Już po wizycie na antybiotyku.
Resztę już dostaliśmy do domku "SYNULOX"
Co do podobieństwa Marcusia do rasowych.
Dzisiaj jak byliśmy to pielęgniarz stwierdził że to właśnie MaineCoon
Jak powiedziałam że to nasz europejczyk śliczny , to on że nie
W końcu nie miał wyjścia musiał uwierzyć.
Cieszę się że mamy ten antybiotyk już w domciu, on tak płacze po igiełce
Dzisiaj aż z nim rozpłakała się mała Mea.
Widok rozbrajający, nawet facet co w drugiej sali z psem siedział było widać że jest wzruszony.
Normalnie spojrzała na Marcusia jak on tak płakał , skrzywiła buziaka i łzy zaczęły jej płynąc z oczu.
Później jak ja dopełniałam formalności, ona siedziała przy transporterku z włożonym paluszkiem i mówiła - "nie pać, ju nie boli"
Madziu miło nam Cię u nas gościć

....................................
edit:
Jak często można wyczesywać kota?
Nie chce przesadzić, Laki raz na tydzień.
Tyle że temu Maincoon-owi przydałoby się chyba częściej