Ryś,Gucio,Smakusia i Gapusia CZ.7 s86 czyja umywalka

to taka otwarta gebusia mruczaca..... :lol:

bede probowac trzasnac fotke

Bry Aniu i koteczki. Nadal masz dwa mco? :mrgreen:

Tak.

Witajcie -wszystkie prace mi sie rozkrecily,tyram rowno,odnosnie koteczkow dalej 2mco i jeden ragdoll :wink:

Wlasnie koty sa po serii prob uduszenia przeciwnikow rzeczywistych i wyimaginowanych

,bo jak opisac ,ze Rys duszacy Smakusie i ja zagryzajacy-chwile potem lize jej uszy,a sam ugniata łapkami powietrze

Ja marzenie mam jedno -wyspac sie do syta-w tyg nie ma na to szans :roll:

Ja cały czas czekam na to OBIECANE zdjęcie profesjonalnie uśmiechniętego kota

zabers pisze:Ja cały czas czekam na to OBIECANE zdjęcie profesjonalnie uśmiechniętego kota

A ja na nie poluje :kotek:

W weekend chyba na moment zajrze do znajomej do kici z pedraczkami-u nich ok.

Niestety padam na pysio,bo jakos tak bardzo intensywnie zyje-od 1wrzesnia.

Z dobrych wiesci-zrobilam badania okresowe i o dziwo i ku mej radosci

ta dam

nie mam anemii-wszystkie wyniki nawet cholesterol w normie-wychodzi z tego ,ze kfc od czasu do czasu mi sluzy

-owszem -niektore normymam blisko gornej granicy,lub na granicy normy,ale jest ok.

Monocytow mam ciut za malo-ale co mi tam :wink:

Bardzo się cieszę. Anemia - nic dobrego.

Żebyśmy wszyscy byli zdrowi - stado kocie i ludzkie :ok:

Guciu, a Duża Ci wcale nie pozwala pisać?
U mnie to wiesz: jak nie tabletka do pyszczka, to Frania goniąca i tak w kółko.
Fasolka

Czesc Fasolko

Duza pozwala,ale zrobilo sie zimno-usiluje przetrwac chowajac sie pod narzuty i poduszki-ciezko pisac spod :wink:

Teraz ide od szafy-tam najcieplej.Bylem na parapecie-ale tma mroz panuje,a w balkonie słonko ,ale zimno jak dla mnie. Rude i Smakusia balkonuja i parapetuja.

Podobno jestem kompletnie pognieciony :roll:

I mamy zapowiedziana sesje zdjeciowa-Aniek ma przyjsc w pon po poludniu i bedzie nam zdjecia robic

to z pogniecenia.
U nas balkon zamknięty, żeby Florka się nie przeziębiła. Duża boi się o Florkę i jak jest mnie, niż 45 stopni w cieniu, panikuje :lol:

Ale najbardziej chodzi o wiatr, bo Florka ma delikatny pęcherz, a wieje bardzo.
Fasolka

MalgWroclaw pisze::ryk: to z pogniecenia.
U nas balkon zamknięty, żeby Florka się nie przeziębiła. Duża boi się o Florkę i jak jest mnie, niż 45 stopni w cieniu, panikuje
Ale najbardziej chodzi o wiatr, bo Florka ma delikatny pęcherz, a wieje bardzo.
Fasolka

U nas bardzo rzadko wieje-bo budynek stoi miedzy innymi budynkami.
Mnie jest cieplo jak jest 40stopni,jak mniej to marzne-teraz jest z 20w mieszkaniu -czyli,jak dla mnie to juz mróz :roll:

Rys i Smakusia maja w nosie temperature-ja sie boje,ze moge sobie zaszkodzic

hmmm, i jak Ty teraz wyprasujesz Gucia? :wink:

Zaglądam czy już widać efekt obiecanej sesji zdjęciowej :wink:

Czesc, dobrze ze wyniki w normie! :ok:

Witajcie

Najnowsze wiesci z domu u Kasi nie sa ciekawe-rezydentka dostala wscieklizny i manifestuje na wszystkie sposoby ,ze ta obca kotka z dziecmi ,to glupi pomysl w Jej domu

Wczesniej bylo fukanie i warczenie ,ale niestety rezydentka sie rozkreca :evil:

Doradzilam Kaśce feliway i calkowita izolacje obu kotek-kotce krzywdy nie robi,ale Kasce i owszem-jest poharatana przez rezydentke, podsikuje i kupki robi ,gdzie chce.Kaska jest zadziwiona,ze jej rezydentka az tak sie wsciekla

Jak zrozumialam agresje wykazuje na Kasce ,a nie na kotce.Ale musze dopytac dokladniej-jestme w robocie :roll:

Czy ktos umie cos dodatkowo doradzic?Jak uglaskac rezydentke? To jest pytanie dnia

na moją marudę dobrze działał RC Calm i czas :roll:

rezydentkę trza by dopieścić, ale jak reaguje agresją to może lepiej dać jej na razie spokój-nie narzucać się.

Ryś,Gucio,Smakusia i Gapusia CZ.7 s86 czyja umywalka

Kto przegląda forum