DOKOCIŁAM SIĘ - GLUCIO CHCE POKOCHAĆ MISIĘ, A ONA?

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie lis 06, 2011 10:04 Re: DOKOCIŁAM SIĘ - GLUCIO CHCE POKOCHAĆ MISIĘ, A ONA?

Dzień dobry :)
Obrazek
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 06, 2011 11:04 Re: DOKOCIŁAM SIĘ - GLUCIO CHCE POKOCHAĆ MISIĘ, A ONA?

Cześć :wink:

izka53 pisze:spadłam z fejsa z przyczyn wyższych
a to dobre, zaraz to zapiszę, bo to świetne wytłumaczenie na wszystko :ryk: :ryk: :ryk:

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 06, 2011 23:38 Re: DOKOCIŁAM SIĘ - GLUCIO CHCE POKOCHAĆ MISIĘ, A ONA?

Witajcie wieczornie, pracowity dzień miałam :mrgreen: . TŻ grabił liście, ja wybierałam ze swoich kwiatowych ogródków, a koty pomagały - zwłaszcza Gucio :lol: Szalał na dworze ładnych kilka godzin, z małymi przerywnikami, aby cos w biegu połknąć, potem jeszcze prysnął wieczorem, jak TŻ poszedł bramę zamykać. Efekt=- mam dwa totalnie znieczulone koty :ryk:
Foty będą jutro ,bo nadal się obijam , zamiast pracować :oops: :evil:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16686
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lis 06, 2011 23:59 Re: DOKOCIŁAM SIĘ - GLUCIO CHCE POKOCHAĆ MISIĘ, A ONA?

Już użyłam "przyczyn wyższych" bardzo dobre to jest :mrgreen:
Ja dziś cały dzień przed kompem. Czuję jak mi garb rośnie. Wolałabym skoliozę bo wtedy ma się odstający tyłek, a mnie by się taki przydał, ale nie wiem jak siedzieć zeby dostać skoliozy zamiast garba. Muszę zapytać kumpla radiologa od wad postawy :twisted:

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 07, 2011 0:09 Re: DOKOCIŁAM SIĘ - GLUCIO CHCE POKOCHAĆ MISIĘ, A ONA?

Monika, przyczyny wyzsze zawsze działają :ryk: :ryk: :ryk:
W tym sa zawarte głębsze treści.
Ja zaś miałam dziś odwyk od neta, ale nic to , jutro nadrobię, od 13-16 muszę w chacie warować na kuriera.
Pomyliłaś wady - skolioza to garb, wystający tyłek to lordoza albo skifoza, raczej to drugie :ryk: :ryk: :ryk:
Ej , na wystawie widziałam jedną taką , chyba skandynawka to była, co miała tyłek baaardzo odstający, i do tyłu i na boki, jakieś 100kg samego tyłka 8O :mrgreen:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16686
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 07, 2011 0:24 Re: DOKOCIŁAM SIĘ - GLUCIO CHCE POKOCHAĆ MISIĘ, A ONA?

izka53 pisze:W tym sa zawarte głębsze treści.
niewątpliwie, dlatego to sobie od Ciebie ukradłam :mrgreen:

izka53 pisze:Pomyliłaś wady
tak, miałam na myśli lordozę czyli łukowate zgięcie w części lędźwiowej, bo może być jeszcze w szyjnej. Żeby był odstający tyłek to lędźwiowa musi być. A Kifoza, to fakt może być umiejscowiona dowolnie, bocznie, skrętnie i na różne sposoby. Garb to właśnie przeokrutna kifoza. Czegoś takiego jak skifoza nie ma.

Za szybko pisałam i pojebałam. Przecież ja robię opisy dla dochtóra, na podstawie zdjęć radiologicznych właśnie wad postawy. kurka wodna ale wtopa :ryk: :ryk: :ryk:

Aha, na boki to nie kcem, ani wielkiego, taki normalny tyle żeby nie był taki płaski :twisted:

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 07, 2011 0:33 Re: DOKOCIŁAM SIĘ - GLUCIO CHCE POKOCHAĆ MISIĘ, A ONA?

najmysia pisze:Czegoś takiego jak skifoza nie ma.

Tyż cos mi nie pasiło, ale z ortopedia pozegnałam się ładnych kilka lat temu,natomiast wnuczka, śliczna 19-latka ma potworną skoliozę, garbu prawie nie, łopatka wystająca, i biodro wysadzone.

