El Azurro & Mariachi. Kłopcia [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 12, 2010 12:37 Re: El Azurro & Mariachi, część kolejna ;)

Faktycznie jakiś taki smutek widać w jego pięknych oczach :roll:
A jak sie ma Gattara że nie wspomnę o pozostałych potfforach ? :wink:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Pt lut 12, 2010 13:25 Re: El Azurro & Mariachi, część kolejna ;)

Azik :1luvu:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Sob lut 13, 2010 16:36 Re: El Azurro & Mariachi, część kolejna ;)

Gattaro , potffory ........... :roll:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Nie lut 14, 2010 8:43 Re: El Azurro & Mariachi, część kolejna ;)

Jestem :)
Mieliśmy wczoraj ciekawy dzień :evil: , z czego wynikła cudowna okoliczność :evil: , nie mamy ciepłej wody :(. Ale od początku... nasz stary piecyk gazowy szwankował już dobre poł roku, różni fachmani poprawiali grata, ale wczoraj piecyk po prostu rozsadziło, w sumie wybuchł 8O , ale na szczęście na tyle niegroźnie, że zwyczajnie rozwalił się . Blachy polatały po łazience, wygląda to wszystko cudnie :cry: . Szczęście w nieszczęściu, że nikogo nie było w pomieszczeniu, że zawsze zamykam łazienkę i że to tylko jakieś pozostałości gazu w piecu, a nie regularny wybuch :strach:. Ciut ochłonęłam, ale łapki nadal mi latają :oops:. Tylko, co cholera teraz :?
I tak dobrze że Mama wraca dopiero w przyszłym tygodniu


Wybaczcie, musiałam się wyżalić :roll:

Kociaste bez zmian, ja ... jak to ja
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Nie lut 14, 2010 10:55 Re: El Azurro & Mariachi, część kolejna ;)

Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Nie lut 14, 2010 11:45 Re: El Azurro & Mariachi, część kolejna ;)

Witaj Gattaro przedpołudniową jeszcze porą :wink:
Najważniejsze że ani Tobie ani nikomu z Twych bliskich nic sie nie stało , niestety tak to już czasami bywa że różne gazowe urządzenia odmawiają posłuszeństwa z głośnym hukiem :roll: .
Przy nowym piecyku nie dość że powinnaś zapomnieć o takich atrakcjach to jeszcze rachunki za gaz powinny sie zmniejszyć :wink:
Wygłaskaj i wyprzytulaj wszystkie potffory w moim imieniu :D
Pozdrawiam Cie ciepło :wink:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Nie lut 14, 2010 13:39 Re: El Azurro & Mariachi, część kolejna ;)

Witajcie :)

Pewnie że najważniejsze że nam się nic złego nie stało 8)
O nowym piecyku mogę sobie pomarzyć :), w tej chwili nie ma opcji zanabycia takiego urządzenia :? . Zostaje grzanie wody, jak za króla Ćwieczka :roll:

Czemu zawsze wszystko się wali grupowo? :(
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Nie lut 14, 2010 13:52 Re: El Azurro & Mariachi, część kolejna ;)

I WITANKO

Obrazek

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie lut 14, 2010 21:17 Re: El Azurro & Mariachi, część kolejna ;)

Gattarko łacze sie z Toba w piecykowym bólu. U mnie sie cos spsuło i piecyk albo wcale nie grzeje, wody, ajak sie włlączy to woda jest letnia :roll:
Przesyłam mase ciepłych mysli. Futrzastych pomiziaj.

Rachelinka

 
Posty: 3265
Od: Czw wrz 13, 2007 22:21
Lokalizacja: Pabianice k. Łodzi

Post » Nie lut 14, 2010 22:27 Re: El Azurro & Mariachi, część kolejna ;)

Obrazek

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Pon lut 15, 2010 16:32 Re: El Azurro & Mariachi, część kolejna ;)

I od poniedziałku witanko :1luvu: :piwa:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon lut 15, 2010 18:01 Re: El Azurro & Mariachi, część kolejna ;)

Gattarko, witam i potrzymam kciuki :ok: :ok:

Na pocieszenie-marne, wiem, -piecyk nam też siada. Huk był w zeszłym roku, a teraz już woda się z niego leje..brrr.. Ale ma swoje lata..
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon lut 15, 2010 19:31 Re: El Azurro & Mariachi, część kolejna ;)

Witaj Gattaro wieczorową porą :wink:
Jak widać na załączonym obrazku nie Ty jedna borykasz sie z piecykowymi problemami ale mam nadzieję że już niedługo wszystko sie jakoś ułoży :ok: .
Na pocieszenie i wymianę poniekąd podsyłam Ci dzisiejszą Dorcię 8)
Obrazek

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Pon lut 15, 2010 19:42 Re: El Azurro & Mariachi, część kolejna ;)

Witajcie Kochani 8)

Buborku, teraz się już ułoży 8) , dziękuję że jesteś :1luvu:

Dorcia przecudna :D
A tutaj jeszcze Falunia, ale to tylko tak sfocona na szybko :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pon lut 15, 2010 20:01 Re: El Azurro & Mariachi, część kolejna ;)

Sliczna Falunia :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 18 gości