Semmitar pisze:Mam nadzieję,z ę szybko kociakowi szczęście dopisze.
My wzięliśmy kotkę 6-7 miesięczną i kota 8 letniego i są po prostu boskie!
Kotka jest z nami 2 tygodnie a kociak 1 tydzień ale dom od razu ożył a on swoją powagą i doświadczeniem daje dobry (najczęściej;)) przykład młodej

Nie wiem dlaczego ludzie robią błąd w postaci usilnego parcia na młode kociaki, bez możliwości zaobserwowania ich zachowania.
My chcieliśmy "miziaki" i tylko dzięki temu,z ę nie braliśmy tyciuchnych udało nam się świetnie "spasować" z kotami

Na pewno będzie dobrze ale Diorowi zdjęcia nie pokarzę co by się chłopina nie rozmarzył

Pozdrawiam serdecznie
O matko.....załamałam sie....moze gdybym sie tak nie ociagała z tym watkiem
wzięłabys moja Kitkę.... i na dodatek wawa....kurcze....
ale jakos nie przyszło mi do glowy
ze ona ma jeszcze szanse
bo własnie ludzie mają parcie na kociaki, ktore są duzo bardziej
kłopotliwe i błyskawicznie przestaja byc kulkami i masz racje -
zupełnie nie wiadomo co z nich wyrosnie....
z mojego najdzikszego kociaka, co myslalam ze wogóle
go nie da rady zsocjalizowac i nikomu bym go nie poleciła
zeby mnie nie przeklął...
wyrósł mentalny Ragdoll - po prostu....zwisa i mruczy...
i to jego ulubione zajęcie....niesamowite....