Okrutna do skutku, niestety. Ja już mam kolejny tydzień diety. Koty nadal patrzą głodnym wzrokiem i co jakiś czas rozpaczliwie miauczą w kuchni.
A ja potwór jeszcze mówie, że to dla ich dobra
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
moni_citroni pisze:Teraz dostaja rano 100g animondy i suche, po 14:00 200g specjalnej puszki, a wieczorkiem znowu suche i 200 animondy. Do tego miesko
jest w saszetkach, kawałki miesa w sosie. Niestety moje królewny ledwo co zjadają Hillsa a pół szafki puszek i saszetek z Animondy chyba sama będę jadłaPetroniusz pisze:Animondy w szaszetkach nie widziałam.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954 i 25 gości