Powrót Rudej(Neski)-fotostory "Słońce po burzy:)"

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 19, 2010 22:27 Re: Powrót Rudej(Neski)-fotostory "Słońce po burzy?"

No ma, i jedną wredną rudą plamkę na brzuchu... wydało się :ryk:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 19, 2010 22:34 Re: Powrót Rudej(Neski)-fotostory "Słońce po burzy?"

No to w takim razie mój buro-biały Maciuś też jest tri bo ma rudy brzuszek :ryk: . Ale charakter ma super . Mimo tego ,że nie przychodzi do nas do łóżka to jest wielkim miziakiem . Mogę go wyściskać ,wycałować a on to znosi z pokorą. Koty jak ludzie mają swoje charaktery i nastroje w zależności od sytuacji a może i od pogody :ryk: :ryk:

szirra

 
Posty: 2625
Od: Pt sie 17, 2007 22:15
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob mar 20, 2010 11:46 Re: Powrót Rudej(Neski)-fotostory "Słońce po burzy?"

Mój marmurek wychowany na butelce też był w takim razie "tri" :twisted:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Gdy się tak ułożył na środku kuchni na przykład,
to nie mogliśmy kroku zrobić koło niego.
"Mój jest ten kawałek podłogi!!!" krzyczał i rzucał się z pazurzyskami.
Obrazek

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

Post » Sob mar 20, 2010 11:52 Re: Powrót Rudej(Neski)-fotostory "Słońce po burzy?"

Ależ piękny :1luvu:
Taki szelmowaty, z charakteru też :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 20, 2010 12:07 Re: Powrót Rudej(Neski)-fotostory "Słońce po burzy?"

Ruda wcale się nie przejęła ani przegraną bitwą o miejsce na tapczanie,
ani wieczornym obezwładnieniem i obcięciem pazurków :P
W nocy (pierwszy raz od przyjazdu) wędrowała po moim łóżku
i próbowała zrobić pode mną podkop wkręciwszy się pod wszystkie
warstwy pościeli. Rano po obudzeniu się, zobaczyłam przed nosem
czarno-rude łatki wyciągniętej na całą długość "księżniczki".

Przy śniadaniu ułożyła się pod nogami:
Obrazek

Kochana maleńka - po tych wszystkich przeżyciach, które się
na nią zwaliły od początku roku i o których pisałyście !

I jeszcze TZ, który bardzo lubi głasknąć kota od czubka nosa po koniec ogona,
zauważył, że Ruda u nasady ogona ma lekkie zgrubienie - jakiś stary uraz?
Być może stąd ta nadwrażliwość grzbietu...
Ostatnio edytowano Śro mar 24, 2010 20:15 przez graszka-gn, łącznie edytowano 1 raz

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

Post » Sob mar 20, 2010 13:17 Re: Powrót Rudej(Neski)-fotostory "Słońce po burzy?"

O urazie nic mi nie wiadomo, ale sporo kotów nie przepada za głaskaniem po grzbiecie :roll:
U mnie zarówno Szelma, jak i Tacia nie przepadają i boleśnie dają o tym znać :x
Za to Myszy chyba trzeba jakąś wyrzymaczkę sprawić, bo rąk mi brakuje, mimo że to niewielka koteczka :lol:

A obcięcie pazurków najwyraźniej było strzałem w 10 :ok:
Może wystarczy, żeby uznała, że jednak nie warto zadzierać z Dużymi - to dorosła kocica, głupia nie jest :wink:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 20, 2010 19:14 Re: Powrót Rudej(Neski)-fotostory "Słońce po burzy?"

może Ruda potraktowała tą delikatną próbę przesunięcia jej
jako "kuksaniec" :ryk: i dziabnęła
my nazywamy takie niespodziewane dziabnięcie - dziabągiem :)
czyli Tomek mówi do mnie: uważaj bo Ci zrobi dziabąga ;)
nasze kociaste na szczęście nie gryzą dotkliwie

Grażynko a jak Twoje ręce ? czy to ta sama dłoń ?

a Ruda po prostu przemyślała swoje naganne postępowanie
i przyszła się poprzymilać :1luvu:
z taką urodą będzie jej wszystko wybaczone :D
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 20, 2010 20:06 Re: Powrót Rudej(Neski)-fotostory "Słońce po burzy?"

wibryska pisze:my nazywamy takie niespodziewane dziabnięcie - dziabągiem :)

:ryk:

Zrobiła mi "dziabąga" do samej kości na prawym palcu wskazującym u nasady.
Boli jak diabli; obieranie ziemniaków było mocno zakrapiane łzami choć to nie cebula.



