Behemot III ...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 21, 2010 10:57 Re: Behemot III ...

AYO, kciuki za płucka SOM :ok: Ale jak ty kopciuch jestes to beeee. Rzucic trza a migiem. Będzie na puszeczki dla drugiego koteczka :mrgreen:

Szturm na dokocenie popieram. Ja gooooopia zyłam długo w pojęciu, że jeden zwierz to wszystko na co mnie stać. Teraz kwicze jak sobie to przypomnę, kotów mam cztery, i psa o ! :D I genialne jest to, że każdy zwirz jest całkiem inny i wypełnia inna lukę. Jedna kita jest ugniataczem, który nagle swieczora wylatuje spod szafy i wlatuje na klatę bądź bandzioch i zaczyna jazdę :mrgreen: Inna kita to podgryzacz-zwiewacz. Itd. każda dostarcza innych atrakcji. I bosko jest. Jak wyjeżdżam służbowo, brakuje mi tych moich paszczęk jak nie wiem co :D .
Ale to moje osobiste zdanie, każdy ma inne uwarunkowania.

Kotko_dorothy, ten Twój gość na TDT co tak żwirek zużywa ? Srczkuje bidok czy jak ? akiego żwiru używasz, bo polecam CBE+. Nawet jak kot dużo siooooo, to zużywa tylko to co się w kulkę zamieni.

Ale popłynełam z elaboratem 8O
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pt maja 21, 2010 11:27 Re: Behemot III ...

Dużo ciepłych myśli ślę :ok:

psiama pisze:AYO, kciuki za płucka SOM Ale jak ty kopciuch jestes to beeee. Rzucic trza a migiem. Będzie na puszeczki dla drugiego koteczka


Dobrze mówisz, Siostro :piwa:
Też długo trwałam przy jednym zwierzu. Zdecydowaliśmy się wreszcie na drugiego i nie mogę teraz zrozumiec, dlaczego tak późno :wink: Gwałtownego przyrostu ilości zużywanej karmy czy żwirku nie zauważyłam :roll:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Pt maja 21, 2010 11:33 Re: Behemot III ...

Wróciłam 8)

Spirometria taka sobie :roll:
Troche mnie zatyka od dwóch dni ale pani doktor kazała mi się na stałe zaprzyjaźnić z dyfuzorem - skończył mi sie i dlatego mam kłopocik.

W kwestii dokocenia NIE CHODZI O PIENIĄDZE 8)

Mam swoje powody i szlus choć nie wykluczam tego w przyszłości 8)
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt maja 21, 2010 11:42 Re: Behemot III ...

Psiama uzywam Benka,bo moja kota inny żwirek omija szerokim łukiem,i leje wtedy wszędzie tylko nie do kuwety :evil:
Mój kocio na TDT to górnik jak się zowie ,każda wizyta w kuwecie kończy się takimi wykopaliskami że,trzeba żwiru dosypać ,bo reszta za kuwetą :twisted:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 21, 2010 11:53 Re: Behemot III ...

AYO, pilnuj zatem inhalatorka, bo płucka tylko dwa :ok:
A czy tajemnicą poliszynela jest czemu nie ? :twisted:

Kotko, to Ci masz agenta-górnika :mrgreen: Moje tez górniki ale rogowe kuwety maja nakładkę dzieki której az tyle nie wysypią :twisted: Benek idzie jak woda, szkoda, że się kić nie chce przestawić na zbrylacza CBE+. No ale przeciez de gustibus non disputandum est :mrgreen:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pt maja 21, 2010 11:59 Re: Behemot III ...

No nie chce zaraza i już :evil: Sama se innego używaj pańciu :mrgreen:
Górnik z niego ,górnik :mrgreen:

Zmykam do pracki,papa :1luvu:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 21, 2010 15:45 Re: Behemot III ...

AYO ze zdrowiem żartów nie ma! Rzuć te wstrętne papierochy, tak jak ja to zrobiłam parę lat temu :D Kotka przemyśl. Nie będę cię naciskać. Ale przemyśl, bo Kizik jest naprawde wyjątkowym kotkiem. Choć przyznaję, że ma ADHD, jest do tego niesamowitym miziakiem, odkrył ostatnio rozkosze przytulania się do Frędzla i dziadek ma już chyba odciski od udeptywania. Ja też jestem stale molestowana przez smarkacza. :mrgreen: Jest cudny - drugiej takiej okazji nie będzie. A i w ramach reklamy dodam, że Kizik ma talon na darmową kastrację. Jakkolwiek w Katowicach musiała by sie ona odbyć, to mogła byś nas odwiedzić... :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob maja 22, 2010 8:43 Re: Behemot III ...

