Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 4

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 21, 2010 11:47 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 4

Bedziesz płynąć "pieskiem"czy "kotkiem" :ryk:

Martwiem się :( !Alutku uważaj,może wywież kotuchy i swoją osobę szanowną do rodziców co :roll:
:ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 21, 2010 12:07 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 4

oj nie wyobrażam sobie kotuchów u rodziców...a siebie hmmm tym bardziej :mrgreen:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pt maja 21, 2010 12:11 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 4

Jakże ja Cię rozumiem Ciotko :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt maja 21, 2010 17:46 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 4

Samochód odstawiony, kabanoski kocie kupione na obcinanie pazurków, koty się leją właśnie, a ja pożarłam tatarka :mrgreen:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pt maja 21, 2010 18:08 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 4

alus1 pisze:Samochód odstawiony, kabanoski kocie kupione na obcinanie pazurków, koty się leją właśnie, a ja pożarłam tatarka :mrgreen:


mniam :oops:
a ja jutro idę na wyżerkę, tylko nie wiem co dobrego będzie :ryk:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt maja 21, 2010 18:10 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 4

trawa11 pisze:
alus1 pisze:Samochód odstawiony, kabanoski kocie kupione na obcinanie pazurków, koty się leją właśnie, a ja pożarłam tatarka :mrgreen:


mniam :oops:
a ja jutro idę na wyżerkę, tylko nie wiem co dobrego będzie :ryk:

u mnie jutro spaghetti :mrgreen:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pt maja 21, 2010 18:17 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 4

alus1 pisze:Samochód odstawiony, kabanoski kocie kupione na obcinanie pazurków, koty się leją właśnie, a ja pożarłam tatarka :mrgreen:

I zdaje się, pomogło. :mrgreen: :D A serio-kciuki są nadal!!!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt maja 21, 2010 19:18 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 4

Tatarek dobry na wszystko! :ok:
Kciuki caly czas som! :ok:
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Pt maja 21, 2010 19:41 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 4

alus1 pisze:Samochód odstawiony, kabanoski kocie kupione na obcinanie pazurków, koty się leją właśnie, a ja pożarłam tatarka :mrgreen:


A jak robisz ? :roll:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pt maja 21, 2010 20:12 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 4

amyszka pisze:
alus1 pisze:Samochód odstawiony, kabanoski kocie kupione na obcinanie pazurków, koty się leją właśnie, a ja pożarłam tatarka :mrgreen:


A jak robisz ? :roll:

kupiłam wołowinkę dla Nerysia bo on lubi...ale hmmm nie koniecznie chciał
pokroiłam na kawałeczki i do podręcznego blendera do tego młody ogóreczek i cebulka no i żółteczko oczywiście...sól pieprz i dobrze jak są grzybki ale tym razem nie było :roll:

cioteczki mocne kciuki...wał zawadowski za którym jestem miał pierwszy przeciek....i to na moim poziomie ....mieszkam po drugiej stronie czerniakowskiej i może do mnie nie dojdzie w razie czego ....
ale netu nie miałam przez pół godziny :roll:

Koty nie wyczuwają żadnego zagrożenia...to może nic nie będzie :mrgreen:

edit: pazurki już obcięte, Neryś mnie rozbraja, daję mu gryza kabanoska, kładę na oparci fotela obcinam 3 pazurki i następny gryz i tak do konca pazurkó...a on tylko marzy o kolejnym gryzie :twisted: Mysza drze japę jabym ja ze skóry obdzierała ale juz się nie wyrywa :mrgreen: po trzech latach się przyzwyczaiła w końcu :twisted:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pt maja 21, 2010 20:26 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 4

Narobiłaś mi smaka tym tatarkiem :wink:
Ja mam trochę cykora jak koty nie chcą jeść ,to mi się zdaje że mięsko już nie teges ... :oops:

Ale jak upatrzę ładą wołowinkę to se zrobię :wink: :lol:

Ja obcinam tylko na zaspanego kota :mrgreen: Czasem tylko po parę pazurków :wink: :lol:

Aluś trzymam kciuki mocno mocno :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
To niewyobrażalne co się dzieje ... :(
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pt maja 21, 2010 20:29 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 4

Aluś kciuki ogromne!!!!! Pomagają! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt maja 21, 2010 20:30 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 4

amyszka pisze:Narobiłaś mi smaka tym tatarkiem :wink:
Ja mam trochę cykora jak koty nie chcą jeść ,to mi się zdaje że mięsko już nie teges ... :oops:

Ale jak upatrzę ładą wołowinkę to se zrobię :wink: :lol:

Ja obcinam tylko na zaspanego kota :mrgreen: Czasem tylko po parę pazurków :wink: :lol:

Aluś trzymam kciuki mocno mocno :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
To niewyobrażalne co się dzieje ... :(

no wiesz ja Nerysiowi daję 2-3 kawałeczki, a on nie zawsze ma ochote na surowiznę....siem nie bojam :mrgreen:

na śpiocha u mnie nie przejdzie, stają się natychmiast czujne :twisted:

Dzięki wielkie....kurza to musi wytrzymac do poniedziałku...a jeszcze burze zapowiadają na weekend ech

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pt maja 21, 2010 20:31 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 4

Chat pisze:Tatarek dobry na wszystko! :ok:
Kciuki caly czas som! :ok:

dobry na wszystko i do tego dietetyczny :twisted:


byleby mi netu nie odcięło ...czuję wtedy bliskość ludzi :1luvu:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pt maja 21, 2010 20:33 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 4

alus1 pisze:
amyszka pisze:Narobiłaś mi smaka tym tatarkiem :wink:
Ja mam trochę cykora jak koty nie chcą jeść ,to mi się zdaje że mięsko już nie teges ... :oops:

Ale jak upatrzę ładą wołowinkę to se zrobię :wink: :lol:

Ja obcinam tylko na zaspanego kota :mrgreen: Czasem tylko po parę pazurków :wink: :lol:

Aluś trzymam kciuki mocno mocno :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
To niewyobrażalne co się dzieje ... :(

no wiesz ja Nerysiowi daję 2-3 kawałeczki, a on nie zawsze ma ochote na surowiznę....siem nie bojam :mrgreen:

No naareszcie i Tobie smaka czymś narobiłam, jestem z siebie dumna normalnie 8)

na śpiocha u mnie nie przejdzie, stają się natychmiast czujne :twisted:

Dzięki wielkie....kurza to musi wytrzymac do poniedziałku...a jeszcze burze zapowiadają na weekend ech

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1437 gości