Kilka "przyjaznych" spotkań
Dobrze, że nie robią "dziabągów" sobie nawzajem :mrgreen:

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Śro mar 24, 2010 20:19 przez graszka-gn, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

Post » Sob mar 20, 2010 21:03 Re: Powrót Rudej(Neski)-fotostory "Słońce po burzy?"

Ale jest śliczna.... :1luvu: Ona kiedyś była kotkiem wychodzącym więc może to zgrubienie to jakiś stary uraz z czasów wolności .

szirra

 
Posty: 2625
Od: Pt sie 17, 2007 22:15
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie mar 21, 2010 0:01 Re: Powrót Rudej(Neski)-fotostory "Słońce po burzy?"

Wbrew pozorom niewiele potrzeba - jedno niefortunne bęc na pupę
podczas wspinaczki na drzewo albo firankę i (jak czytałam na forum niedawno)
może być całkiem po ogonku :(
Moja poprzednia kotka (na starość) wróciła z podwórka z całkiem bezwładnym ogonem.
W dwa-trzy miesiące, pod szczególnie troskliwą opieką, ogonek wrócił do pełnej sprawności,
ale też zostało zgrubienie u nasady i czasem nawet silne bóle wymagające uśmierzenia lekami.
Obrazek

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

Post » Nie mar 21, 2010 17:26 Re: Powrót Rudej (Neski)-fotostory "Kto dał ciała na dzińdybry"

graszka_gn pisze:Kto śmiał powiedzieć, że nie umiem się bawić ?!
Obrazek I proszę mi jutro kupić następne piórka :P


rozbawiona Ruda :D

Grażynko to nieźle Cię dziabnęła w dłoń :(
ale podobno miłość to ból :kotek: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 21, 2010 17:42 Re: Powrót Rudej(Neski)-fotostory "Słońce po burzy?"

wspaniała Ruda!!!!


Wszystkich Przyjaciół RTOZ KAN zapraszam na 2 część wątku Kociej Arki Noego

viewtopic.php?f=1&t=109235


:kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 21, 2010 20:32 Re: Powrót Rudej(Neski)-fotostory "Słońce po burzy?"

Właśnie w myśl powiedzenia "kto się czubi, ten się lubi"
dzisiaj kotuchy odbyły kilka pojedynków-łapoczynów,
co doprowadziło w ostateczności do pewnego odprężenia
między nimi.
Z zadowoleniem stwierdziłam, że żadne z nich nie ma znaczącej
przewagi i nie jest w stanie terroryzować drugiego. Obawiałam się,
że po pierwszym wyczynie Ruda spuściła z tonu na zawsze.
Dzisiaj pierwszy raz wygrała długi pojedynek na "przymierzanie oczu"
i zmusiła sierściucha do wycofania się rakiem. A następnie zajęła
uprzywilejowane miejsce na tapczanie.

(Jutro może wstawię tu fotkę:) )
Edit:
O!
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Po południu nie mogliśmy Czarka znaleźć nigdzie w mieszkaniu
- a on zaszył na biurku się za monitorem i tam drzemał.
Ostatnio edytowano Śro mar 24, 2010 20:23 przez graszka-gn, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

Post » Nie mar 21, 2010 20:50 Re: Powrót Rudej(Neski)-fotostory "Słońce po burzy?"

Biedny Czaruś ale z "babskim" wzrokiem trudno wygrać i on jak prawdziwy facet wolał zejść z pola widzenia :D

szirra

 
Posty: 2625
Od: Pt sie 17, 2007 22:15
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie mar 21, 2010 22:12 Re: Powrót Rudej(Neski)-fotostory "Słońce po burzy?"

To ja czekam na tę fotkę 8)

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 45 gości