Inhalator najlepiej w 2 egzemplarzach - przydaje się... od paru lat udało mi się pozbyć leków, ale jak był gorszy okres, to jeden na stałe w torebce, drugi w domu - przydaje się, jak np szybko gdzieś wychodziłam, bo wtedy na pewno zapomniałabym włożyć go do torebki..
doraźnie pomaga też tusipect (ale na receptę..)

a papierosy rzuć koniecznie!
(ewentualnie przerzuć się na e-papierosa...)

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Nie maja 23, 2010 10:06 Re: Behemot III ...

O jakie mądrale! :evil: Rzuć i rzuć! :evil: A jak sobie poprawić nie rzucając to już żadna nie wymyśli... :roll: :twisted:
A AYO znikła. Pewnie się zabrała na hacjendę :wink:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Nie maja 23, 2010 11:44 Re: Behemot III ...

AYO się leżakuje na hacjendzie oczywizda razem z kotem B :mrgreen:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Nie maja 23, 2010 11:55 Re: Behemot III ...

mmk pisze:Dużo ciepłych myśli ślę :ok:

psiama pisze:AYO, kciuki za płucka SOM Ale jak ty kopciuch jestes to beeee. Rzucic trza a migiem. Będzie na puszeczki dla drugiego koteczka


Dobrze mówisz, Siostro :piwa:
Też długo trwałam przy jednym zwierzu. Zdecydowaliśmy się wreszcie na drugiego i nie mogę teraz zrozumiec, dlaczego tak późno :wink: Gwałtownego przyrostu ilości zużywanej karmy czy żwirku nie zauważyłam :roll:


Mając kocia w tej chwili na TDT ja odczuwam wyrażnie szybsze zużycie żwirku,że o gotówce na jedzonko nie wspomnę.Niestety przy moich warunkach finansowych nie stać mnie na drugiego kotucha :| Przykre ale prawdziwe :(
Wszystko dobrze dopóki koty są zdrowe,a jak zachorują?W tej chwili moja kota jest na karmie urinary,od zeszłego roku walczymy z pecherzem ,badanie sioo praktycznie co miesiąc,zakupienie karmy,oj ciągnie po kieszeni ,ciagnie :roll:
Zostaję przy jednej kocie,chyba że,wygram w totka(a nie gram :mrgreen: )to wtedy ewentualnie :roll:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 24, 2010 8:15 Re: Behemot III ...

shira3 pisze:O jakie mądrale! :evil: Rzuć i rzuć! :evil: A jak sobie poprawić nie rzucając to już żadna nie wymyśli... :roll: :twisted:


właśnie :twisted: sama palę, wściekła jestem, bo drogie te ćmochy, ale jak pomyślałam, że gdybym rzuciła, to bym na bank przytyła, a wtedy musiałabym zmienić ciuchy - swoją drogą to już chyba tylko namioty i pałatki w moim przypadku by się nadały :oops: - więc i tak by drogo wyszło...

poza tym ja lubię palić. Sprawia mi to przyjemność i już. :evil:

AYO, gdzieś Ty? tylko nie mów, że masz urlop i hacjendujesz? bo chyba zejdę z zazdrości :twisted:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 24, 2010 8:25 Re: Behemot III ...

Jak nic AYO fcięło 8O
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pon maja 24, 2010 9:08 Re: Behemot III ...

Jezdem 8)
Bylim se oczywizda na haciendzie. Wykosiłam zarośla - ostatni moment już był, aż głupio wyglądało, wszedzie równiutko jak pod sznurek a u mnie szuwary :roll:
Chciałam uwiecznić Behemota w stokrotkach ale się nie dał :x
Zaliczył norniczkę, poprawił jaszczurką a na wieczór w ramach bonusa wytłukł mi wszystkie komarzyce w domku :mrgreen:

Uzyskałam też informację, że dwa niezwykłej urody koty, o których myślałam, że nie przeżyły zimy - SĄ całe i zdrowe dzięki pani, która jak sie okazuje ma piecze nad tamtejszym kotostanem, nie pozwala na niekontrolowane narodziny i zajęła sie nimi przez zimę :P
Z czystym więc sumieniem nie karmię Behemocich kumpli 8)

Palenia nie rzucę z powodów wyłuszczonych powyżej przez Georg-inię :mrgreen:
Dyfuzorki zanabyłam - jeden mam w domu, drugi w torebce :mrgreen:

Dzięki za troskę :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon maja 24, 2010 9:20 Re: Behemot III ...

I on tak tę norniczkę i tę jaszczurę rach ciach i w całości w żołądeczek ? 8O
Ja całkowicei domowa i jakoś nie umiec sobie tego wyobrazić ... :roll:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 129 gości