Kaszmirek zostaje na stałe u Selene00 :)

Ha! Mały się wyspał po zabiegu i chętny do zwiedzania. :mrgreen:

Koty przez minione dwa tygodnie oswoiły się z jego obecnością w drugim pokoju, dlatego wcale im nie przeszkadza snujący się smark po domu. :mrgreen:

Episi Kaszmirek bardzo się podoba.
Kaszmir jakby ignorował kocie towarzystwo i bardziej zainteresowany jest poznawaniem nowego, dotąd zakazanego otoczenia.
Widać mu oczka!!!!!!

Pierwszy raz zobaczyłam dziś jego oczka!!!!

Ciocia Ania zrobiła kawał dobrej roboty.

Oboje z Kaszmirkiem dziękujemy. :mrgreen:

Iwonka, chyba bez zaproszebna władujemy się do Ciebie z aparatem :mrgreen:

Kaszmireku coraz bardziej rozkochujesz w sobie Dużą

gosiaa pisze:Iwonka, chyba bez zaproszebna władujemy się do Ciebie z aparatem

A proszę bardzo. :mrgreen:

Czym chata bogata...... :lol:

Iwonko, i nam pokaż Kaszmirkowe oczka, plisss

Maleńtas jest śliczny zewnętrznie, a nie tylko urodą ducha, chciałam zauważyć :twisted:

Bardzo się cieszę, że wprowadzenie Kaszmirka na pokoje tak płynnie i bezkonfliktowo przeszło - to jest naprawdę wielka rzecz!!!!!!!! Fajne te Twoje rezydenty som

Całuski w oczuszki i... gdzie się uda :mrgreen:

Stawiacie mnie przed zadaniem niewykonalnym.

Kaszmir przy każdym zdjęciu zamyka oczy!!!
Trudno, pokarzę co mam, a Wy uruchamiajcie wyobraźnię. :twisted:

Oczek na fotkach nadal nie widać, ale to zrozumiałe - Kaszmirek jest tak rozanielony, że ani myśli rozwierać powiek

Trudno mu się dziwić - ma pełne poczucie bezpieczeństwa

Iwonko, Ty mu podarowałaś dom tymczasowy, a tym samym życie i szczęście :1luvu:

Całuję, jak zwykle obłędziacko :wink:

Kaszmir zamyka oczka, bo flesz go razi. I to jest bardzo dobra wiadomość.

Jest rozkoszny! :1luvu:

To jak się do mnie przymila jest nie do opisania! :1luvu:

Przed chwilą ułożył mi się na biuście, a Astuś szybko przywędrował na kolana. :wink:

Moi rezydenci są fajni w kontaktach z małymi kociakami, ale Astarothowa zazdrość przybiera śmierdzące formy. :roll:

Jest super, jak już przejdziemy "fazę aktywnej piany". :lol:

Całuski chętnie przyjmujemy :mrgreen:

i bez opieszałości odwdzięczamy. :1luvu:

Moich wciąż nieudolnych prób ciąg dalszy. :lol:

Tym się jeszcze nie bawiłem.

Tu mnie jeszcze nie było?!!

To lubię najbardziej! :ok:

Piękny i mądry Kaszmir

- też najbardziej lubię miodek (bo przecież nie może chodzić o zapasy :mrgreen:

):wink:

Się zmęczyłem!

selene00 pisze:

Ło matuniu, jaki słodziaczek :1luvu:

A na tej foteczce to wygląda jak by przez sen ugniatał, paluszki takie rozcapierzone :1luvu:

Ugniatać to i powietrze przy mizianiu skory. :mrgreen:

Matko!! Jak z niego gaduł!!

Póki był sam w pokoju, to myślałam że te jego odgłosy wynikają z permanentnego znudzenia.
Teraz ma towarzystwo, a i tak chodzi i gada sam do siebie. :ryk:

Nie gada tylko jak śpi!

Zabawa z pańcią też nie jest zła.

Kaszmirek zaliczył właśnie kontrolę u weta. Oczka są git!!

Trochę kicha więc dostał antybiotyk. Smarkacz uroczy. :1luvu:

Kaszmirek zostaje na stałe u Selene00 :)

Kto przegląda forum