zobacze.
Bylam w bledzie i teraz bardzo jestem zadowolona i bardzo sie cieszę. Mamy tu info co u maluchow, one maja najlepszy dom i ludzi, sa szczesliwe, to widac. I my jestesmy szczesliwe, ja, baaaardzo. I bardzo dziekuje Wam moi drodzy, mlodzi Ludzie za te kotki. Oby zawsze tak bylo. Niech wciaz daja Wam wiele radosci i przynosza szczescie.

Wszystkiego dobrego na Nowy Rok Obrazek :balony:
Dobrej zabawy w Sylwestra Obrazek
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw lut 28, 2013 22:09 Re: Rodzeństwo 4 tygodniowe znalezione w kałuży już w DS

Witamy wszystkich bardzo serdecznie,

Dawno się nie odzywaliśmy, wybaczcie. Przepraszamy również za nie wstawienie zdjęć, gdy ostatnimi czasy o tym pisaliśmy. Dziś chcieliśmy uraczyć Was filmikami z zabawy, ale niestety są zbyt długie (powyżej 15min) i youtube nie chce mi ich udostępnić. Spokojnie jutro je podziele i wrzucę ponownie na serwer. W zamian za to, podsyłam link do nowego, niedużego albumu - http://www.fotosik.pl/u/obuziak/album/1407601

A co u Kotów? Ahh.. sporo, naprawdę sporo i same dobre rzeczy. No dobre jak dla kogo, Tiger pewnie nie jest zadowolony, że stracił oba jajka, ale cóż.. tak musiało się stać. Dokladnie, nie mylicie się, kocurek jest już wykastrowany i ma się świetnie (albo udaje, że nie jest obrażony :D). Zabieg był ekspresowy, Tiger doszedł do siebie bardzo szybko i to cieszy nas ogromnie. Koty maja już pół roku, On waży 3,300 kg, Ruda jest mniejsza i o cały kilogram lżejsza. Według weta, raczej już nie urośnie znacząco i chyba pozostanie małą kotką. Ruda na dniach otrzymała drugą szczepionkę przeciwko wszystkim brzydkim rzeczom, natomiast Tiger musi odczekac tydzień od zabiegu (czyli już po weekendzie zostanie zaszczepiony). Wariują, co widać na zdjęciach i zobaczycie na filmach. Tu bez zmian, prekursorem do wszelkich nowych szalonych wybryków jest Ruda. Gdy wpadnie w trans, mieszkanie fruwa. Czasem ciężko nad Nią zapanować, jest bardzo uparta ale przy tym okropnie sprytna. Nauczyła się aportować (czyt. biegnie za zabawką, bierze ją w pysczek i przynosi do powtórnego rzutu). Doprasza się o zabawę, a gdy ta nie nadchodzi zaczyna psocić. Psocić do tego stopnia, że czego byśmy nie robili, musimy jej poświecić czas własnie teraz, gdyż w innym wypadku znów możemy coś stracić. Napisałem coś stracić? A tak... juz troche rzeczy straciliśmy... w całości lub w części. Np. kubeczek na szczoteczki, cóż... już go nie ma - to była Ruda :twisted: . Właśnie, co kot robi by zwrócić naszą uwagę - patrz zdjęcie, Ruda na karniszu. To przykład jeden z wielu. Ale jest fajnie, jest dobrze i tak ma pozostać. Wesoło, zabawnie i czasem nieobliczalnie.

Ahh zapomniałbym. Przy zabawie Tiger ma ciężki tyłek... trudno mu się wybić w górę. Natomiast Ruda... ta to fruwa, lata i strasznie to lubi. To jedna z jej ulubionych zabaw, kiedy może za zabawka poskakać na łóżku. Niestety czasem zle obliczy swoje położenie w przestrzeni... zanim dotknie podłoża, łóżko się kończy i ląduje za nim. Zdziwiona ale nie zniechęcona wraca do zabawy i lata dalej. To będzie na którymś filmiku.

Tych kotów nie da się nie kochać. Nie oddalibyśmy ich nigdy, chyba że na krótkie przechowanie do mamy :). Dlatego z tego miejsca bardzo chcemy podziękować wszystkim tym, ktorzy przyczynili się do uratowania tych "małych shogunów". Wielkie dzięki za wasze poświecenie, dobre serce, czas i pieniążki, to dzięki Wam są u Nas.

