Kuki FeLV+ miał 3 zator, pilnie potrzebny cykloferon POMOCY!

Widziałem Kukiego w niedzielę. Łapka nie jest spuchnięta, kocurek znakomicie radzi sobie w gipsie. Miejmy nadzieję, że opatrunek gipsowy usztywni staw. O tym przekonamy się jednak dopiero w przyszłym tygodniu. Wtedy gips zostanie zdjęty i zobaczymy, jaki jest efekt.

Kciuki nadal bardzo potrzebne :ok:

Gem pisze:Widziałem Kukiego w niedzielę. Łapka nie jest spuchnięta, kocurek znakomicie radzi sobie w gipsie. Miejmy nadzieję, że opatrunek gipsowy usztywni staw. O tym przekonamy się jednak dopiero w przyszłym tygodniu. Wtedy gips zostanie zdjęty i zobaczymy, jaki jest efekt.

Kciuki nadal bardzo potrzebne

Mocno trzymamy kciuki za Kukinka :1luvu:

Zeby obylo sie bez operacji i zeby znalazl wspanialy domek :ok:

"kciuki za koteczka :ok:

Jak potrzebne, to potrzymamy :ok:

Wczoraj zdjeliśmy gips

Kukiś porusza się rewelacyjnie. Łapka jest sztywna nie zgina się i mam nadzieje, że tak już zostanie :ok:

wczoraj wieczorkiem miętosiłam mu trochę tą nogę i stało się cos dziwnego.
Jak Kukis sobie stał naciskałam mu pakuszki swoim paluchem a on odstawiał nogę. Tak jakby reagował na to ściskanie. Wcześniej można mu było ta nogę nawet w imadle ścisnąć a z jego strony było zero reakcji.
Nie wiem czy jest to możliwe ale wydaje mi się, że on coś czuje. W każdym razie poobserwuje jeszcze jak to "wszystko działa".
Poza tym nóżka została już wymyta jęzorem :wink:

Ale najbardziej cieszę się, ze Kukiś chodzi jak na normalnej, zdrowej nodze :ok:

Mamy obserwować przez najbliższe dni i jeśli będzie ok to możemy zacząć szukać DS dla tego przylepka :kotek:

Super wieści! :ok:

A jak Ty się czujesz?

fiona.22 pisze:Wczoraj zdjeliśmy gips Kukiś porusza się rewelacyjnie. Łapka jest sztywna nie zgina się i mam nadzieje, że tak już zostanie
wczoraj wieczorkiem miętosiłam mu trochę tą nogę i stało się cos dziwnego.
Jak Kukis sobie stał naciskałam mu pakuszki swoim paluchem a on odstawiał nogę. Tak jakby reagował na to ściskanie. Wcześniej można mu było ta nogę nawet w imadle ścisnąć a z jego strony było zero reakcji.
Nie wiem czy jest to możliwe ale wydaje mi się, że on coś czuje. W każdym razie poobserwuje jeszcze jak to "wszystko działa".
Poza tym nóżka została już wymyta jęzorem

Ale najbardziej cieszę się, ze Kukiś chodzi jak na normalnej, zdrowej nodze

Mamy obserwować przez najbliższe dni i jeśli będzie ok to możemy zacząć szukać DS dla tego przylepka

Podobne wrażenie miałem podczas zdejmowania gipsu. Kuki złościł się i miauczał, a przecież nie robiłby tego, gdyby nic nie czuł.

Ilona, prosimy o nowe zdjęcia Kukiego

Zrobię coś dzisiaj i po południu albo wieczorkiem wstawie nowe fotki :mrgreen:

A u mnie jakoś w miarę. Mogę łazić i to jest najważniejsze a cała reszta mam nadzieje, że unormuje się w najbliższym czasie. Najgorsze są ciągłe wycieczki do lekarzy, które niestety czekają mnie do lipca. Potem o ile będzie już dobrze to zostaną tylko kontrole raz na 4-6 tyg.

Kuki

Kurcze

chyba jednak jest coś nie tak z tą nóżką :kitty:

spuchła mu cała w stawie skokowym i jest bolesność :cry:

Normalnie łazi, skacze, biega, trochę kuśtyka ale to normalne... tylko martwi mnie ta opuchlizna :conf:

bo nie dość, że boli ( ale to w sumie dobrze, że boli) to jeszcze jest jest taka gorąca w okolicy tego stawu... i nie wiem czy to tak ma być ?? Ale chyba raczej coś jest nie tak :roll:

tyle czasu noga w gipsie była, to sobie pewnie chłopak nadwerężył teraz, jak tak od razu na niej skakać zaczął... Mnie po zdjęciu gipsu ręka jeszcze dość długo bolała i była lekko spuchnięta, wiec sie zdarza, ale coś z tym zrobic trzeba na pewno - może ogranicz małemu ruch i zrób okład na nóżkę...? I chyba tel do weta by sie przydał, choćby dla uspokojenia się..

Ja także uważam, że mały przeforsował nóżkę.

ogranicz małemu ruch i zrób okład na nóżkę

Popieram

A do weta pojedziemy z nim może jutro. Ja co prawda nie powinienem wychodzić z domu, bo spuchłem po usunięciu ósemki, ale może jakoś Ty i wet wytrzymacie mój widok

Nóżka spuchła z tego powodu, że kot zaczął jej używać. Układ krążenia inaczej pracuje, są zaniki mięśniowe, bo jakby na to nie spojrzeć kot nie używał tej nogi przez 2,5 mies. A co najważniejsze układ nerwowy chyba zaskoczył i kot troszkę czuje :piwa:

Co prawda nie jest to takie czucie jak w zdrowej nodze ale najważniejsze, że w ogóle jakieś tam jest !!!
Cały czas w jest niewielki przesącz w okolicy stawu ale robimy okłady i mam nadzieje, że w najbliższym czasie wszystko ustąpi :ok:

Poza tym humorek dopisuje, apetyt aż za bardzo no i hormony troszkę szaleją. Niebawem musimy pomyśleć o kastracji

Na razie jest zalecenie ograniczenia ruchu, żeby Kukiś powoli rozchodził nóżkę. dostał całkowity zakaz szaleństwa, skakania i ganiania.

Teraz najbardziej się boje , żeby coś "się nie popsuło". Oczywiście mam nadzieje, że z biegiem czasu nóżka rozchodzi się i będzie w miarę sprawna

no i na koniec obiecane zdjęcia :oops:

Chudziutka nóżka
Obrazek

Kuki FeLV+ miał 3 zator, pilnie potrzebny cykloferon POMOCY!

Kto przegląda forum