Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Fasol po operacji

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 21, 2012 17:18 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Duza,

Fasol po prostu sie boi...

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon maja 21, 2012 17:20 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Dorota pisze:Duza,

Fasol po prostu sie boi...

Mru

Ty, Mru, myślisz, że nie wiem? A może myślisz w swoje mrusiowej łepetynce, że ja się nie boję o Fasolkę? Strasznie się boję.
duża
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon maja 21, 2012 17:30 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Fasolko, ja sobie tak myślę, że te duże, to wszystko co robią dla nas, to robią dla naszego dobro.
Wiesz one bardzo się o nas martwią i doskonale wiedzą, że my się bolimy, tylko chcą abyśmy byli zdrowi i szczęśliwi.
Haker filozofujący.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon maja 21, 2012 17:33 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Hannah12 pisze:Fasolko, ja sobie tak myślę, że te duże, to wszystko co robią dla nas, to robią dla naszego dobro.
Wiesz one bardzo się o nas martwią i doskonale wiedzą, że my się bolimy, tylko chcą abyśmy byli zdrowi i szczęśliwi.
Haker filozofujący.

Tylko dlaczego nie wymyślą jakichś mniej stresujących sposobów?
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 21, 2012 17:33 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Naprawdę, Haksiu?
Czasem już nie wiem, co myśleć.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon maja 21, 2012 18:20 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Nie nadążam z czytaniem Waszych wątków, a Wasz Małgosiu rośnie w takim tempie, że zanim otworzy się strona, to już jest kilka nowych :wink:
Pozdrowienia i mizianki dla wszystkich :1luvu:
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1346
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Pon maja 21, 2012 18:29 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

MalgWroclaw pisze:Naprawdę, Haksiu?
Czasem już nie wiem, co myśleć.
Fasolka

Naprawdę, Fasolko.
Haker

MaryLux pisze:Tylko dlaczego nie wymyślą jakichś mniej stresujących sposobów?
Inka

A tego to nawet najstarsi Indianie nie wiedzą :wink:
Haker

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto maja 22, 2012 4:43 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Miau. Duża przyszła z podwórka, nakarmiła kotki. Smutna jest.
Fasolka


Koło drzwi siedział pijany pan, co jakoś nikomu nie przeszkadza, prawda, skoro jest człowiekiem, nie kotem. Ale żaden kot nie czekał na mnie tutaj i musiałam pójść do L.
Smutno mi, bo jeszcze nie wszystkie koty są po zabiegach, ale jest jasno i oglądam sobie przycięte uszka, i od razu lepiej się czuję.
Trochę się spinam, bo wkrótce musimy się zbierać, a dziś nie mam czasu na żadne dodatkowe rozrywki w stylu chowania się po szafach.
duża
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto maja 22, 2012 6:21 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Za dzień bez rozrywek trzymam kciuki
Fasolko bądź grzeczna :)
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto maja 22, 2012 6:44 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Fasolko, pamiętaj, czasem trzeba Dużej ustąpić
Bajka, która zrezygnowała z siusiania do łóżka :evil:

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto maja 22, 2012 6:45 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Czesc

nowy dzien -nowa nadzieja,lece podlac krzaczki
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 102950
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto maja 22, 2012 7:06 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Cześć, Fasolko i dziewczynki :D .
Fasolko, nie chowaj sie dziś Dużej, bardzo Cie proszę, bo ona się bardzo wtedy martwi :( .
Pewnie, kłuje to nic przyjemnego...ostatnio pani doktor mi zrobila kłuja na karczku, a potem mi przez niego dużo wody wlala...i caly dzień chodzilam jak balonik :evil: .
Ale potem lepiej się poczułam :ok: .
Zosia.
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Wto maja 22, 2012 7:20 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Fasolko, nie chowaj się do szafy. Ani nigdzie indziej.
Duzi mają takie przysłowie "co się odwlecze, to nie uciecze", więc te kłuje i tak cię nie miną.
Klakier

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 22, 2012 8:15 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Wróciłyśmy. Duża rano zamknęła mnie w pokoju bez szafy. Wiecie, co powiedziała Ciocia? Tak powiedziała: "Fasol, zaczynasz zarastać".
A Zenia, tego, który tam mieszka, moja duża wycałowała w główkę i powiedziała, że zawsze może na nią liczyć. Bo Zenio zrobił dzisiaj siku poza kuwetę i wszyscy są na niego obrażeni.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto maja 22, 2012 8:32 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Zenio mi się podoba :P
Ja też czasami robię sioo poza kuwetę.

Fasolko, fajnie, że zaczynasz zarastać. Oby tak dalej i już na zawsze zostało :ok:
Haker

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 60 gości