Pozdrawiamy
Karola i Matii

obuziak

 
Posty: 12
Od: Wto paź 02, 2012 16:56

Post » Pt mar 01, 2013 9:00 Re: Rodzeństwo 4 tygodniowe znalezione w kałuży już w DS

Ależ cudnie wyrosły. :D I widać jak im dobrze. :D

Wawe

 
Posty: 9486
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk


Post » Nie mar 03, 2013 8:05 Re: Rodzeństwo 4 tygodniowe znalezione w kałuży już w DS

Bardzo się cieszę, że jesteście z nich zadowoleni.
Oni na pewno również :)

Mageda

 
Posty: 210
Od: Pon sty 04, 2010 19:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro wrz 18, 2013 23:28 Re: Rodzeństwo 4 tygodniowe znalezione w kałuży już w DS

Kociaczki znowu mnie odwiedziły :)
Są u nas od tygodnia i jeszcze kilka dni pobędą. Moje kociszcza przyjęly je sykami i pyskowaniem, ale młodzież nie wiele sobie z tego robiła i od pierwszego dnia szalała jak we własnym domu.
Od 3 dni pełna zgoda panuje, wszystkie miski są "nasze", kuwety zresztą też :twisted:

Tajger wyrósł na dużego zgrabnego kocurka, natomiast Ruda jest maleńka jak koci podrostek. On jest wesolym ale i spokojnym kotkem, natomiast Ruda to wcielona diablica.
Przed przyjazdem dzieci mnie uprzedzały, że Ruda to kot z ADHD, ale czegoś takiego to się nie spodziewałam ... ona ma megamega-ADHD :twisted: (chyba tylko na żyrandolach jeszcze nie była :mrgreen: ).

Wszystkich chętnych Ruda i Tajger (tu kliknąć) zapraszają do albumu ze zdjęciami :)
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Czw wrz 19, 2013 6:36 Re: Rodzeństwo 4 tygodniowe znalezione w kałuży już w DS

Jeszcze wszystko przed nimi i żyrandole też w swoim czasie mogą "zaliczyć" :)
Wyrosły.... Imię Rudej w takim razie trochę zgodne z jej charakterem :)
Niech się zdrowo chowają. Na zdjęciach mają bardzo ładne, zdrowe futra.

Mageda

 
Posty: 210
Od: Pon sty 04, 2010 19:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw wrz 19, 2013 6:59 Re: Rodzeństwo 4 tygodniowe znalezione w kałuży już w DS

Z przyjemnoscia ogladałam zdjecia. Przecudne koty. A Ruda? czy ja wiem czy mała? nie wygląda(?) A Tigi jest identyczny jak jego mama. To samo spojrzenie, kolor i tak samo siedzi i patrzy jak ona. Jest od kilku miesiecy u mnie i ma bardzo dobry charakter.
Są szczesliwe i bardzo za nich dziekuje.
Pozdrawiam serdecznie.
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw wrz 19, 2013 7:27 Re: Rodzeństwo 4 tygodniowe znalezione w kałuży już w DS

Koteczki są zdrowe, oboje już po zabiegach, a futerka faktycznie mają takie trochę inne niż znane mi koty. Takie bardzo mięciutkie, aksamitne w dotyku. W szczególności Ruda, ale ona rzadko ma czas na mizianki :twisted: .
Tgi, podczas zabawy stroszy ogon :D . Śmiesznie to wygląda, bo zwykle koty robią taką "szczotkę" jak są przestraszone albo zdenerwowane.
Niestety, zgubiły gdzieś swoją puchatość. "Niestety" to tylko dla mnie, bo właścicielom to nie przeszkadza (ja natomiast kocham długowłose sierściuchy).

Dzisiaj przyjeżdżają Duzi, ale ja niestety nie zobaczę jak koty ich powitają po tygodniowym rozstaniu.
Ciekawa też jestem ile kotów przywita mnie po powrocie z pracy (stawiam na 4, bo wydaje mi się, że młodzież bardzo mnie polubiła).


Pinokio_ trudno mi było zrobić takie zdjęcie, by pokazać tę różnicę (może fotka nr 53 najbardziej to oddaje), ale uwierz mi Ruda jest na prawdę bardzo malutka, taka prawie o połowę mniejsza od Tigiego.

Ps. Dziękuję i my też pozdrawiamy serdecznie.
Z nowinek dodam, że Duzi zalegalizowali swój związek, a ja kolejny raz zostanę babcią :D
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, Google [Bot] i 35 gości