A tę na wystawie widziałas? ona bardzo rzucała się woczy, dosłownie mutant, od góry w miarę normalna i monstrualny zad

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16686
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 07, 2011 0:36 Re: DOKOCIŁAM SIĘ - GLUCIO CHCE POKOCHAĆ MISIĘ, A ONA?

najmysia pisze: na boki to nie kcem,


Ja to i trochę na boki bym kciała, co by kości nie wychodziły poza obrys postaci :ryk:
I jeszcze takie coś, co niegrzecznie chłopcy mówią zderzaki :oops: :ryk:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16686
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 07, 2011 1:06 Re: DOKOCIŁAM SIĘ - GLUCIO CHCE POKOCHAĆ MISIĘ, A ONA?

izka53 pisze:Ja to i trochę na boki bym kciała
wiesz co, w sumie jednak na boki też, bom nie dość że cinka tom jeszcze biodroooff mi brak. Nawt kości nie odstają, tak po równym leci, tylko nie wiem jakie schorzenie sobie na to wyhodować, bo utycie się nie pomaga. Dalej jest równo tylko więcej w obwodzie.

Co do zderzaków nie narzekam, na same w sobie, jeno grawitacja mogła by osłabnąć :mrgreen:

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 07, 2011 8:13 Re: DOKOCIŁAM SIĘ - GLUCIO CHCE POKOCHAĆ MISIĘ, A ONA?

Obrazek
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 07, 2011 9:57 Re: DOKOCIŁAM SIĘ - GLUCIO CHCE POKOCHAĆ MISIĘ, A ONA?

Obrazek
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Pon lis 07, 2011 11:43 Re: DOKOCIŁAM SIĘ - GLUCIO CHCE POKOCHAĆ MISIĘ, A ONA?

Hejka, witamy sie! :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon lis 07, 2011 19:28 Re: DOKOCIŁAM SIĘ - GLUCIO CHCE POKOCHAĆ MISIĘ, A ONA?

izka53 pisze:
najmysia pisze:Czegoś takiego jak skifoza nie ma.

Tyż cos mi nie pasiło, ale z ortopedia pozegnałam się ładnych kilka lat temu,natomiast wnuczka, śliczna 19-latka ma potworną skoliozę, garbu prawie nie, łopatka wystająca, i biodro wysadzone.



Iza, a wnuczka chodzi regularnie na basen i ćwiczy do upadłego? Z takiej samej wady mam wyciągnęła mnie potwornymi ćwiczeniami i basenem, nie mam po tym śladu :ok:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon lis 07, 2011 23:22 Re: DOKOCIŁAM SIĘ - GLUCIO CHCE POKOCHAĆ MISIĘ, A ONA?

kamari pisze:Iza, a wnuczka chodzi regularnie na basen i ćwiczy do upadłego? Z takiej samej wady mam wyciągnęła mnie potwornymi ćwiczeniami i basenem, nie mam po tym śladu :ok:


Chodziła jak była młodsza, jak wada zaczęła sie tworzyć, oprócz tego miała taki gorset - koryto , robiony na miarę, zmieniany , jak rosła. Pomogło o tyle, że nie wykształcił się garb i urosła normalnie, ale kręgosłup jest bardzo skrzywiony.
Tak sobie obiecywałam, ze dzis foty wstawie - aha, znów czasu zbrakło.Nasze kochane urzędy potrafia człowieka wykończyć :oops: , a pól dnia dziś poświęciłam tym szacownym instytucjom :mrgreen:
W zw. z powyższym Gucio na dworze sie nie wybiegał ,bo ja, zdechnięta po powrocie , nie miałam siły z nim wyjść, a sam nie chciał , no to musiał chłopak nadrobic wieczorkiem w domu :P
Jak ja kocham małe koty :mrgreen:
A Misia cały dzień wietrzyła doopsko na dworze, więc jak mały dołożył jej swoje wieczorem, to też biedna padnięta :ryk: :ryk: TŻ stwierdził, ze ona juz z 7 kg waży jak nic :oops: ,a w wadze, to on się rzadko myli 8O

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16686
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lis 08, 2011 8:36 Re: DOKOCIŁAM SIĘ - GLUCIO CHCE POKOCHAĆ MISIĘ, A ONA?

hmmm z Misi jest po prostu fest baba :kotek:

Obrazek
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: maeria89 i 31 gości